Sąd Okręgowy potwierdził: Obywatele RP są niewinni!
Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację i podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia. Siedem osób, obwinionych o blokowanie miesięcznicy smoleńskiej w marcu ubiegłego roku, jest niewinnych. Wyrok jest prawomocny
W środę 5 grudnia odbyła rozprawa odwoławcza od wyroku sędziego Łukasza Bilińskiego, który 19 lipca 2018 roku uniewinnił siedem osób, głównie Obywateli RP. Obwinieni to Monika Dąbrowska-Kuchna, Tadeusz Jakrzewski, Paweł Kasprzak, Wojciech Kinasiewicz, Michał Korczak, Marek Madej-Sierski i Paweł Wrabec.
Policja zarzuciła im przeszkadzanie w przebiegu legalnego zgromadzenia, czyli próbę zablokowania manifestacji smoleńskiej. Wszyscy 10 marca 2017 roku usiedli na Krakowskim Przedmieściu na trasie marszu smoleńskiego, który szedł z Jarosławem Kaczyńskim i innymi politykami PiS na czele. Co ciekawe, kontrmiesięcznica odbywała się jeszcze pod rządami starej ustawy o zgromadzeniach. Wojciech Kinasiewicz jako pierwszy zgłosił w urzędzie miasta demonstrację na chodniku przed Pałacem Prezydenckim. Obywatele RP mieli więc prawo tam być. Niestety, zostali zepchnięci na przeciwną stronę Krakowskiego Przedmieścia i otoczeni przez policjantów. W proteście siedem osób usiadło na jezdni przed nadchodzącą kolumną marszu smoleńskiego. Policja usunęła ich siłą.
[sc name=”newsletter” naglowek=” Zapisz się! Bądź dobrze poinformowany!” tresc=” Najnowsze informacje o nas, analizy i diagnozy sytuacji w kraju trafią prosto na Twoją skrzynkę!”]
W lipcu sędzia Łukasz Biliński z Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia wszystkich uniewinnił. To był pierwszy wyrok za próbę pokojowego zablokowania miesięcznicy smoleńskiej. Wcześniejsze orzeczenia sędziego Bilińskiego dotyczące kontrmiesięcznic miały formę postanowień. Sędzia umarzał sprawy bez przeprowadzania procesu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy słowo na „k” połączy zwaśniony naród
Sędzia Łukasz Biliński uznał jednak za wykroczenie użycie w miejscu publicznym przez Pawła Kasprzaka słowa „kurwa” i za to go skazał. Odstąpił jednak od wymierzenia kary, bo jak argumentował słowo to zostało wypowiedziane w emocjach, w związku z okolicznościami [o wyroku pisało również OKO.press]
Oskarżyciel odwołał się jednak od wyroku i sprawa trafiła do Sądu Okręgowego. W środę rozprawę odwoławczą prowadziła sędzia Monika Jankowska, obrońcą była Justyna Ziemichód, oskarżyciel publiczny nie stawił się w sądzie.
Obrona argumentowała, że uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji było wnikliwie, a ocena dowodów prawidłowa. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że obwinieni mieli prawo do legalnej kontrmanifestacji, ich zgromadzenie było legalne i dawało prawo przebywania w tamtym miejscu. Niewielka manifestacja ORP nie mogła wpłynąć na przebieg zgromadzenia smoleńskiego, nie mogła w żaden sposób uniemożliwić odbycia miesięcznicy. – Jeśli chodzi o obwinionego Pawła Kasprzaka – mówiła adwokat Justyna Ziemichód – w żaden sposób nie można dopatrzyć się, by nakłaniał kogokolwiek do czynów prawnie zabronionych. Natomiast okoliczności, jakie spowodowały użycie słowa „kurwa”, sprawił potrójny kordon policji, ścisk, nikt nie mógł się stamtąd uwolnić, ludzie byli spychani, miażdżeni. Słowo użyte zostało w ogromnym stresie, z troską o ludzi – to pokazują nagrania. Paweł Kasprzak chciał zwrócić uwagę na karygodne zachowanie funkcjonariuszy – mówiła adwokat.
Sąd przyznał rację obronie i apelacja została odrzucona w całości. Sędzia Monika Jankowska potwierdziła, że zgromadzenie było niezakazane i podtrzymała wyrok sądu pierwszej instancji.
Wyrok: Niewinni jest prawomocny.
Danuta Zawadzka
fot. Pixabay
[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Dorzuć swoją cegiełkę do walki o demokrację i państwo prawa!” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]
Serdeczne podziękowania dla Sądu Okręgowego w Warszawie, w szczególności dla Pani sędzi Moniki Jankowskiej za ten ostateczny wyrok.
Wyrazy potępienia dla nasłanej, służalczej policji. I apel:
„Nie zeszmacaj się policjo dalej w ten sposób. Wykonuj swoją pracę z użyciem własnego rozumu. Rozróżniaj pomiędzy nieagresywnymi protestującymi i bandziorami. Dajemy ci szansę na rozpoczęcie odrabiania tak głębokich strat wizerunkowych, jakich się dorobiłaś wskutek swoich wielu działań za „panowania” w Sejmie tego niewysokiego, starszego faceta z Żoliborza, na punkcie którego część bezrozumnego społeczeństwa oszalała z przyczyn zupełnie irracjonalnych, niewytłumaczalnych i niewybaczalnych. Normalny, postępowy i demokratyczny świat cię obserwuje.”
A sąd, przed którym przegrał Wałęsa, też pochwalicie za bezstronność?
Naturalnie, taka jest logika faktów. Z tym, że Prezydent Lech Wałęsa będzie prawdopodobnie odwoływać się od wyroku sądu I. instancji po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia tego wyroku. Może więc wchodzić w rachubę wyrok sądu wyższej instancji. Nie przesądzajmy sprawy.
Są jeszcze (na razie) sędziowie w Warszawie.