Moją ojczyzną jest człowieczeństwo – Wrocław przeciwko faszyzmowi
Ponad tysiąc osób przyszło w sobotę pod Dworzec Główny we Wrocławiu, by demonstrować przeciwko faszyzmowi i wyrazić swoje oburzenie w związku w ubiegłotygodniowym marszem narodowców
Demonstrujący trzymali transparenty: „Faszyzm to nie patriotyzm”, „Miłość nie rozróżnia kolorów”, „Wszyscy jesteśmy Polakami! Wrocław ponad podziałami”, „Moją ojczyzną jest człowieczeństwo” itp.
Protest zorganizowało wspólnie 17 organizacji, stowarzyszeń i partii politycznych. Odczytany został list, w którym krytykują one wydarzenia z 11 listopada we Wrocławiu oraz brak reakcji władz. [Czytaj: „Jak stanęliśmy naprzeciw Marszu Wielkiej Polski Niepodległej” – tutaj]. – Wspólnie podpisujemy deklarację, w której zobowiązujemy się do wszelkich działań oraz wzajemnego wsparcia w celu zachowania otwartości, tolerancji i praworządności w naszym mieście i naszym kraju – napisano w liście.
– 11 listopada nie było transparentów z hasłem Józef Piłsudski, Armia Krajowa, nie było tych z żołnierzami wyklętymi, a tym bardziej z Solidarnością. Były za to transparent „Bóg jest biały”, „Polska jest biała”, „Europa jest biała”. My, obywatele i obywatelki, musimy pokazać, że tutaj nie ma zgody na faszyzm i nie ma zgody na rasizm – mówił Władysław Frasyniuk.
Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet tłumaczyła, że Wrocław ma być dla wszystkich. Nie chodzi o to, żebyśmy się zgadzali, ale o to, że w momentach, gdy się nie zgadzamy, nie dochodziło do przemocy i wyzwisk. I żeby nikt w nas nie rzucał racami jak 11 listopada. – Wrocław nie będzie twarzą neonazistowskiej rewolucji, bo my zawsze staniemy im na drodze – mówiła.
Poniżej relacja z manifestacji nagrywana na żywo. – Nie jest znakomita technicznie, ale udostępniam ją, bo najlepiej oddaje klimat wczorajszego dnia. Widać jak schodzą się ludzie i z garstki robi się tysięczny tłum – napisała na swój profilu na FB Ewa Trojanowska.
Podczas manifestacji jedna z robiących zdjęć kobiet została zaatakowana przez dwóch mężczyzn, którzy prysnęli jej w twarz gazem pieprzowym. Do poszkodowanej wezwano karetkę pogotowia. Na szczęście zdarzenie okazało się niegroźne. Osoby, które rozpyliły gaz, zostały wylegitymowane.
O demonstracji we Wrocławiu również Gazecie Wrocławskiej i Gazecie Wyborczej.
Zdjęcia: Adam Witas/facebook
Moją Ojczyzną jest Polska!