Sprawa Tomasza Sikory. Obrona wnosi o odtworzenie filmu z demonstracji
W środę, 22 stycznia, odbyło się pierwsze posiedzenie Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie Tomasza Sikory, skazanego przez sąd pierwszej instancji (sędziego Marka Krzysztofiuka) na dwa miesiące ograniczenia wolności (nienadzorowane prace społeczne) za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie, tj. za czyn z art. 222 § 1 kodeksu karnego. Rozprawie przewodniczył sędzia Piotr Kluz
1 maja 2018 r. przez centrum Warszawy maszerowali skrajni nacjonaliści (nieistniejące już ugrupowanie Szturm). Grupa pokojowo protestujących osób próbowała zablokować marsz. Wśród nich był Tomek Ssak Sikora. Policja oddzieliła kontrdemonstrantów ciasnym kordonem. To wtedy Tomek stracił równowagę i upadł na ziemię, co według policji było popchnięciem funkcjonariusza i pociągnięciem go za rękę. Tomek został zatrzymany na 24 godziny, razem z jednym z nacjonalistów. Początkowo miał być sądzony w postępowaniu przyspieszonym, jednak sąd się na to nie zgodził.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jesteśmy zaniepokojeni wyrokiem skazującym w sprawie Tomasza Sikory
Rozprawa Sądu Okręgowego w Warszawie została z przyczyn technicznych wstrzymana do 31 stycznia 2020 (godz.12 sala 114). Obrona wniosła o odtworzenie filmu z demonstracji, który, choć wyświetlony w postępowaniu pierwszej instancji, nie został uwzględniony w uzasadnieniu wyroku.
Magdalena Pecul – Kudelska