Wolność dla Sencowa. Pikieta przed konsulatem w Poznaniu
W przeddzień urodzin Ołeha Sencowa przed poznańskim Konsulatem Federacji Rosyjskiej na spontanicznej pikiecie spotkali się Obywatele RP Poznań, była też reprezentacja grupy Stonewall i Amnesty International
Mówiliśmy o sytuacji głodującego ukraińskiego reżysera, który w sfałszowanym procesie został w Rosji skazany na 20 lat kolonii karnej. O tym, że Mundial niósł pewną nadzieję na uwolnienie Sencowa, który od niemal dwóch miesięcy głoduje w ramach protestu przeciwko własnemu wyrokowi, ale też na rzecz uwolnienia innych więźniów politycznych. Niestety, tak się nie stało.
Przedstawiciele Amnesty International zbierali podpisy pod petycją w sprawie uwolnienia Sencowa. Głos zabrał też Lech Raczak, reżyser teatralny, który w latach osiemdziesiątych został zmuszony do emigracji i mógł wrócić do Polski dopiero po ’89 roku. Powiedział m. in.: – (…) Rosja nie docenia własnej wielkości jako kraju artystów, kraju sztuki. Przy wielu odmiennościach i dysproporcjach, podobnie jak Polska. Szczególnie w obecnych czasach, gdy dobrozmieńcy prężą się i ględzą o Trójmorzu. I kto będzie za 20 czy 50 lat pamiętał i chciał wracać do dokonań pana K., M., pani Sz. czy innych „tuzów” polityki. Odmiennie, jak do filmów, książek, muzyki, obrazów, architektury. Bo tak naprawdę to pozostaje po pokoleniach i na pokolenia.
Te gorzkie słowa niech będą podsumowaniem naszej pikiety.
W porozumieniu z Amnesty International będziemy kontynuowali protesty, a w najbliższą niedzielę AI Poznań organizuje akcję – Strzel gola Putinowi na placu Mickiewicza – happening na rzecz uwolnienia rosyjskich więźniów politycznych. Będzie to też okazja do przypomnienia Ołeha Sencowa.
opr. RB
• Ołeh Sencow jest ukraińskim reżyserem i producentem, który sprzeciwiał się zagrabieniu Krymu przez Rosję. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji aresztowała go w maju 2014 r., tuż po aneksji Krymu. Pobito go we własnym domu i porwano do Rosji, gdzie został skazany na 20 lat więzienia pod zarzutem terroryzmu. W kolonii karnej pod kołem podbiegunowym ma pozostać do 2034 r. Od blisko dwóch miesięcy prowadzi głodówkę.
Poznań coraz bardziej mi się podoba 🙂