Relacja z płonącego domu – 13 lipca w Warszawie
Kolejny dzień protestów, na ulicy próbujemy zmobilizować ludzi, przekonać ich, że właśnie zapinają im kaganiec i wiążą ręce z tyłu. Próbujemy koordynować działania z politykami opozycji. Powoli to idzie, zbyt powoli. A pisowski walec pędzi nie oglądając się już nawet na pozory
Czytaj dalej