Nic teraz nie proponujemy Zachodowi, jesteśmy tylko kłopotem
Obraz Polski w Europie i w świecie Zachodu spadł gwałtownie w ostatnich trzech latach. Trudno to będzie odbudować, bo odnowiło się mnóstwo stereotypów na nasz temat, które były przez dziesięciolecia, jeśli nie stulecia w społeczeństwach niemieckim, francuskim, brytyjskim czy amerykańskim – mówi Marcin Bosacki
Były dziennikarz, szef działu zagranicznego Gazety Wyborczej, wybitny specjalista w sprawach europejskich, były ambasador Polski w Kanadzie rozmawia z Wojciechem Fuskiem o polityce międzynarodowej obecnego rządu i pozycji Polski na świecie. Jest kolejnym gościem naszego cyklu Rozmowy Obywatelskie.
Marcin Bosacki: – Przez lata postrzegano nas jako romantyków walczących raz na kilkadziesiąt lat, ale takich, którzy właściwie nie są w stanie sami sobą rządzić, ktoś inny musi nimi zarządzać. Takie sarmacko-anarchiczne towarzystwo. Ten obraz zmieniliśmy przez 25 lat wolnej Polski. I zrobiła to nie żadna władza, tylko Polacy jako Polacy. Tym, że byliśmy pracowici. W porównaniu z innymi krajami regionu nie mieliśmy problemów. Byliśmy gospodarczo, politycznie i społecznie przykładem niezwykle udanej transformacji.
– Z tym złym obrazem Polski anarchistycznej zerwaliśmy dopiero gdzieś około 2005-2009 roku. Potem przez kilka lat mieliśmy wspaniałe publicity. To się skończyło wraz z PiS-em. Teraz zachodnie media piszą, że Polska nie ma nic do zaoferowania – opowiada Bosacki.
Posłuchaj rozmowy Wojciecha Fuska z Marcinem Bosackim:
[sc name=”newsletter” naglowek=” Bądź dobrze poinformowany!” tresc=” Najnowsze informacje o nas, analizy i diagnozy sytuacji w kraju trafią prosto na Twoją skrzynkę!”]
Bardzo ciekawa rozmowa. W ogóle świetny pomysł, te Wasze Rozmowy Obywatelskie.
Chyba kształtowanie polityki tak, aby dobrze pisały o niej zachodnie media to nienajlepszy pomysł.