Do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości, uczestników zgromadzeń w miesięcznice smoleńskie

Współobywatele i Rodacy!

Wraz z zakończeniem miesięcznic organizowanych przez władze kończymy i my naszą obecność na Krakowskim Przedmieściu

W dramatycznym konflikcie, który rozdziera nasz wspólny kraj, stoimy po przeciwnych stronach. Nasz protest dotyczył prawd, których nie podzielacie i wartości, które rozumiecie inaczej niż my. Nie przeciw Wam skierowany był jednak nasz protest. Był wymierzony we władzę, która depcze najważniejsze dla nas wartości. Staliśmy w imię spraw dla nas najważniejszych, znosząc wiele i ryzykując niemało.

Szanowaliśmy zawsze i nadal szanujemy demokratyczny werdykt. Wiedzieliśmy zawsze i wiemy również dzisiaj, że nie jesteśmy w Polsce większością. Domagaliśmy się jednak uznania obywatelskich wolności należnych każdemu. Żadna większość nie może nikogo pozbawić wolności. Cytując tragicznie zmarłą pod Smoleńskiem Annę Walentynowicz, człowiek ma tyle wolności, ile jej sobie weźmie. To właśnie robiliśmy. Wielu z nas o te podstawowe prawa i wolności człowieka walczyło w czasach komunistycznego reżimu, płacąc za to zwykłą wówczas cenę. Naszą naczelną zasadą było i pozostaje poszanowanie praw każdego. Nienaruszalne są dla nas również Wasze prawa.

To również Wasze prawa są zapisane w Konstytucji RP – tej właśnie, której od ponad dwóch lat bronimy, uważając jej zapisy za niepodważalne i bezcenne. Wśród nich te, które mówią, że władza ma obowiązek zapewnić swobodę wyrażania uczuć religijnych w miejscu publicznym (Art. 25., ust. 2.); że każdy ma wolność wyznania (Art. 53., ust. 1.); że wolność religii obejmuje publiczne uzewnętrznianie kultu (Art. 53., ust. 2.); że wolno te swobody ograniczać jedynie ze względu wolność innych osób i wyłącznie ustawą (Art. 53., ust. 5.); że wreszcie nikogo nie wolno zmuszać do odstąpienia od praktyk religijnych (Art. 53., ust. 6.). Ta Konstytucja naprawdę jest również Wasza.

Dwa lata temu mówiliśmy Wam, rozpoczynając nasz protest, że również o Waszą wolność walczymy i tymi słowami czujemy się dzisiaj związani. Gdyby Waszą wolność ktoś zechciał dzisiaj naruszyć, wiecie, gdzie nas szukać.

W ciągu tych dwóch lat padło między nami wiele ostrych słów. Nasze słowa wymierzone przeciw władzy, dotyczyły ludzi, których cenicie, więc i dla Was były zniewagą. Nie to było naszą intencją. W państwie, które jest naszym i Waszym wspólnym dobrem, cenimy nie osoby władców, ale prawa i godność Rzeczypospolitej. Tej godności państwa, która dla Was i dla nas ma tę samą wartość, broniliśmy więc przed ludźmi, którzy depcząc najwyższe prawo Ojczyzny tę jej godność poniżali. Nie chcemy zaś i nigdy nie chcieliśmy podsycać walki między rodakami.

Jeśli więc wypowiadaliśmy zniewagi, to z ważnych powodów, wiedząc też zawsze – i to nas odróżniało od wielu innych w dzisiejszych polskich kłótniach – że żadna nasza wolność, nawet chroniona Konstytucją wolność słowa, nie daje nam prawa bezkarnego lżenia i odzierania z godności kogokolwiek. Że za słowa się odpowiada, szczególnie, jeśli są ważne. Za wszystko, co robiliśmy i wypowiadaliśmy, byliśmy i jesteśmy gotowi ponieść pełną odpowiedzialność. Wszystko podpisywaliśmy imieniem i nazwiskiem. Nigdy nie unikaliśmy odpowiedzialności.

Jednym z naszych celów jest przywrócić słowom znaczenie. By wolność słowa nie oznaczała odmawiania czci i honoru inaczej myślącym współobywatelom. By nigdy więcej poniżania drugiego nie uznawano w Polsce za prawo. Pomyślcie o tym, prosimy, kiedy znów usłyszycie o czyjejś podłej zdradzie.

Osiągnęliśmy drobny, ale dla nas ważny cel. Zniknęły z ulic demonstracje arogancji i zakłamania władzy. Zniknęły przede wszystkim dzielące Polaków policyjne kordony, zasieki i bariery. Również Wy, których rok temu wraz z nami odepchnięto od miejsc dla Was ważnych, możecie wreszcie swobodnie korzystać z naszej wspólnej przestrzeni. Zanim ustawiono kordony, od dawna dzielił Polaków mur nienawiści. Mamy nadzieję, że zdołaliśmy przybliżyć czas, w którym zniknie i on.

Różni nas od Was niemal wszystko. Nie podzielamy Waszych poglądów. Ale zawsze bronić będziemy Waszego prawa do nich. Możemy się różnić bez barier i zasieków. Mamy wielką nadzieję – także bez wzajemnej pogardy i wrogości.

Obywatele RP

5 komentarzy do “Do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości, uczestników zgromadzeń w miesięcznice smoleńskie

  • 10 maja, 2018 o 10:25
    Bezpośredni odnośnik

    Bezgraniczne podziękowania Obywatelom RP i sympatykom za to, co dla nas zrobili. Walczymy dalej, aby zmusić obecny rząd do odstąpienia od szaleńczej, zgubnej polityki, którą uprawia i samorozwiązania się w akcie skruchy i pokuty. Wybierzemy nasz – obywatelski, nie partyjny.

    Odpowiedz
  • 10 maja, 2018 o 10:32
    Bezpośredni odnośnik

    Innymi słowy – protestowaliśmy aby wam przeszkadzać. Teraz konstytucji chronić nie trzeba i protestować nie będziemy. Z pozdrowieniami ubywatele rp

    Odpowiedz
    • 10 maja, 2018 o 22:44
      Bezpośredni odnośnik

      To przykre, że nie zrozumiałeś tego co jest treścią tego oświadczenia, ale widać należysz do tych, którzy potrzebują więcej czasu na zrozumienie otaczającego Cię świata. Trudno, poczekamy.

      Odpowiedz
  • 10 maja, 2018 o 15:18
    Bezpośredni odnośnik

    Dziękuję wszystkim uczestnikom protestów na KP za odzyskanie publicznej przestrzeni, i okazanie szacunku dla wszystkich, bez przemocy, ale z determinacją godną naśladowania.

    Kolejne przestrzenie do odzyskania to nasz wspólny Sejm, do którego dostęp jest już nie możliwy.
    Nawet wycieczki szkolne nie są wpuszczane. To jest skandal, i pewny trybunał stanu dla rządzących.

    Odpowiedz

Skomentuj WKKos Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *