Przyjdź! Wesprzyj 19. dzielnych ludzi!
Przed Sądem Rejonowym Warszawa – Śródmieście toczy się proces dziewiętnastu osób, które 29 kwietnia 2017 roku usiadły na trasie marszu, jaki Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował w 83. rocznicę powstania ugrupowania. W środę kolejna – trzecia już rozprawa w tej sprawie
Wśród sądzonych jest sześcioro Obywateli RP: Jan Wójtowicz, Kinga Kamińska, Michał Szymanderski-Pastryk, Lucyna Łukian, Monika Dąbrowska i Arkadiusz Szczurek. Obwinieni są o to, że przeszkadzali lub usiłowali przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu niezakazanego zgromadzenia, co podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny (art. 52 par. 2 pkt 1 kw). Rozprawie przewodniczy sędzia Łukasz Biliński.
29 kwietnia ubiegłego roku ulicami Warszawy przeszły zwarte kolumny z flagami na drzewcach, racami w dłoniach i zielonym symbolem falangi na ramieniu. Marsz wyruszył z Ronda Dmowskiego, szedł Alejami Jerozolimskimi i Nowym Światem na Karkowskie Przedmieście i pod kolumnę Zygmunta skandując rasistowskie i ksenofobiczne hasła: „Jedna Polska narodowa”, „Znajdzie się kij na lewacki ryj”, „My nie chcemy tu islamu, terrorystów, muzułmanów”, itp.
Na wysokości Pałacu Staszica, na rogu z ul. Świętokrzyską, dwie grupy obywateli – młodzi antyfaszyści i Obywatele RP postanowili zatrzymać marsz choćby na chwilę. Usiedli na ulicy, trzymali się za ręce, krzyczeli: „Precz z faszyzmem!”. Ostro interweniowała policja. Bogusława Zalewskiego, 80-letniego Obywatela RP, wcześniej górnika, ratownika górniczego i pracownika ministerstw, trzech osiłków w mundurach szarpało przestawiając na chodnik.
Teraz tych 19. odważnych ludzi odpowiada przed sądem za zakłócanie legalnie zorganizowanej manifestacji. Obyły się już dwie rozprawy w tej sprawie. Pierwszej przysłuchiwał się senator PO Bogdan Klich. – W Polsce ruszają zbiorowe, polityczne procesy sądowe. Uważam, że jest to próba zastraszenia obywateli przed następnymi, niepraworządnymi działaniami władzy – komentował w październiku 2017 senator Klich.
Z kolei drugiej rozprawie, w listopadzie ub. roku, przysłuchiwała się Agnieszka Holland. – Ta brunatna zaraza się rozlewa i to nie jest tak, że tylko w Polsce mamy do czynienia z manifestacjami parafaszystowskimi czy faszystowskimi, skrajnym nacjonalizmem. Ale Polska jest jednym z nielicznych krajów i bodajże jedynym w Unii, gdzie takie zachowanie i tego typu manifestacja spotykają się z pewnego rodzaju cichym poparciem władz – mówiła w reżyserka komentarzu dla Onetu.
W środę 31 stycznia trzecia rozprawa w tym procesie. Rozpocznie się o godz. 9.30 w sali 242 Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Jak zawsze w takich sytuacjach, Obywatele RP będą wspierali obwinionych.
Spotykamy się przed sądem przy wejściu od ul. Żurawiej.
Przyjdź! Wesprzyj tych 19. dzielnych ludzi!