Władze Polski próbują zdławić pokojowe protesty. Raport Amnesty International
W opublikowanym właśnie raporcie Amnesty International dokumentuje przypadki inwigilacji, nękania i zastraszania uczestników pokojowych demonstracji. Analizuje też przepisy naruszające wolność zgromadzeń
W lipcu 2017 roku w całej Polsce na ulice miast wyszły tysiące demonstrantów – czytamy w raporcie Amnesty International. – Wielu z nich protestowało całymi dniami, domagając się poszanowania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, niezależności sadownictwa, praw człowieka i swobód obywatelskich. (…) Reakcją obozu rządzącego był pokaz siły oraz liczne działania podejmowane przez organy ochrony porządku publicznego, które stanowiły pogwałcenie przysługujących uczestnikom protestu prawa do pokojowych zgromadzeń i wolności słowa. (…)
W Warszawie, a zwłaszcza w okolicy Sejmu i Pałacu Prezydenckiego, podlegli Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji funkcjonariusze wprowadzili skierowane przeciwko manifestantom wzmożone środki bezpieczeństwa. Postawiono metalowe barierki odgradzające protestujących od budynków parlamentu. Codziennie okolicę patrolowały setki policjantów próbujących w różny sposób powstrzymać obywateli od demonstrowania. Wśród zastosowanych w tym celu praktyk wymienić można między innymi otaczanie i przetrzymywanie za policyjnym kordonem (tzw. „kocioł”) grup osób w żaden sposób nieodwołujących się do przemocy, stosowanie ciągłej i przybierającej różną postać inwigilacji, która w istocie sprowadzała się do nękania, grożenie sankcjami prawnymi, stawianie zarzutów i wszczynanie spraw karnych. Niektóre z nich były niezgodne z prawem jako nieproporcjonalne i niekonieczne, wskutek czego pogwałcono przysługującą uczestnikom protestów wolność słowa i wolność zgromadzeń (…)
Popierasz nasze działania? Wpłać darowiznę!
W raporcie Amnesty International udokumentowała przypadki nękania i zastraszania uczestników demonstracji, jak również sądowego ścigania osób uczestniczących w pokojowych protestach organizowanych od 2016 roku. Raport zawiera również analizę przepisów naruszających prawo do swobodnego zgromadzania się, na przykład poprzez przyznanie pierwszeństwa jednemu rodzajowi zgromadzeń – tzw.” zgromadzeń cyklicznych” – kosztem innych. „Należy zauważyć, że nie tylko same przepisy naruszają prawo do wolności zgromadzeń, ale i podejmowane przez władze środki ich egzekwowania często nie były konieczne i proporcjonalne”. (…) – podsumowuje Amnesty International. I apeluje: Władze Rzeczpospolitej Polskiej powinny zaprzestać stosowania sankcji karnych wobec osób uczestniczących w pokojowych zgromadzeniach. Prawo do wolności zgromadzeń i wolność słowa muszą podlegać szczególnej ochronie, by głos tych, którzy protestują w przestrzeni publicznej, mógł być słyszalny.
Raport Amnesty International „Polska: Demonstracje w obronie praw człowieka” – TUTAJ.
Posłuchaj, co o raporcie w TOK FM mówiły dr Barbara Grabowska-Moroz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Draginja Nadażdin z Amnesty International – TUTAJ.