Aktualności

Maciej Bajkowski (OSA) został pobity w nocy przed Sejmem

W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy napadli na ustawiony przed Sejmem namiot stowarzyszenia Obywatele Solidarnie w Akcji. Pobity został Maciej Bajkowski. Wybito mu dwa przednie zęby, został też okradziony
 
Obywatele Solidarnie w Akcji od wielu miesięcy prowadzą u zbiegu ulicy Wiejskiej i Matejki pikietę konstytucyjną. To tam ustawione zostało namiotowe Miasteczko Wolności.

OSA informuje na Facebooku, że w nocy z niedzieli na poniedziałek (około godz. 1), kiedy Maciej Bajkowski spał przed namiotem, napadło na niego co najmniej dwóch bandytów. Zerwali mu saszetkę z pieniędzmi, został wielokrotnie uderzony pięścią w twarz. Wybito mu dwa przednie zęby.
 

 
CZYTAJ TEŻ: Budująca lekcja praworządności. Sąd uniewinnił Bajkowskiego i Szczurka
 
Zalany krwią Maciej Bajkowski rzucił się w pogoń za bandytami, wzywając policję. Tej, choć normalnie dyżuruje przez całą dobę w pobliżu namiotów, tym razem tam nie było. Mundurowi zjawili się dopiero po 20 minutach.

Policja ma wszcząć śledztwo w sprawie napadu, pobicia i kradzieży około 6 tysięcy złotych.
 

fot. Spacerowiczka/Facebook

13 komentarzy do “Maciej Bajkowski (OSA) został pobity w nocy przed Sejmem

  • Sam Bajkowski powiedział, że policja była po 10 min. to raz. Po drugie, gdyby za koczowanie pod Sejmem wzięto by się jak należy, to pan Bajkowski juz od 2 lat siedziałby w domu, a nie w centrum Warszawy slumsy budował.

    Odpowiedz
      • Ja nie popieram takich akcji. Sprawca powinien być ukarany. A puczepe woń spod Sejmu.

        Odpowiedz
    • Z tym Sejmem i koczowaniem, to różnie już bywało w ciągu ostatnich dwu i pół lat, prawda?
      Bardzo interesujące jest to stwierdzenie: „wzięto by się jak należy”, bo tutaj jakby kryteria winy określałby Pan. Krzysztof Michalski, odciążając sędziów i innych takich, a „kara” została wymierzona „z góry”, odciążając kata.

      Maćku, cholernie mi przykro!

      Odpowiedz
      • Nie. Nie popieram samosądów. Bez pozwolenia starszej babci nie wolno kwiatków na chodniku sprzedawać a tam postawiono slumsy.

        Odpowiedz
        • Teren, o ile wiem, jest prywatny a właściciel pobiera od OSy małą „zdzierkę”.

          Jak się tak dobrze przyjrzeć, to już nie są to slumsy, a gdyby tak jeszcze wycenić to sensie wartości republikańskich, to ja wolę tę puczepę, jakich wiele na Zachodzie, od sąsiadującego budynku, ale to akurat moja preferencja. Natomiast twierdzenie: „wzięto by się jak należy” chyba tylko Pańskim zdaniem nie jest nawoływaniem do samosądów, albo biorąc pod uwagę ostatnią uwagę, jest nawoływaniem do samosądów, ale z wyłączeniem tej konkretnej babci.

          Odpowiedz
          • Nie. Jak należy czyli sprawdzić pozwolenia. Bezpieczeństwo ppoż itp.

  • Maćku, współczuję.
    To nie pierwsza sytuacja, kiedy w przypadku zagrożenia, nie tylko wobec aktywistów, akurat nie ma tam policji, chociaż zawsze są min. 2-3 radiowozy.

    Odpowiedz
    • A co to do cholery, prywatna ochrona? Jest policja, źle, nie ma – jesżyczę gorzej.

      Odpowiedz
  • Cholera, trzymaj się Maciek. Nie chce wyjść na paranoika ależ dziw, że kolejny raz akurat nie ma Policji, gdy coś się dzieje.

    Odpowiedz
  • Cześć 🙂 Interesującą masz stronę Często tu wracam bo jestem pewny , że będzie intersesująca notka. Chyba mamy podobne podejście do życia bo czytając wpisy czuje podobnie. pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *