Sąd nie dopatrzył się nadużycia uprawnień przez policję
Sąd oddalił zażalenie złożone przez Wojciecha Kinasiewicza (Obywatele RP) na decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa. Sprawa dotyczy wydarzeń z 10 marca 2017 roku, kiedy to policja bezprawnie zepchnęła uczestników kontrmiesięcznicy smoleńskiej z miejsca ich legalnej demonstracji
Rozprawa w warszawskim Sądzie Rejonowym odbyła się we wtorek 12 czerwca.
Podczas kontrmiesięcznicy 10 marca 2017 roku policja zablokowała przed Obywatelami RP dwie trzecie (jeden z chodników i całą jezdnię) szerokości Krakowskiego Przedmieścia przed Pałacem Namiestnikowskim. Mimo tego, że mieli oni urzędową zgodę na demonstrowanie przed Pałacem również na jezdni. Obywatele RP zostali bezprawnie zepchnięci z miejsca swojej legalnej manifestacji.
Po manifestacji złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez policję przestępstwa z art. 231 par. 1 kk (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza). Jednak Prokuratura Rejonowa Warszawa – Żoliborz umorzyła postępowanie nie dopatrując się znamion przekroczenia prawa. Właśnie na tę decyzję prokuratury zażalenie złożył Wojciech Kinasiewicz.
CZYTAJ TEŻ: Obywatele RP w policyjnym kotle. Sąd obejrzał filmy z miesięcznicy
We wtorek rozprawie przewodniczył sędzia Maciej Kur. Posiedzenie odbyło się z wyłączeniem jawności – na salę, oprócz Wojciecha Kinasiewicza i jego pełnomocnika, mecenasa Pawła Zielińskiego, została wpuszczona tylko obserwatorka z Amnesty International.
Sąd oddalił zażalenie, nie dopatrując się nadużycia przez policję uprawnień.
Uzasadnienie tej decyzji poznamy w ciągu czternastu dni – w tym czasie aąd sporządzi szczegółowe, pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem pełnomocnik wraz ze skarżącym podejmą decyzję, co do ewentualnych dalszych kroków w tej sprawie.
Katarzyna Szumniak