Dlaczego nazywamy Andrzeja Dudę klamcą i krzywoprzysięzcą?
6 sierpnia 2015 roku Andrzej Duda złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę : Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg
Przysięgę tę kilkakrotnie złamał.
8 października 2015 roku Sejm VII Kadencji wybiera pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda odmawia ich zaprzysiężenia, mimo że jest do tego bezwzględnie zobowiązany.
16 listopada 2015 roku Andrzej Duda ułaskawia Mariusza Kamińskiego, choć jego wyrok nie jest prawomocny. Tym samym choć sprawuje władzę wykonawczą, ingeruje w przebieg procesu sądowego. Zgodnie z art. 42. 3. Konstytucji: Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu. Art. 10. 1. stanowi zaś: Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
2 grudnia 2015 roku Sejm VIII Kadencji – po wcześniejszym stwierdzeniu, że wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego dokonany przez Sejm VII kadencji „nie ma mocy prawnej” – wybiera pięcioro nowych sędziów. Andrzej Duda zaprzysięga czworo z nich tej samej nocy, choć nazajutrz spodziewane jest orzeczenie trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawidłowości wyboru sędziów.
3 grudnia 2015 roku Trybunał Konstytucyjny orzeka, że dokonany w październiku wybór trzech sędziów był zgodny z Konstytucją, a dwóch – niezgodny. To rozstrzygnięcie potwierdza w kolejnym orzeczeniu 9 grudnia. Andrzej Duda nadal nie przyjmuje przysięgi od trzech sędziów legalnie wybranych 8 października przez Sejm VII Kadencji.
22 grudnia 2015 roku Sejm przyjmuje nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. 24 grudnia zatwierdza ją Senat. Mimo licznych zastrzeżeń co do jej konstytucyjności Andrzej Duda podpisuje ją 28 grudnia. Nie korzysta z prawa Prezydenta RP do przedstawienia wątpliwej ustawy do zbadania Trybunałowi Konstytucyjnemu.
Andrzej Duda uporczywie łamie Konstytucję, a mówi o „przywracaniu konstytucyjnego ładu”.
Fot. Radek Czarnecki /Wikimedia Commons
W najlepszym wypadku dla organizatorów tego żałosnego spektaklu można ich określić mianem „tępe kutafony”. Na szczęście większość rodaków szanuje swojego Prezydenta.
Panie Tomaszu, nienajlepsze daje Pan świadectwo szanującym „swojego Prezydenta”. Zatwierdziłem Pański bluzg i jest to ostatni Pański bluzg. Narusza Pan zasady tego miejsca, a tu władza należy do gospodarzy.
I nie chodzi o „kutafony” ani nawet o „tępe”. Maniery dałoby się znieść. Nie zdaje Pan egzaminu z argumentacji. Mogłoby się niektórym wydawać, że jej nie ma — ja zauważę, że jest wewnętrznie sprzeczna.
Popieram. Gdyby nie fakt że moje nazwisko nic nie znaczy , bez żadnego zastanowienia przyłączyłbym się .
Panie Marku, do przyłączenia nie namawiam, bo to nie jest w porządku namawiać kogokolwiek, jeśli konsekwencje mogą być znaczne. Chcę powiedzieć, że z nielicznymi wyjątkami nasze nazwiska same z siebie na ogół nic nie znaczą.
Kto najpierw przysięga Konstytucji strzec a potem ją łamie jak dla mnie jest nie tylko krzywoprzysięzcą, zdrajcą również, bo złamaniem przysięgi zdradził zarówno nasz naród jak i podstawowe wartości, którymi tenże naród winien się kierować. Dla zdrajcy jest w mojej opinii tylko jedna kara… Latarni na Krakowskim Przedmieściu dostatek…
Tak, są i wieczorem świecą. I niech do tego jedynie służą.
Podpisuję , świadoma konsekwencji, ponieważ nie godzę się z tym, że prezydent mojego kraju łamie Konstytucję, na którą przysięgał.
Podpisuję, świadoma konsekwencji, ponieważ nie godzé się z tym że prezydent mojego kraju łamie Konstytucję na którą prxysięgał
V
Uważam, że sytuacja w kraju wymaga bardziej spektakularnych działań niż „spacery” w samo południe w miłym towarzystwie.. Dlatego chciałabym dołączyć do ludzi, którzy świadomie decydują się na podjęcie działań w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa. Zdaję sobie sprawę z tego, że mam ograniczone możliwości ze względu na swoją niepełnosprawnośc..Jednak nie wyklucza mnie ona zupełnie, wiem że „dam radę”, naprawdę
Popieram was w 100%.
Deklaracja podpisana.Pozdrawiam.