Zgromadzenia spontaniczne. Sędziowie uczą nas czytać Konstytucję – cz. 4
Jeżeli utrzymujemy pokojowy charakter działań to poruszamy się w granicach prawa, a te granice są szersze niż mogłoby się nam wydawać. Z swoich wyrokach sędziowie uczą nas, że ramy legalności wyznacza Konstytucja
Kiedy więc w ramach naszego „nieposłuszeństwa” nie wzywamy do łamania Konstytucji, a do ignorowania niekonstytucyjnych ustaw, to nie wzywamy do łamania prawa. Sędziowie wspierają się w tej kwestii na wyrokach Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Dziś kolejny odcinek cyklu „Sędziowie uczą nas czytać Konstytucję”, w którym przywołujemy cytaty z pisemnych uzasadnień wyroków uniewinniających Obywateli RP, bądź umarzających nasze sprawy. Tym razem orzeczenia dotyczą tego, kiedy zgromadzenia niezgłoszone są legalne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: uzasadnienia dotyczące ograniczeń wolności zgromadzeń, fragmenty orzeczeń wskazujących, że penalizowany może być tylko czyn społecznie szkodliwy oraz demonstrowanie i kontrdemonstrowanie nie stanowi zakłócenia porządku publicznego w rozumieniu art. 51 KW
Zgromadzenie niezgłoszone są nadal legalne, jeśli są zgromadzeniami spontanicznymi i nie zostały rozwiązane
I
Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza odmówił wszczęcia postępowania przeciwko Obywatelom RP, którzy pikietowali przed komendą policji przy ul. Rydygiera w Warszawie. Sąd orzekł, że władze powinny chronić i ułatwiać odbywanie spontanicznych zgromadzeń tak długo, jak długo mają one pokojowy charakter.
Chodziło o wydarzenia z 22 sierpnia 2017 roku, kiedy na komisariacie policji przy Rydygiera w Warszawie przesłuchiwana była Obywatelka RP. Przed komisariatem, z transparentem „Mamy prawa! Prawa fizyki, prawa logiki, prawa człowieka”, stanęło kilka osób, które solidaryzowały się z przesłuchiwaną. Choć przed posterunkiem stali w milczeniu, policja usunęła ich siłą.
Sędzia Renata Kielak-Komorowska odmówiła wszczęcia postępowania. W uzasadnieniu wyroku czytamy:
Władze powinny chronić i ułatwiać odbywanie spontanicznych zgromadzeń tak długo, jak długo mają one pokojowy charakter (…). Podobnie jak zgromadzenia zaplanowane, zgromadzenia spontaniczne wpływają na kształtowanie opinii publicznej, a pośrednio na sprawowanie władzy, stając się instrumentem realizacji innych praw czy wolności. Zgromadzenia spontaniczne korzystają więc ochrony konstytucyjnej i nie są nielegalne (wyrok trybunału konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2008 sygnatura p 15/08 teza 8.6.
(…) Podkreślenia wymaga także, że możliwość spontanicznego odpowiadania w sposób pokojowy na określone zdarzenie, incydent, inne zgromadzeniu lub wypowiedź jest istotnym elementem wolności zgromadzeń. Spontaniczne zgromadzenia powinny być traktowane jako spodziewana (raczej niż wyjątkowa) cecha zdrowej demokracji.
- Policja wnioskuje o karę dla Frasyniuka za „Jana Józefa Grzyba”
- Cztery żółwie i jaskółka, czyli przePiS na nasz ratunek
Śliczne uzasadnienia.
A teraz wnioski, aby policja płaciła za złą interpretację prawa i naruszanie praw obywatelskich.