11 listopada. Prowokacje nie są nasze!

Uzyskaliśmy informacje o przygotowywanych na 11 listopada kilku prowokacyjnych scenariuszach z rzekomym udziałem Obywateli RP. Jeden z nich przewiduje udział grupy, identyfikującej się jako uczestnicy naszego ruchu za pomocą naramiennych opasek z naszym logo

Grupa ta miałaby pójść z pochodem Marszu Niepodległości – tym organizowanym przez rząd lub tym, który być może uformuje się równolegle do niego – by wszcząć lub uczestniczyć w scenach agresji i przemocy. Wiemy o innych tego rodzaju działaniach, które mają zostać podjęte przeciw nam.

W związku z tym oświadczamy:

  1. Nasz znak może każdy skopiować i wyprodukować w dowolnej postaci.
  2. Nie znak identyfikuje nas, Obywateli RP, ale nasze działania i sposób ich prowadzenia. Działamy bez przemocy również wtedy, kiedy sami padamy jej ofiarą, i bez agresji również wtedy, kiedy spotykamy się z wymierzoną w nas agresją cudzą.
  3. Wszystkie nasze działania demaskatorskie – bo trudno je nazwać prowokacjami
    w powszechnym rozumieniu tego słowa – zmierzają do obnażenia agresji i brutalności po drugiej stronie sporu, w którym uczestniczymy. Demonstrujemy wówczas własną pokojową postawę wobec brutalności przeciwników.
  4. 11 listopada Obywatele RP będą działali wspólnie, o ile nie uniemożliwią tego służby państwa lub bojówki nacjonalistów. Żadne akcje w mniejszych grupach nie są przez nas planowane.
  5. Nikt z nas nie planuje przeniknięcia w tłum uczestników Marszu Niepodległości – już choćby z tego powodu, że nie chcemy nawet przez chwilę iść z ludźmi demonstrującymi rasizm, ksenofobię, często otwarty faszyzm.
  6. Święto Niepodległości jest również naszym świętem. O ile stanowczo sprzeciwiamy się przestępstwom z nienawiści i będziemy się starali im przeciwdziałać, znaczenie tego święta, jak również ogrom szczególnych zagrożeń wynikających z nieodpowiedzialnych działań władz państwa, narzuca nam tego dnia szczególną dyscyplinę i szczególny umiar w działaniach. Zalecamy uczestnikom naszego ruchu powstrzymywanie się od okrzyków i skandowania haseł i szczególny umiar w sformułowaniach.
  7. 11 listopada postanowiliśmy uczcić Konstytucją RP w przekonaniu, że jest ona tym, z czego obywatele niepodległej Rzeczypospolitej mogą i powinni być szczególnie dumni. Przynosimy ją również dlatego, że Konstytucja, obowiązująca w Polsce każdego w równym stopniu i każdemu dająca równe prawa, jest tym, co może i powinno łączyć Polaków i co daje nadzieje na zakończenie rozdzierającej kraj i niszczącej resztki polskiej demokracji plemiennej wojny – bo czas ją wreszcie zakończyć. W tej wojnie – jak w każdej innej – nie będzie zwycięzców. Będą wyłącznie ofiary.

[sc name=”newsletter” naglowek=” Bądź dobrze poinformowany!” tresc=” Najnowsze informacje o nas, analizy i diagnozy sytuacji w kraju trafią prosto na Twoją skrzynkę!”]
Poczucia zagrożenia nie chcemy wzmagać, zwłaszcza, że niepokoje wzniecają władze. Wojewoda zarządzający stan pogotowia w szpitalach wobec spodziewanych ataków terrorystycznych, rozpowszechnia wyssane z palca fałszywe informacje. To przede wszystkim w reakcji na nie Prezydent Warszawy zmuszona została do wydania zakazu tzw. Marszu Niepodległości, zamiast zdecydować o jego rozwiązaniu, kiedy rzeczywiście dojdzie na nim – jak dochodzi do tego zawsze – do łamania prawa i zagrożeń bezpieczeństwa publicznego. To działania władzy noszą wszelkie znamiona prowokacji. Jej celem może być uzasadnienie użycia wszelkich specjalnych uprawnień, jakie aparat przemocy i służby specjalnie zapewniły sobie już dawno całym szeregiem ustaw łamiących konstytucyjny porządek. Wyraźną i wielokrotnie w niedawnej przeszłości ujawnianą intencją takich działań jest użycie przemocy zarówno wobec rzeczywistych zagrożeń i rzeczywistych przestępstw, jak i wobec działającej pokojowo opozycji demokratycznej.

Szanse powodzenia takiej prowokacji nie są wielkie. Nie ma więc wielkich powodów do niepokoju. Niemniej apelujemy do uczestników i sympatyków wszystkich środowisk opozycyjnych, ale również do tych, którzy w dobrej wierze popierają obecną władzę, o szczególny umiar, opanowanie i rozsądek 11 listopada. Nie dajmy się wodzić za nos ideologiom i interesownym politykom, nie ulegajmy prowokacjom i taniej propagandzie – po obu stronach konfliktu. Bądźmy stanowczy w obronie racji, w które wierzymy. Ale nie przekraczajmy granic, poza którymi zostaje już tylko otwarta wrogość. Niech konflikt ma wciąż szansę zniknąć zastąpiony sporem odmiennych racji. Święto Niepodległości niestety nie połączy Polaków. Postarajmy się chociaż tego dnia nie krzywdzić się wzajemnie tylko dlatego, że ktoś ma w tym swój brudny interes.

W imieniu Obywateli RP
Paweł Kasprzak

[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Walczymy, by nacjonalizm nie rozlał się po Polsce. Dołącz do nas albo nas wesprzyj!” tresc=” Twoje wsparcie pomoże nam działać! „]

5 komentarzy do “11 listopada. Prowokacje nie są nasze!

  • 9 listopada, 2018 o 13:46
    Bezpośredni odnośnik

    Warto sprawdzić także bagażniki samochodowe. Nigdy nie wiadomo kto w nich się kryje.

    Odpowiedz
  • 9 listopada, 2018 o 16:01
    Bezpośredni odnośnik

    To smutne, że święto wszystkich Polaków, jakim są obchody stulecia niepodległości Rzeczpospolitej, jest dla strony rządowej oraz powiązanych z nią ugrupowań zwolenników faszyzmu, militaryzmu i dyskryminacji, okazją do zastraszania społeczeństwa oraz do prowokowania agresywnych działań wobec zwolenników demokracji, tolerancji, praworządności i przestrzegania zapisów Konstytucji, zwolenników Unii Europejskiej oraz pokojowego współistnienia wszystkich narodów Europy. Trudno zrozumieć, że rządzący nie pojmują, że nacjonalizm, ksenofobia, pogarda dla prawa, zadłużanie i okradanie państwa oraz jego obywateli, lekceważenie podstawowych zasad demokracji i przyjętych przez nasz kraj zobowiązań oraz sprowadzanie obcych wojsk na terytorium państwa polskiego mogą stanowić poważne zagrożenie dla odzyskanej zaledwie przed stu laty niepodległości. Już raz w historii odmowa przestrzegania zapisów Konstytucji doprowadziła do wymazania Polski z map świata. Tylko ludzie wyznający zasadę „po nas choćby potop” mogą z premedytacją prowadzić politykę zagrażającą przyszłości Rzeczpospolitej i jej obywateli, szermując jednocześnie patriotyczno-populistycznymi hasłami dla wprowadzenia w błąd ludzi słabo wykształconych i zagubionych w gąszczu kłamliwej propagandy.

    Odpowiedz
  • 9 listopada, 2018 o 17:19
    Bezpośredni odnośnik

    Cały ten tekst należy zadedykować (i posłać e-mailem):
    – przede wszystkim Wojewodzie Mazowieckiemu (Zdzisław Sipiera (wojewoda[at]mazowieckie.pl)
    oraz policji:
    – KOMENDA GŁÓWNA POLICJI (kancelaria.gabinetkgp[at]policja.gov.pl)
    – KOMENDA GŁÓWNA POLICJI – Rzecznik prasowy (mł. insp. Mariusz Ciarka) (rzecznikkgp[at]policja.gov.pl)
    – Komenda Stołeczna Policji – Korespondencja (kancelaria[at]ksp.policja.gov.pl)
    – Komenda Stołeczna Policji – Rzecznik Prasowy (Sylwester Marczak) (rzecznik.prasowy[at]ksp.policja.gov.pl)
    – Komenda Stołeczna Policji – Wydział Dochodzeniowo-Śledczy (naczelnik.dochodzeniowo-sledczy[at]ksp.gov.pl)
    – Komenda Stołeczna Policji – Wydział Prewencji (prewencja[at]ksp.policja.gov.pl)

    Odpowiedz

Skomentuj Krystyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *