Kara dla policjanta za przekroczenie uprawnień
Zespół Oby Pomocy otrzymał w piątek wiadomość z Kancelarii Marka Małeckiego, w sprawie, która toczyła się od blisko roku o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza policji, który miał strzec porządku w miejscu demonstracji, a dopuścił się ataku fizycznego na osobę pokojowo protestującą przeciw przemarszowi ONR przez ulice Warszawy w dniu 1 sierpnia 2017 roku
Początkowo to Adam Czerwoniec oskarżony był przez policję o znieważenie policjanta, art. 226 kodeksu karnego. Za to, że po otrzymaniu ciosu łokciem w brzuch wypowiedział obelgę: „gestapowiec”. Sprawa, w której Adam był podsądnym toczyła się przez 10 miesięcy i skończyła się jego prawomocnym uniewinnieniem.
W 2018 r. Prokuratura wszczęła śledztwo o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza policji Krzysztofa S. Sprawa trafiła na wokandę i zakończyła się 30 stycznia br. wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie. Przez ostatnie 2,5 roku, w obu sprawach Adama reprezentowali: adwokat Marek Małecki i apl. adw. Martyna Kęsy.
CZYTAJ TEŻ: Zażalenie na zatrzymanie przez policję. Sąd przesłuchał świadków
Jak informuje nas mecenas Małecki „Funkcjonariusz Krzysztof S., dokonujący zatrzymania Adama Czerwońca w dniu 1 sierpnia 2017 roku, został uznany za winnego zarzucanego mu czynu z art. 231 k.k., tj. nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Wymierzono karę 2 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 2 lat próby, zobowiązując równocześnie funkcjonariusza do poddawania się w tym czasie dozorowi kuratora. Dodatkowo orzeczono zakaz wykonywania zawodu policjanta na okres 5 lat. Rozstrzygnięcie jest nieprawomocne”.
W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd stwierdził, że:
– Oskarżony Krzysztof S. bezpodstawnie
użył w stosunku do pokrzywdzonego środków przymusu bezpośredniego.
– Podkreślono, że słowo „gestapowiec” padło ze strony pokrzywdzonego,
ale nie wypełnia znamion czynu zabronionego i było odpowiedzią na atak ze
strony Krzysztofa S.
– Sąd uznał także zachowanie oskarżonego prezentowane w trakcie procesu w
stosunku do Sądu, jak i do strony przeciwnej za naganne, a zeznania świadków
strony oskarżonej za wybiórcze i specyficzne.
– Sąd zaznaczył też, że policjant powinien cechować się m.in. cierpliwością i
opanowaniem, nie powinien ulegać emocjom w trakcie wykonywania pracy.
„Rozstrzygnięcie jest o tyle precedensowe, że stanowi ogromny sygnał
ostrzegawczy dla funkcjonariuszy policji, którzy dotychczas bezkarnie używali nieproporcjonalnej
do okoliczności przemocy fizycznej podczas tłumienia kontrmanifestacji. Wymierzona
kara znacznie przekracza wymiar kary
proponowany w sprawie przez Prokuraturę, która wnosiła jedynie o grzywnę”.
fot. Katarzyna Pierzchała