Raport ObyPomocy
Przedstawiamy raport „ObyPomoc. Działania na rzecz samoorganizacji społecznej wobec prawnego nękania uczestników protestów w latach 2016-2023”, wydany przez Fundację Wolni Obywatele RP. Dane przedstawione w raporcie bazują na informacjach otrzymanych przez biuro pomocy prawnej ObyPomoc od osób represjonowanych, którym biuro zorganizowało w jakiejkolwiek formie pomoc prawną, zatem z założenia nie oddają pełnej skali zjawiska i mają charakter fragmentaryczny. Wskazują jednak, że tylko według tak zgromadzonych danych, do dnia 15 października 2023r. w biurze ObyPomocy zarejestrowano zgłoszenia 925 osób, które w związku z udziałem w pokojowych demonstracjach zostały narażone na interwencję policji i postępowanie przed sądem, 652 postępowania z zarzutami z Kodeksu Wykroczeń, 32 postępowania z zarzutami z Kodeksu Karnego, 11 postępowań administracyjnych. Do 15 października 2023r. 336 postępowań wykroczeniowych (dotyczących 779 osób) doczekało się umorzenia, uniewinnienia lub odmowy wszczęcia postępowania. Z odnotowanych umorzeń lub uniewinnień wobec 1313 osób, blisko połowa jest już prawomocna. Tylko 14 osób prawomocnie uznano za winne, głównie za „przeszkadzanie w przebiegu niezakazanego zgromadzenia”. Zasadność wniosków o ukaranie i aktów oskarżenia została zatem potwierdzona w mniej niż 1% przypadków.
Orzeczenia sądów, masowo uniewinniających obwinionych i oskarżonych lub umarzających postępowania wszczynane przez policję, ujawniły jak niewielki ich odsetek ich potwierdzał zasadność policyjnych wniosków o ukaranie. Pozwoliło to na udokumentowanie systemowego charakteru używania policji do tłumienia wolności zgromadzeń i wolności wyrażania poglądów, przy czym istotnym jest, że konsekwentna przez lata linia orzecznicza sądów powszechnych w tych sprawach nie powodowała jakiejkolwiek zmiany praktyki w zakresie formułowania kolejnych niezasadnych wniosków o wszczęcie postępowań przeciwko uczestnikom pokojowych zgromadzeń publicznych. To zaś świadczy o istnieniu zorganizowanego systemu represji.
Istnieje znaczące prawdopodobieństwo, że opisane w raporcie systemowe i zorganizowane represje – jeżeli nie spotkają się z reakcją – ponownie będą wdrażane, jeżeli uznane zostaną za przydatne dla tłumienia krytyki społecznej. Stąd nasze przekonanie o konieczności nazwania i opisania tych zachowań, by zapobiec w przyszłości sięganiu przez władze publiczne do metod „represyjnego legalizmu” wobec pokojowo demonstrujących obywateli.
Pełny tekst raportu w pliku PDF.