Zarzut obrazy narodu polskiego za słowa „Precz z polskim faszyzmem!”

Sześć godzin był przetrzymywany przez policję w Przemyślu Tomasz Grabowski (Obywatele RP) za okrzyk „Precz z polskim faszyzmem!”. Dostał zarzut obrazy narodu polskiego. W tej sprawie spotkamy się jutro o 12 przed MSWiA

W sobotę na rynku w Przemyślu odbywał się performans Anny Dąbrowskiej „Nie będzie innego”. Piotr Tyma, Prezes Związku Ukraińców usiadł przy okrągłym stole, naprzeciwko niego mógł przysiąść każdy, kto chciał porozmawiać o relacjach polsko – ukraińskich.

– Chcemy rozmawiać, żyć w zgodzie. Chcemy wspólnie świętować swoje święta. Nie chcemy, aby trudna i tragiczna przeszłość determinowała nasze życie. Pamiętamy przeszłość, ale żyjemy tu i teraz i chcemy żyć w pokoju  – tłumaczy ideę happeningu Anna Grad-Mizgała.

Happening został zgłoszony władzom miasta. I choć prezydent Przemyśla Wojciech Bakun nie zgodził się na jego organizację, to jego decyzję uchyliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Był więc legalny.

Ludzie przynieśli flagi polskie, ukraińskie i unijne. Ale przyszło też kilkunastu mężczyzn ubranych w „patriotyczną odzież”. Puszczali głośną muzykę, by zagłuszyć spotkanie, krzyczeli „Banderowcy”. Tomasz Grabowski próbował zaprotestować. Krzyknął „Precz z polskim faszyzmem”, na co zareagowała policja.

Grabowski odmówił wylegitymowania się. Pięciu policjantów wyniosło go z rynku. Ci, którzy przeszkadzali w happeningu, zaczęli policji klaskać. Został zawieziony na komisariat przy ul. Bojowników Getta, gdzie spędził sześć godzin. Dostał dwa zarzuty – obrazy narodu polskiego (art. 133 kodeksu karnego) oraz odmowy wylegitymowania się (art. 65 kodeksu wykroczeń).

Tomasz Grabowski: – Dostałem zarzut obrazy narodu polskiego. Ciekawe doświadczenie i będzie to precedens zarówno w przypadku wyroku skazującego, jak i uniewinniającego. Na pewno jest w Przemyślu ostrzej niż w innych rejonach Polski, ponieważ moje działanie to nie był akt obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nasze legalne spotkanie było aktywnie atakowane – wrzaski, granie głośnej muzyki. Jedyne, co zrobiłem, to im odpowiadałem skandując „Precz z polskim faszyzmem”. Akcja policji była natychmiastowa. Policjant, szef tej grupy, zagroził mi, że jak jeszcze raz powtórzę to o narodzie polskim to mnie zaaresztuje, co zresztą uczynił.

– Zupełnie absurdalna sytuacja. To trochę tak jakby policjanci uznali, że polski faszyzm na polskich ulicach powinien być chroniony i hołubiony… Włos się na głowie jeży! Jeśli zarzut zostanie utrzymany, a w nakazówce nie będzie umorzenia, to sprawa zostanie skierowana do sądu. Wtedy sąd będzie właściwie rozstrzygał o tym, czy polski faszyzm jest i czy jest prawnie chroniony – komentuje Obywatelka RP Ewa Trojanowska na Facebooku (o sprawie pisze również Gazeta Wyborcza).

W tej sprawie spotykamy się jutro o godz. 12 przed Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji (ul. Stefana Batorego 5).

Dołącz do nas!

fot. Rebelianty Podkarpackie, Gabriela Lazarek

[sc name=”wesprzyj” naglowek=”Walczymy z mową nienawiści” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]

12 komentarzy do “Zarzut obrazy narodu polskiego za słowa „Precz z polskim faszyzmem!”

  • 23 czerwca, 2019 o 09:23
    Bezpośredni odnośnik

    Jeżeli uzbrojony Policjant napada na bezbronnego Obywatela a poszkodowany Obywatel zostanie oskarżony o czynną napaść na funkcjonariusza, to jest to FASZYZM, bo razsa panów musi mieć zawsze rację.

    Odpowiedz
    • 26 czerwca, 2019 o 01:00
      Bezpośredni odnośnik

      Polski faszyzm jest faktem, potwierdzanym niemal kazdego Dnia. Obraza narodu jest wlasnie zaistnienie faszyzmu w kraju, ktory byl ofiara tego odrazajacego zjawiska w Kombinacji z rownie odrazajacym RASIZMEM.

      Odpowiedz
  • 23 czerwca, 2019 o 13:20
    Bezpośredni odnośnik

    W pełni podpisuję się – podając kontakt robert@dymkowski.com.pl i dane osobowe w nim zawarte – i dołączam się do hasła PRECZ Z POLSKIM FASZYZMEM. Czyli na równi z Tomaszem Grabowskim objęty powinienem być zarzutami, które są Jemu stawiane. Z góry proszę o jak najwyższy wymiar kary, tylko żeby w celi był chociaż jeden grający w brydża, to minimum do gry z „dziadkami”.

    1. Gwoli jasności pan T. Grabowski popełnił błąd proceduralny, którego nie popieram. Chyba pisałem już wcześniej, że art. 65 par. 2 Kodeksu Wykroczeń stanowi normę in abstracto – jeśli funkcjonariusz, nawet bez podania przyczyn, żąda wylegitymowania się, winniśmy to uczynić i basta. Inna sprawa w jaki sposób? Okazać dowód tożsamości trzymając w ręku czy przekazać do rąk funkcjonariusza? Tu doktryna i orzecznictwo nie są zgodne. Podobne wątpliwości budzi niejednoznaczność par. 2 art. 65 KW, który nie precyzuje wymiaru ani sposobu „ograniczenia wolności”. Nie jedyna luka w polskim prawie.

    2. Przede wszystkim jednak zgadzam się z tym, że POLSKA POLICJA (i nie tylko, o czym dalej) CHRONI POLSKICH FASZYSTÓW. Zarzut z art. 133 KK wobec p. T. Grabowskiego jest irracjonalny. Przepis brzmi – „Kto publicznie znieważa Naród (nie określono jaki – przyp. RD) lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Jestem członkiem onego Narodu i obywatelem RP, a wcale nie czuję się znieważony. Odwrotnie – czuję się zaszczycony, że ktoś taki jak p. T. Grabowski wygarnął to co wygarnął POLSKIM FASZYSTOM. Gdyby powiedział to o współczesnych belgijskich, litewskich albo niemieckich faszystach – którzy są faktem, i nie tylko w tych krajach – też byłby problem? Skandal dyplomatyczny? Przyjmując kryteria stricte narodowe należałoby zbluzgać Willego Brandta, bo kończył II wojnę światową w mundurze i randze majora armii norweskiej. A. Hitlera na piedestał, bo co jak co, ale Narodu publicznie nie znieważał.

    3. Art. 256 par. 1 polskiego KK jasno penalizuje każdego „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny ustrój totalitarny…” – par. 2 obejmuje przedmioty „… będące nośnikiem symboliki faszystowskiej”. Znów pewna luka prawna. Co z „hajlowaniem” czy tzw. mieczykami Chrobrego? ONR jest partią do cna faszystowską. Nie nadmiernie lewicowa sanacja zdelegalizowała ONR w 1934. A przedwojenny wódz ONR był potem członkiem Rady Państwa w PRL. Obecna Najjaśniejsza n-ta RP zalegalizowała ONR jako stowarzyszenie w 2012. Po czym POLSCY FASZYŚCI z Brygady Górnośląskiej ONR – brali w 2013 udział w marszu nacjonalistów słowackich i składaniu kwiatów na grobie ks. katolickiego Jozefa Tiso. Warto może zerknąć do Wikipedii pod hasła „Jozef Tito” czy „Atak słowacki na Polskę” żeby dokładnie się upewnić komu Naród w postaci ONR składał kwiaty, z kim paradował.

    4. Z art. 256 KK można wyciągnąć dalej idące wnioski. Np. w sprawie poplecznictwa (też jest paragraf), że jeśli Policja, Prokuratura i inne władze publiczne (państwowe, samorządowe) nie reagują na czyny czy nośniki, a zwłaszcza legalne istnienie organizacji faszystowskich – są współwinne propagowaniu faszyzmu w Polsce. Żeby nie przedłużać.

    Nie jestem członkiem Obywateli RP, za dużo różnic zdań. Ale w przypadku Tomasza Grabowskiego, nie wiele wartą głowę złożę za niego, za rozsądne prawo karne i za wolność słowa. Czy jest do wymyślenia np. jakaś petycja pod hasłem PRECZ Z POLSKIM FASZYZMEM? W obronie T. Grabowskiego lub szerzej.

    Odpowiedz
  • 23 czerwca, 2019 o 16:10
    Bezpośredni odnośnik

    Można powiedzieć, że happening był całkiem udany. Parę zdjęć, filmików a może i pism procesowych zostanie na pamiątkę i do pokazywania wnukom.

    Odpowiedz
  • 24 czerwca, 2019 o 12:20
    Bezpośredni odnośnik

    Precz z komuną – dopuszczalne? Krzyczał Piotrowicz z mównicy poselskiej. Precz z polską komuną – chyba też. Precz z jakąś ideologią – dopuszczalne. W ustach Grabowskiego – niedopuszczalne! Ciekaw jestem jaki zarzut postawi prokurator, żeby się nie ośmieszyć? Mnie nie obraził, a może nie rozumiem języka polskiego. Trzeba być skończonym osłem, by nie rozumieć słów wypowiedzianych po polsku jeśli się jest Polakiem. Tu jest obraza ideologii a nie narodu, chyba, że naród się identyfikuje w 100% z faszyzmem!

    Odpowiedz
  • 24 czerwca, 2019 o 13:13
    Bezpośredni odnośnik

    Ale glupek z tego grabowskiego. (to jego prawdziwe czy przybrane nazwisko?) Niech jedzie na Ukraine i tam zacznie drzec ryja precz z ukrainskim faszyzmem – to wroci do kraju pomiedzy deskami. PiS to partia zamordystyczna ale nie faszystowska. Tak samo PiS nie ma nic wspolnego z katolicyzmem choc probuje zrobic takie wrazenie. PiS to taka emanacja przedwojennej sanacji z haslem mierni bierni ale wierni. Na wysypisko smieci historii z nimi

    Odpowiedz
    • 24 czerwca, 2019 o 19:23
      Bezpośredni odnośnik

      Zamordystyczna, jak to pan ujął, antydemokratyczna z niemal religijnym uwielbieniem dla wodza, wywyższająca kult siły, siłowe rozwiązywanie sporów i uchwalanie prawa, silnie nawiązująca do tradycji i narodowości, wroga wobec każdej inności tak narodowej jak religijnej czy seksualnej to wciąż za mało by uznać ją za faszystowską? Czego według pana brakuje?

      Tak sobie spojrzałem na 14 cech faszyzmu według Umberto Eco i w mojej amatorskiej opinii obecna władza spełnia wszystkie lub prawie wszystkie. To co prawda tylko definicja faszyzmu jednego myśliciela, ale chyba wystarczająco by się zastanowić.

      Odpowiedz
    • 24 czerwca, 2019 o 19:51
      Bezpośredni odnośnik

      A czy wykonanie ukraińskiego faszyzmu to grzech jaki? Niejeden porządny człowiek skończył w trumnie, czy przez to stał się złoczyńcą? Nie bardzo rozumiem argument.

      Odpowiedz
  • 25 czerwca, 2019 o 00:10
    Bezpośredni odnośnik

    Ze wpisów jak wyżej wynika tylko tyle, że ich autorzy chcieli coś powiedzieć. Nie wiadomo po co i w jakim celu? Wyjątek, acz nie do końca rozpoznany, to komentarz Marka z 24/06 g. 19:23, który powołuje się na Umberto Eco. Wg dość miarodajnego czasopisma naukowego z Kalifornii, ów autor „Imienia Róży” jest obok Noama Chomsky’ego i Richarda Dawkinsa jednym z trzech najwybitniejszych myślicieli przełomu XX i XXI wieku. Tylko komentarz Marka nie za bardzo na cokolwiek się przekłada. Czyli zero wniosków praktycznych.

    Odpowiedz

Skomentuj barbanera Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *