Jeśli nas będą rozjeżdżać – co wy na to?

Od wielu miesięcy stajemy w centrum konsekwentnie budowanego pisowskiego fanatyzmu i przeciwstawiamy się mu skutecznie. Tę skuteczność mierzymy wyczerpującą się psychiczną odpornością Kaczyńskiego, który – w nader widoczny sposób – nie umie wytrzymać naszego wzroku, kiedy ma wygłaszać zwyczajowe łgarstwa z owej drabinki ustawianej w miejscu smoleńskich miesięcznic

Czytaj dalej

Dlaczego nazywamy Andrzeja Dudę klamcą i krzywoprzysięzcą?

6 sierpnia 2015 roku Andrzej Duda złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę: „Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. Przysięgę tę kilkakrotnie złamał

Czytaj dalej

Co to da?

Pytanie zadaję w kontekście smoleńskich miesięcznic i demonstracji im się przeciwstawiających, które proponuję, sam w nich uczestnicząc od kilku miesięcy. Chodzi więc w zasadzie o drobiazg, który nie skupia uwagi wielu, choć w moim przekonaniu sprawa jednak jest ważna, a nie nieistotna, ponieważ kult smoleński jest mitem założycielskim PiS i stanowi samo centrum jego obecnej siły. Ale też definiuje PiS-owski fanatyzm, a on właśnie jest tym, co dzisiaj wyznacza polskie zagrożenia

Czytaj dalej

O, jakże piękna jesteś PREAMBUŁO nasza…

Wzięłam po przerwie do ręki KONSTYTUCJĘ RP – rzeczywiście bardziej krzepiąca od chleba i równie potrzebna co powietrze. Każde słowo, każde zdanie PREAMBUŁY mądre, piękne, wyważone, dobre. Smakuje na języku jak miód. I to na samym początku: „[…] my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł […]”

Czytaj dalej