Z sądu: wyrok za okrzyki będzie w marcu
Podczas rozprawy przeciwko Arkadiuszowi Szczurkowi i Maciejowi Bajkowskiemu, za głośne okrzyki podczas 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej, sąd przesłuchał świadków. Wyrok ogłosi w marcu. W sprawie o wyświetlenie napisu na Pałacu Prezydenckim 10 marca 2017 r. sąd obejrzał film z wydarzeń
W czwartek 22 lutego w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieście odbyły się dwie rozprawy. W pierwszej sądzeni byli Arkadiusz Szczurek (ORP/OSA) i Maciej Bajkowski (OSA), obwinieni o to, że 10 kwietnia 2017 głośnymi okrzykami zakłócali uroczystości 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Rozprawie przewodniczył sędzia Łukasz Biliński.
10 kwietnia 2017 roku odbywały się państwowe obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej. Legalnie zgłoszone zgromadzenie mieli również Obywatele Solidarni w Akcji (OSA). Kiedy pod Pałacem Prezydenckim przemawiał Jarosław Kaczyński, Arkadiusz Szczurek i Michał Bajkowski zaczęli krzyczeć przez megafony: „kłamca! kłamca!”. Rzucili się na nich ludzie ze smoleńskiego tłumu. Policja interweniowała dopiero po dłuższej chwili. Teraz Szczurek i Bajkowski sądzeni są z art 51 par.1 Kodeksu Wykroczeń.
W czwartek w sądzie zeznawali świadkowie:
– Cezary Jurkiewicz – stały organizator miesięcznic (nazywał je marszami modlitewnymi) zeznał, że 10 kwietnia były to uroczystości państwowe organizowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Teren był wygrodzony i pilnowany przez BOR;
– Zdzisław Tokarczyk – ksiądz prowadzący marsz modlitewny zeznał, że słyszał przeszkadzające mu krzyki;
– Karol Filipienko – policjant, dowódca odpowiedzialny za zabezpieczenie zgromadzenia na ul. Karowej (pikieta OSA) zeznał, że w czasie przemówienia Jarosława Kaczyńskiego jego ludzie rozkazem radiowym zostali odwołani w inne miejsce. Wtedy od strony ogrodzenia miesięcznicy smoleńskiej nadeszła agresywna grupa osób próbująca przeszkodzić Bajkowskiemu i Szczurkowi we wznoszeniu okrzyków.
Maciej Bajkowski wyjaśniał: – Nigdy nie było naszą intencją zakłócanie modlitw. Jesteśmy tam, żeby protestować przeciw kłamstwom i mowie nienawiści ze strony przedstawicieli rządzącej partii. Co miesiąc występujemy przeciwko zawłaszczaniu przestrzeni publicznej i przeciw mowie nienawiści. 10 kwietnia zostaliśmy napadnięci fizycznie przez agresywny tłum.
Oskarżyciel w mowie końcowej wnioskował o ukaranie obwinionych grzywną 500 zł za to, że głośno krzyczeli, żeby zakłócić wydarzenie państwowe. Obrońca, mecenas Krzysztof Stępiński, wnioskował o uniewinnienie. Argumentował, że obwinieni brali udział w legalnym zgromadzeniu publicznym i zgodnie z Konstytucją RP i Europejską Konwencją Praw Człowieka mają prawo do wyrażania poglądów.
Ogłoszenie wyroku nastąpi 7 marca o godz. 13. w sali 379.
Kolejna rozprawa Macieja Bajkowskiego
Maciej Bajkowski był w czwartek sądzony dwa razy. W tej drugiej sprawie obwiniony został o to, że 10 marca 2017 r. na ścianie pałacu prezydenckiego wyświetlił napis: ZDRADZA OJCZYZNĘ TEN, KTÓRY ŁAMIE JEJ NAJWYŻSZE PRAWO.
Rozprawie przewodniczył sędzia Łukasz Biliński. Bajkowskiego bronił mecenas Krzysztof Stępiński.
Sąd przesłuchał świadka – policyjnego operatora kamery. Wyświetlono też filmy, na których widać, że Maciej rzeczywiście wyświetlał ten napis. Tylko, że on nigdy temu nie zaprzeczał.
Sąd ogłosił przerwę w rozprawie do 7 marca do godziny 12.30. Rozprawa odbędzie się w sali 379.
PS