Sąd rozpatrzy zażalenie na zatrzymanie. Przyjdź, wesprzyj Ignacego!
Ignacy Nałęcz jest studentem fizyki na Uniwersytecie Warszawskim. 1 marca, w Narodowym Dniu Żołnierzy Wyklętych, wraz z innymi osobami próbował zablokować marsz narodowców. Teraz policja zarzuca mu naruszenie nietykalności funkcjonariusza. On sam złożył zażalenie na zatrzymanie
Rozprawa odbędzie w piątek 11 maja w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Przesłuchiwani będą policjanci z komisariatu przy ul. Malczewskiego.
1 marca przez stolicę przeszedł Warszawski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany przez Młodzież Wszechpolską, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Brygadę Mazowiecką Obozu Narodowo-Radykalnego. – Nie mogłem pogodzić się z tym, że nasze państwo pozwala na pochody nacjonalistów pod sztandarami z falangą i krzyżem celtyckim. Skoro organy państwowe nie reagują, musiałem zaprotestować, choćby wypowiadając obywatelskie posłuszeństwo – mówił Ignacy Nałęcz Gazecie Wyborczej.
Wziął udział w marszu pamięci ofiar „żołnierzy wyklętych”, który zorganizował Studencki Komitet Antyfaszystowski. Po zakończeniu manifestacji próbował zatrzymać pochód ONR – wraz z innymi usiadł na asfalcie przed czołem marszu. Policjanci znieśli go z ulicy, pochód poszedł dalej, Ignacy szedł razem z nim.
Zatrzymany został przez mundurowych na chodniku na ul. Puławskiej, między przechodniami. Policjant złapał go za gardło i przycisnął do ściany. Moment ten zarejestrowany został na filmie.
Policjanci odwieźli studenta na komisariat, gdzie był przesłuchiwany do godz. 4 nad ranem. Postawiono mu dwa zarzuty – naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego i zniszczenia mienia (miał zniszczyć policjantowi telefon komórkowy).
Ignacy Nałęcz złożył jednak zażalenie za bezzasadne zatrzymanie. Rozprawa odbędzie w piątek 11 maja o godz. 9 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa, w sali 121.
Przyjdź do sądu! Bądź solidarny z Ignacym!
Na zdjęciu: Blokada Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Warszawa 1 marca 2018, fot. JohnBoB & Sophie Art
Trzymam kciuki za tego dzielnego studenta.
I więcej takich dzielnych proszę!