Bury nie jest bohaterem. Nie ma zgody na faszyzm i nacjonalizm
W najbliższą sobotę narodowcy z całej Polski zjadą do Hajnówki by oddać hołd Romualdowi Rajsowi ps. „Bury”, który w 1946 roku dokonując pacyfikacji okolicznych wsi zamordował kilkadziesiąt niewinnych mieszkańców
„Moją ojczyzną jest człowieczeństwo” – z tym hasłem my, Obywatele RP, dokładnie rok temu stanęliśmy przed marszem narodowców w Hajnówce. W sobotę również tam będziemy, by wyrazić swój protest wobec prowokacyjnych działań nacjonalistów. Bury nie jest bohaterem, jego postępowanie na Białostocczyźnie miało cechy ludobójstwa.
Zobacz film z naszym przesłaniem do mniejszości białoruskiej w Hajnówce:
Bandycki rząd to bohaterzy też.
Bardzo ładna akcja i film. Jak bym był bliżej, to może bym dołączył.
Bardzo spodobała mi się też inicjatywa z Podkarpacia pod hasłem „Polska bez podziałów” i z rozdawaniem konstytucji oraz tekstów Jana Pawła II. Z jego zapomnianych lub nigdy nie czytanych tekstów można czerpać cytaty i nauki wiadrami, a do tego to jest jedyny chyba autorytet przynajmniej deklaratywnie szanowany niemal przez wszystkich. Warto z tego korzystać.
Oba pomysły są dobre, i jeśli to jest jakiś nowy kierunek i nowa koncepcja kreatywnych akcji społecznych, to mogę tylko powiedzieć, tak dalej trzymać.
Świetny pomysł z tym filmem
Jestem po matce sentymentalny, wręcz czułostkowy, więc się popłakałem tego słuchając. Tak, jak byśmy mówili do ofiar Burego ich własnym językiem.