Edukacja Niepodległa: Instytut (Nie)pamięci Narodowej
W budżecie państwa na rok 2018 na działalność IPN przeznaczono 363 mln złotych. Którzy zbrodniarze zostaną tym razem „przemianowani” na bohaterów, a którzy bohaterowie zostaną „zdekomunizowani” i skazani na niepamięć – pyta Andrzej Wendrychowicz
Mój kolega, Piotr, podczas tegorocznych wakacyjnych wędrówek trafił do miasteczka Józefów w centrum Roztocza i Puszczy Solskiej. Jadąc tam słyszał o Miszcze Tatarze, legendarnym partyzancie czasów wojny tamtych okolic. Wiedział, że Józefowianom nie udało się uratować nazwy ulicy jego imienia. Pisali w tej sprawie prośby do wojewody lubelskiego. Bezskutecznie. Piotr chciał przynajmniej zobaczyć pomnik Tatara ustawiony za miastem w miejscu jego śmierci. Zdjęcie pomnika i opis bohaterskich czynów Tatara widział w monografii „Gmina Józefów – Wrota Roztocza”.
To co zobaczył na miejscu niezwykle nim wstrząsnęło. Miejsce, w którym powinien stać pomnik było zryte buldożerem. W bardzo emocjonalnym wpisie na Facebooku Piotr opisał historię Miszki Tatara. Chyba trafił tam tuż po dokonaniu tego aktu barbarzyństwa, bo wyrwane z korzeniami krzewy dzikiej róży nie zdążyły jeszcze zwiędnąć.
Piotr zapytał mailem Burmistrza Józefowa, co się stało z pomnikiem i szybko dostał odpowiedź „…wspomniany pomnik upamiętniający Miszkę Tatara został usunięty w związku z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. IPN uznał pomnika niezgodny z w/w ustawą…”
Po przeczytaniu relacji Piotra byłem równie jak on wstrząśnięty i oburzony na ten haniebny akt. To nie był jakiś tam pomnik, to był kamień nagrobny człowieka, bohatera tamtych czasów i okolic. Do jakiego jeszcze barbarzyństwa jest zdolny IPN w imię panującej teraz doktryny?
Kim był Miszka Tatar?
Adamow Ufa Magomoły, bo tak się naprawdę nazywał, był młodszym lejtnantem Armii Czerwonej. W 1941 roku został ranny, wzięty do niewoli i trafił do obozu jenieckiego w Częstochowie, skąd uciekł w 1942 roku i przedostał się na Roztocze, w okolice Józefowa. Ze zbiegłych jeńców stworzył oddział partyzancki, który stał się częścią Gwardii Ludowej.
Lista czynów jego oddziału w walce z hitlerowcami jest długa i chwalebna, ale najbardziej zapamiętano akcję z czerwca 1943 roku. Niemiecka karna ekspedycja zajęła w południe Józefów i spędziła mieszkańców pod kościelny mur z zamiarem ich rozstrzelania za zlikwidowanie niemieckich szpiegów. W ostatniej chwili atak partyzantów Miszki Tatara uratował niewinnych ludzi. On sam poległ w tej akcji. To tylko garść informacji o człowieku, o którym wdzięczna pamięć Józefowian jest dla IPN propagowaniem komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Dla kontrastu inna postać z tamtych czasów, „godna pomników i upamiętniania, godna maszerowania ku jego czci”. To kapitan Romuald Adam Rajs, pseudonim Bury, żołnierz wyklęty, kawaler Virtuti Militari. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku. Działał w konspiracji, był dowódcą 3. Brygady NZW (Narodowego Zjednoczenia Wojskowego). To ta jasna karta jego biografii. Ale jest i druga, mroczna, zbrodnicza.
Nie tak znowu dawno, bo w roku 2005, ten sam Instytut Pamięci Narodowej, który teraz kazał zaorać pomnik nagrobny Miszki Tatara, w „Informacji o ustaleniach końcowych śledztwa S 28/02/Zi w sprawie pozbawienia życia 79 osób – mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski, w tym 30 osób tzw. furmanów w lesie koło Puchał Starych, dokonanych w okresie od dnia 29 stycznia 1946r. do dnia 2 lutego 1946” napisał: „Nie kwestionując idei walki o niepodległość Polski prowadzonej przez organizacje sprzeciwiające się narzuconej władzy, do których należy zaliczyć Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, należy stanowczo stwierdzić, iż zabójstwa furmanów i pacyfikacje wsi w styczniu lutym 1946 r. nie można utożsamiać z walką o niepodległy byt państwa, gdyż nosi znamiona ludobójstwa. W żadnym też wypadku nie można tego co się zdarzyło, usprawiedliwiać walką o niepodległy byt Państwa Polskiego”. Tu trzeba dodać, że tamto śledztwo nie obejmowało wszystkich zbrodni oddziału Burego.
Co nowego wydarzyło się w sprawie badanej w roku 2005 i jednoznacznie osądzonej przez IPN, że w roku 2016 Prezydent RP objął patronatem hajnowski marsz pamięci żołnierzy wyklętych i dopiero po ostrej krytyce mediów i opozycji wycofał swój patronat nad tym marszem? Przecież wiedział, że chodziło o uczczenie pamięci Romualda Rajsa? Dlaczego taki marsz przeszedł znowu w roku 2017 i w roku 2018 i tylko Obywatele RP stawali w proteście naprzeciwko maszerującym w Hajnówce narodowcom?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dlaczego nie posłuchałam batiuszki
W budżecie państwa na rok 2018 na działalność IPN przeznaczono 363 mln złotych. Którzy zbrodniarze zostaną tym razem „przemianowani” na bohaterów, a którzy bohaterowie zostaną „zdekomunizowani” i skazani na niepamięć?
Andrzej Wendrychowicz
Na zdjęciu: Były już pomnik Miszki Tatara w Józefowie, fot. Wikipedia
Edukacja Niepodległa to projekt Obywateli RP. Logo i nazwa są zamierzonym nawiązaniem do projektu ludzi kultury „Kultura Niepodległa”, z którymi chcemy współpracować.
W ramach Edukacji Niepodległej chcemy zajmować się szeroko pojętą edukacją obywatelską; proponować i współorganizować lokalne działania społeczne oraz współdziałać z organizacjami i inicjatywami w kraju i zagranicą, realizującymi podobne cele.
[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Walczymy z mową nienawiści. Jeżeli popierasz nasze działania to dołącz do nas albo nas wesprzyj!” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]
Właściwie trudno skomentować to głupie działanie IPN. Najlepiej IPN zlikwidować.
Też bym IPN natychmiast zlikwidował. Ciekawe, czy 'opozycja’ ma likwidację IPN-u w programie.
Krytykując IPN nie upraszałbym historii w drugą mańkę. Miszka Tatar miał też swoje za uszami, bo trudno żeby jakikolwiek partyzant w tamtym czasie nie miał. Według źródeł z Internetu i według tablicy pamiątkowej opisywana tutaj akcja była wspólną akcją z AK, a dowódcza oddziału AK również w tej akcji zginął. I to nie była jedyna wspólna akcja, i to też warto podkreślić, bo tak bliska współpraca między AK, GL i radziecką partyzantką nie wszędzie i nie zawsze była oczywista. Należy też podkreślić, że walka wtedy toczyła się o storpedowanie niemieckiej kolonizacji Zamojszczyzny, a była to bitwa wygrana i tutaj partyzantka również Miszki Tatara ma spore zasługi.
Miszka Tatar jest też ikoną dla krymskich i polskich Tatarów.
Idioci z IPN-u nie zważając na te skomplikowane wojenne konteksty dokonują kolejnego aktu ordynarnego zakłamywania polskiej historii. Kto tę POPiS-ową barbarię w końcu zatrzyma? (Bo IPN to POPiS-owe dziecko)
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że każdy partyzant miał swoje za uszami.
Wszyscy z IPN są idiotami? Pytam, bo wśród nich są osoby z Ob RP niegdyś zatrudnieni w IPN.
IPN stworzyła PO? Kto osobiście?
Chodzi mi o to, kto zakłamuje i jaki ma w tym cel.
Uważam jak Pan Stefan: co i po co było stworzone, potem zlikwidować, jeśli było stworzone dla walki politycznej.