Paweł Kasprzak w rozmowie z naTemat.pl o policji na miesięcznicach
Nadinspektor Jarosław Szymczyk, komendant główny Policji przyznał, że zabezpieczanie miesięcznic smoleńskich jest coraz droższe. Winni temu są organizatorzy kontrmanifestacji, których oskarżył o agresywne, kibolskie zachowania. Słowa policji ostro komentuje Paweł Kasprzak z Obywateli RP
Nadinspektor Szymczyk stwierdził, że kontrmiesięcznice to „nikomu niepotrzebny kwiatek do kożucha” i „okazja, aby porozrabiać”.
Paweł Kasprzak: – Tego typu komentarze z jego strony są absolutnie niedopuszczalne. My w miesięcznice smoleńskie przychodzimy, by występować w obronie godności ludzi, bo odzieranie z godności jest sednem tych uroczystości. Po to jest mit o katastrofie smoleńskiej, żeby można było przeciwników politycznych nazywać mordercami, zdrajcami ojczyzny oraz ścierwem. Porównanie nas do kiboli jest skandalem. 10 marca policja mnie dwukrotnie wymiotła z miejsca, które mi się prawnie należało i z tego powodu mam zarzuty. Ci panowie zamiast orłów powinni mieć na czapkach wizerunki Kaczyńskiego. Bo oni jemu służą, a nie państwu.
Cała rozmowa dla naTemat.pl – tutaj.