Marsz Niepodległości: 45 zatrzymanych Obywateli RP, zaatakowane kobiety

Policja spacyfikowała demonstrację Obywateli RP na rondzie de Gaulle’a zanim dotarł tam Marsz Niepodległości. Wśród zatrzymanych byli m.in. scenarzysta Maciej Pisuk, pisarka Klementyna Suchanow i dziennikarz Piotr Pytlakowski
 
W sobotę, około godz. 15 Obywatele RP stanęli na rondzie de Gaull’a. Rozwinęli transparenty, m.in. z napisami: „Tu są granice przyzwoitości”, „Moją ojczyzną jest człowieczeństwo”. Natychmiast pojawiła się policja w pełnym rynsztunku do rozpraszania demonstracji, przez megafony nakazała zebranym rozejść się. Chwilę później protestujących zaczęła wynosić do radiowozów. Wszystkich przewieziono do komisariatów przy ul. Dzielnej i Wilczej.

Bartek Sabela (reporter, pisarz) o zatrzymaniu opowiedział portalowi OKO.press – czytaj tutaj relację prosto z „suki”.
 
Zobacz, jak zatrzymano Obywateli RP:
 

 

 
Wśród zatrzymanych był również dziennikarz „Polityki” Piotr Pytlakowski. Tak opowiadał w rozmowie z WP.pl: – Policja twierdzi, że nie zostałem zatrzymany. Twierdzą, że mnie legitymują. Siłą jednak zostałem pozbawiony wolności. Stałem na ulicy, nagle ktoś chwycił mnie od tyłu. Jacyś mężczyźni w kaskach wrzucili mnie do radiowozu. To jak to nazwać, jeśli nie zatrzymanie? [na zdjęciu poniżej w „suce” z Michałem Szymanderskim]
 

Przy moście Poniatowskiego doszło do ataku na dziesięć Obywatelek RP, które szły razem z Marszem Niepodległości i skandowały „Precz z faszyzmem”. Kobiety zostały zaatakowane. Mężczyźni z pochodu popychali je, kopali, krzyczeli wyzwiska. Jedna z dziewczyn została uderzona w głowę, pomocy musieli udzielać jej ratownicy medyczni. Zobacz, jak to wyglądało – tutaj.

 

Kilka godzin po zatrzymaniu Obywatele PR zostali wypuszczeni. 45 osobom postawiono zarzut z art. 52. par 2 KW „Kto przeszkadza lub usiłuje przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu niezakazanego zgromadzenia, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”. – Argumentowano, że nie zachowaliśmy wymaganej odległości 100 m od cyklicznego zgromadzenia. A my nie przeszkadzaliśmy, niczego nie krzyczeliśmy, nie zdążyliśmy nawet rozwinąć trzeciego banneru – opowiada Agnieszka Dzikowska.
Jeszcze wieczorem przesłuchiwane były osoby, które na rondzie de Gaulle’a trzymały transparent „Warszawa zhańbiona” (na zdjęciu poniżej). Policja zarzucała im szerzenie treści faszystowskich (sic!).
 

 

Zobacz, jak policja mówi do naszej aktywistki „siadaj kurwo”:


 

Ostatnie z zatrzymanych osób komendę policji opuściły około godz. 21. O manifestacji Obywateli RP również na Onet.pl – tutaj oraz na WP.pl – tutaj. A także: „11 listopada. Jeden z największych Marszów Niepodległości w historii. Policja zatrzymała 45 aktywistów Obywateli RP” – czytaj na Wyborcza.pl (tutaj.)

Na zdjęciu na górze: Obywatele RP na komendzie policji przy ul. Dzielnej

3 komentarze do “Marsz Niepodległości: 45 zatrzymanych Obywateli RP, zaatakowane kobiety

  • 11 listopada, 2017 o 21:41
    Bezpośredni odnośnik

    „[…] przez megafony nakazała (policja,
    dop. mój) zebranym rozejść się.”
    I wszystko jasne 🙂 . Dziękuję, dobranoc.

    Odpowiedz
  • 12 listopada, 2017 o 13:00
    Bezpośredni odnośnik

    Uważam, że nazwanie panującego systemu sprawowania władzy, totalitaryzmem władzy, nie jest przesadzone. Takie prewencyjne zatrzymania dokonywane były w stanie wojennym. Po wyjściu, po półtora roku z więzienia, w stanie wojennym, byłem, jak setki innych koleżanek i kolegów zatrzymywany na 48 godzin, dokładnie tak jak wczoraj prawie 50 osobowa grupa Obywateli RP, przy okazji świąt zakazanych wówczas, jak 31 sierpnia, 11 listopada, 3 maja. Dzisiaj władza praktykuje dokładnie te same metody. Żyjemy w czasie takiej mieszanki bolszewicko faszystowskiego sprawowania władzy. A będzie tylko gorzej, aż nie zrozumiemy, że należy się mobilizować wokół najsilniejszej struktury opozycyjnej.

    Odpowiedz

Skomentuj Henryk Sikora Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *