Wspieramy urzędników KNF. Sąd uznał, że ich zatrzymanie było niesłuszne
Sąd Rejonowy w Szczecinie uznał, że pokazowe zatrzymanie przez CBA Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka, byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego, było niesłuszne. W chwili ogłaszania wyroku przed sądem demonstrowali Obywatele RP
Na początku grudnia CBA zatrzymało Andrzeja Jakubiaka, Wojciecha Kwaśniaka oraz ich czterech współpracowników z Komisji Nadzoru Finansowego. Jakubiak i Kwiaśniak w latach 2010 i 2015 kierowali KNF, doprowadzili do wykrycia afery w SKOK Wołomin. Po tym, jak wszczęto śledztwo w sprawie tej afery, Wojciech Kwaśniak został brutalnie pobity. Wynajęci przez SKOK sprawcy zaatakowali go przed domem. Wiele miesięcy spędził w szpitalu.
Urzędnicy KNF zostali zatrzymani 6 grudnia za rzekomą opieszałość w sprawie SKOK Wołomin. CBA przyszło po nich o 6 rano. Przewiezieni zostali z Warszawy do Szczecina, gdzie po przesłuchaniu prokuratura zastosowała kaucję i dozór policyjny.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Solidarność z urzędnikami KNF – oświadczenie Obywateli RP
We wtorek sędzia Maciej Piotrowski z Sądu Rejonowego w Szczecinie uznał, że postawione urzędnikom KNF zarzuty są mało uprawdopodobnione. Dlatego uchylił wszystkie środki zapobiegawcze, jakie zastosowała prokuratura. Uznał też, że zatrzymania byłego szefa KNF i jego zastępcy było nieuzasadnione.
Orzeczenie jest prawomocne, prokuratura nie może się od tej decyzji sądu odwołać.
Kiedy szczeciński są wydawał swoje orzeczenie, przed sądem – solidaryzując się z niesłusznie oskarżonymi – demonstrowali Obywatele RP. Razem z nami byli Obywatele Stargrad i OSK Świnoujście.
fot. Elżbieta Mitas/Facebook
[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Dorzuć swoją cegiełkę do walki o demokrację i państwo prawa!” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]
Wygląda na to, że Partia rzekomego „Prawa i Sprawiedliwości” sama się pogrąża.
Afera goni aferę. Plany budowy dwóch, nomen omen, bliźniaczych wieżowców w Warszawie. PiS-owski szef KNF Chrzanowski, szantażuje bankiera Czarneckiego. Wszystko nagrane jak u „Sowy i Przyjaciół”. Ale tu już nie chodzi o platformerskie ośmiorniczki.
Zero potwierdzeń „zamachu smoleńskiego”. Podkomisja A. Macierewicza wrzuciła końcówki w wodę. Cisza. To samo z aferą SKOK-ów (eks-PiS-owski senator G. Bierecki), gdzie ludzie i Bankowy Fundusz Gwarancyjny stracili nie setki milionów – jak w Amber Gold – ale miliardy złotych.
Jest zatrzymany Bartłomiej M., wcześniej wyrzucony z PiS. A kto go wcześniej z ramienia PiS mianował? Sam się wybrał na intratne posady – czy zrobił to nadal urzędujący V-Prezes PiS? Jarosław Kaczyński nie do końca chyba zrozumiał przewrotną, rosyjską tezę: dobry Car, źli urzędnicy.
A „aniołki Glapińskiego”? A „obajtkowe” i inne apanaże w spółkach skarbu Państwa? Decyzje kosztowo-kulturalne i personalne P. Glińskiego? Pies drapał konserwatywne wartości, jak psy gryzą kości. W tym tempie, PiS jeszcze przed czerwcem 2019 (bez względu na wynik euro-wyborów) zejdzie do „słupków” poniżej 20%.
Tylko co z tego wyniknie na jesieni? Triumf innych PO-PiS-owców w odmiennej konfiguracji. To pewne, jak nasza głupota narodowa. Którą skądinąd kocham. Miłej nocy, pozdrawiam!