Policyjna operacja 10 marca — oświadczenie

 
Po demonstracji z 10 marca 2017 uczestników Obywateli RP wzywa policja w charakterze podejrzanych. Zarzuca się nam zakłócanie niezakazanego zgromadzenia publicznego, znanego szerzej jako miesięcznica smoleńska, oraz utrudnianie pracy policji.

 
Oświadczamy, że to służby państwa – BOR i policja – naruszyły nasze prawo do zgłoszonej wcześniej i niezakazanej demonstracji. Naruszyli nasze prawa również uczestnicy miesięcznicy smoleńskiej oraz członkowie tzw. Brygad Wąsika, pełniący funkcje agentów ochrony. Z podobnymi działaniami mamy do czynienia systematycznie od roku – dotyczą każdego z naszych protestów, których państwowa policja nie chroni i nie zabezpiecza, a jedynie usiłuje usunąć sprzed oczu przemawiającego przed Pałacem Prezydenckim posła Kaczyńskiego.

10 marca policja państwowa:

1. naruszyła Konstytucję RP: jej Artykuł 1., 5., 32. i 52.;
2. nie wypełniła Art. 58. ustawy o policji, który nakazuje jej nie wykonywać poleceń, jeśli łączyłoby się to z popełnieniem przestępstwa;
3. nie wypełniła Art. 1. tej samej ustawy, zgodnie z którym zadaniem policji jest wykrywanie przestępstw i wykroczeń, więc również tych wymierzonych w nasze prawa. Ten sam artykuł nakazuje policji kontrolę przestrzegania prawa, z czego wynikał jej obowiązek ochrony naszego prawa do demonstracji.
4. złamała Art. 5. i 43. ustawy o środkach przymusu bezpośredniego. Użyła przemocy z wykorzystaniem pododdziałów zwartych wbrew przepisom ustawy, nie dbając nawet o pozór spełnienia wymaganych w niej procedur.
5. policja nadużyła więc uprawnień, czym złamała z kolei Art. 231. kodeksu karnego.

 
Będziemy o tych podejrzewanych przez nas przestępstwach zawiadamiać prokuraturę, z góry uprzedzając, że decyzje o umorzeniach nie pomogą, wykorzystamy wszystkie możliwości prawne z sądami międzynarodowymi włącznie.

 
Kierowane do nas zarzuty są absurdalne. Niemniej nie zamierzamy nawet wchodzić w ich logikę i ustalać zgodności naszych działań z obowiązującymi w Polsce przepisami. Rządząca partia zmienia te przepisy dowolnie i dowolnie intepretuje za pomocą podporządkowanych sobie policjantów, prokuratorów, a jak się wydaje również sporej już części sądów. Niedawne orzeczenie przejętego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa o zgromadzeniach jest jednym z przykładów.

 
My, Obywatele RP, oświadczamy stanowczo, że robiliśmy i będziemy robili co w naszej mocy, by powstrzymać Prawo i Sprawiedliwość oraz jej przywódcę. Ich działania uważamy za zbrodnię łamania konstytucji, deptania leżącej u jej podstaw ludzkiej godności, podstawowych ludzkich wartości i fundamentalnych zasad demokracji. Jeśli będzie to od nas wymagało złamania obowiązujących przepisów, zrobimy to z pełną świadomością i gotowością dobrowolnego poniesienia wszelkich konsekwencji – tak jak to robiliśmy dotychczas. Tego od nas wymaga etyka obywatelskiego nieposłuszeństwa, którą się kierujemy.

 
Żadne groźby nas nie powstrzymają. Nie ustąpimy. Ani akcje policji i prokuratury, ani nowelizacja prawa o zgromadzeniach nie będą miały wpływu na nasze działania, a tylko zwiększą koszt polityczny, jaki poniesie obecna władza, skoro teraz zatrzymania i sankcje karne towarzyszyć będą wystąpieniom obywateli protestujących pokojowo w imię podstawowych ludzkich wartości. Na Krakowskim Przedmieściu będziemy się zjawiali każdego miesiąca, dopóki nie ustanie obrażający ludzką godność spektakl nienawiści i dopóki nie ustanie haniebny proceder ekshumacji zwłok ofiar prowadzony wbrew protestom ich rodzin.

 
Obywatele RP

Paweł Kasprzak