Obywatele RP: Prawybory są szansą na pokonanie PiS
O korzyściach, zasadach i organizacji otwartych prawyborów przed jesiennym wyborami samorządowymi mówili na spotkaniu w Warszawie Rafał Szymczak i Paweł Kasprzak
Spotkanie było jednym z wielu, jakie Obywatele RP organizują w kraju w ramach cyklu „Demokracja od zaraz”.
– Chodzi nam o przeprowadzenie otwartych prawyborów, czyli takich w których mogą głosować wszyscy wyborcy demokratyczni. To nie będą prawybory wewnątrz partyjne tylko takie, w których mogą startować zarówno partie polityczne, jak i ruchy obywatelskie, miejskie, różne inne komitety samorządowe – tłumaczył Rafał Szymczak. – Nie zakładamy, że prawybory odbędą się w całej Polsce, chociaż byśmy o tym marzyli. Odbędą się tam, gdzie będą chciały tego komitety prawyborcze – dodał.
Zobacz transmisję ze spotkania:
Chcecie wygrać z pisem to odpuście sobie prawybory, bo na to nie ma kasy ani zgody partii. Lepiej uciszcie takiego Tuska, Schetynę i paru z nowoczesnej. Każde ich wystąpienie publiczne wzmacnia obecne władze. Akcje ze zbiórką na Kijowskiego to w ogóle był szczyt braku wyczucia sympatii społecznych. Ludzie, to jest polityka a nie szkolne przedstawienie, musicie pokazać program będący alternatywą dla pis. Spytajcie się po i Bronka jak daleko zajęchali na atakach na pis.
Ponownie wielkie dzięki za transmisję z ciekawego spotkania. Taka transmisja jest więcej warta niż 1000 tekstów o charakterze publicystycznym. Teksty o charakterze analitycznym są dużo lepsze „na papierze”.
Proszę rozważyć stworzenie podstrony lub kanału poświęconego wyłącznie pełnym transmisją spotkań (z reklamówkami, wyrywkami, krótkimi relacjami i innymi mediami bym tego nie mieszał). Ob biedy można tu wykorzystać kanały na youtube. Nie wiem czy Facebook ma takie możliwości, bo Facebooka zupełnie nie znam.
Ponadto, jeśli w grze są prezentacje i są trudności w porządnej projekcji takich prezentacji w relacji wideo, to dobrze jest dołączać taką prezentację osobno do każdej transmisji.
Uwagi merytoryczne osobno.
Trochę nie zrozumiałem aspektu parytetów na listach. Pan Kasprzak się dziwnie przez temat prześliznął, co ja zrozumiałem w stylu „po prawyborach się zobaczy i jakoś to technicznie rozwiążemy”. Tymczasem wszelkie parytety zaburzają wolność wyboru i w zasadzie wymuszają narzucanie parytetów już na poziomie zgłaszania kandydatur i zgłaszania list. Myślę, że rozwiązanie tego problemu musi być już w ordynacji prawyborczej precyzyjnie wskazane i określone. Nie najlepiej brzmi podejście „najpierw prawybory, a potem się zobaczy” (czytaj: gdzieś tam kogoś się z listy wywali i kogoś innego wstawi).
Interesująca też jest kwestia list kandydatów w ogóle. Zrozumiałem, że chce się wybrać modele najbardziej zbliżone do tych w faktycznych wyborach, co ma pewne zalety (prostota), ale też wady (ograniczenia praw wyborczych). Czy na listach też będą stosowane przymusowe dolne limity liczby kandydatów? Czy jeśli we właściwych wyborach kandydatury indywidualne są wykluczone, to w prawyborach też będą z zasady wykluczone?
Prawybory są dla mnie w pewnym sensie, a nawet głównie, rodzajem protezy, która ma zrekompensować brak mechanizmów demokratycznych w systemie wyborczym i w systemie partyjnym. Powinny być one zatem otwarte na obywateli niezależnych i zrzeszonych lokalnie włączając wszystkich do otwartych debat i procesów demokratycznych.