Proces za blokowanie miesięcznicy. Świadek niewiele pamięta

Podczas wtorkowej rozprawy w sprawie o blokowanie miesięcznicy smoleńskiej 10 marca 2017 roku zeznawał Cezary Jurkiewicz, główny organizator smoleńskich uroczystości. Niestety, nie pamiętał wielu faktów sprzed roku
 
To była już kolejna rozprawa w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w procesie, jaki stołeczna policja wytoczyła siedmiu osobom związanym z Obywatelami RP.

Obwinionymi są: Paweł Kasprzak, Wojciech Kinasiewicz, Tadeusz Jakrzewski, Paweł Wrabec, Monika Dąbrowska-Kuchna, Michał Korczak i Marek Madej-Sierski. Wszyscy z zarzutem z artykułu 52 paragraf 2 punkt 1 kodeksu wykroczeń, czyli przeszkadzania w organizowaniu lub przebiegu legalnego zgromadzenia. Paweł Kasprzak ma dodatkowo zarzut za używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym (artykuł 141 kodeksu wykroczeń).
 

 
We wtorek wyjaśnienia składał Cezary Jurkiewicz – główny organizator miesięcznic smoleńskich i szef służby porządkowej ochraniającej marsze PiS, a obecnie również prezes Polskiej Fundacji Narodowej.

Sąd drobiazgowo dopytywał świadka o kulisy zgłoszenia zgromadzenia 10 marca 2017 roku, o ustalenia podjęte na rozprawie administracyjnej, która odbyła się przed miesięcznicą 1 marca, o szczegóły przemarszu kolumny smoleńskiej i zablokowania jej przez manifestujących Obywateli RP. Pytania zadawali również obwinieni. Niestety, Cezary Jurkiewicz nie pamiętał wielu faktów sprzed roku.
 

Obywatele RP nie przyznają się do winy. Policja nie przypomina sobie

Drugą część rozprawy wypełniło oglądanie nagrań wideo zarejestrowanych przez policjantów w czasie marcowej miesięcznicy, przedstawionych jako materiał dowodowy oskarżenia. Będzie to kontynuowane na kolejnym posiedzeniu.

Prowadzący sprawę sędzia Łukasza Bilińskiego zdecydował również o konieczności powołania świadków – Ewy Gawor i Mirosława Szymczaka z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Termin następnej rozprawy został wyznaczony na 15 maja na godz. 9.30 (sala 379).

Katarzyna Szumniak
 

10 komentarzy do “Proces za blokowanie miesięcznicy. Świadek niewiele pamięta

  • 27 marca, 2018 o 23:59
    Bezpośredni odnośnik

    Wykracza poza zdolność normalnego pojmowania, jak policja i organizatorzy miesięcznic smoleńskich ośmieszają się w oczach społeczeństwa. To jedno. A drugie to to, że koszty ich głupoty społeczeństwo musi pokrywać. Trzeba dopilnować, aby stosowne refundacje tych kosztów zostały dokonane przez reżim rządzący. Policji należy doradzić, aby zajęła się tępieniem prawdziwych zagrożeń, typu marszu narodowców.
    Nieustające słowa uznania wobec sędziów, którzy do tej pory rozstrzygnęli podobne sprawy w sposób należyty.
    Najwyższe słowa uznania i podziękowania dla Obywateli RP za ich konsekwentne akcje.

    Odpowiedz
    • 29 marca, 2018 o 23:32
      Bezpośredni odnośnik

      Wasze komedie, tragedie i farsy też osłania policja. To też kosztuje. Koczujecie jak menele pod Sejmem wbrew wszelkim prawom. Jak pójdę warzywa bez pozwolenia sprzedawać,
      to mnie zamkną, a zapijaczone typy obrońców demokracji i kodu koczują pod Sejmem.

      Odpowiedz
      • 30 marca, 2018 o 12:33
        Bezpośredni odnośnik

        @Krzysztof Michalski

        Słusznie! Na pobliskiej Białorusi byłoby to nie do pomyślenia. Tam jest czysto na ulicach, nikt nie koczuje/demonstruje, wszędzie porządek, a lud sam z siebie kocha władzę (czyt. „ciepłego człowieka”)…. Ty to byś chyba chciał takiego koszarowego państewka, co?

        Odpowiedz
          • 30 marca, 2018 o 16:27
            Bezpośredni odnośnik

            @Krzysztof Michalski

            > Chociaż na chwilę (…)

            Skąd ten minimalizm? Ale dlaczego tylko na chwilę… Dlaczego zaraz po usunięciu „puczepy” tak fajne państwo miałoby zniknąć? Czyżby jednak Białoruś miała jakieś wady Twoim zdaniem? A jeśli ma wady, to czy nie są to standardowe wady przeróżnych autarkii, do których pomalutku upodabnia się Wielka/Biała Polska Katolicka (WPK)?

        • 30 marca, 2018 o 17:44
          Bezpośredni odnośnik

          Jak nie widzi Pan różnicy między władzami na Białorusi, a legalnie wybranymi władzami w Polsce, to nie mamy punktu zaczepienia do dalszej dyskusji.

          Odpowiedz
          • 30 marca, 2018 o 18:49
            Bezpośredni odnośnik

            Jaka w zasadzie jest różnica między „ciepłym człowiekiem”, którego mandat do sprawowania władzy jest co jakiś czas „potwierdzany” w nieprzejrzystych wyborach, a władzą naszą kochaną, która ma w nosie konstytucję a nieprzejrzyste wybory planuje? Chyba tylko w tym, że tam autorytaryzm jest już zasiedziały a w WPK dopiero zasiada.

      • 30 marca, 2018 o 12:56
        Bezpośredni odnośnik

        Ale my nie protestujemy pod Sejmem dlatego, ze nam sie warzywa slabo sprzedaja, mamy tez gdzie i z kim sie napic, to do kogo ta mowa?

        Odpowiedz
        • 30 marca, 2018 o 15:44
          Bezpośredni odnośnik

          Wam się idee słabo sprzedają, dlatego koczują jakieś lumpy pod Sejmem i czekają aż, wzorem poprzednich władz, zostaną przepędzeni i staną się męczennikami obrony „demokracji”.

          Odpowiedz
          • 30 marca, 2018 o 16:17
            Bezpośredni odnośnik

            Z tymi lumpami w Polsce to jest zupelnie jak bylo za caratu: chcesz spotkac przyzwoitych ludzi, jedz na Syberie! Postepu nie mierzy sie tesknota za poprzednimi wladzami, bo szybko doszlibysmy do calkowitego absurdu. Zatrzymajmy sie na Oswieceniu. To taka moja propozycja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *