Oświadczenie Obywateli RP -Żądamy prawa demonstracji przed Sejmem
Marek Kuchciński,
Konwent Seniorów
22 października 2016
Panie Marszałku, Panie i Panowie członkowie Konwentu!
Przez blisko wiek istnienia kompleks budynków polskiego parlamentu stał na terenie otwartym dla obywateli. Pan Marszałek był łaskaw zakazać wstępu na teren w bezpośrednim sąsiedztwie budynków parlamentu bez stosownych przepustek, wydawanych decyzją Komendanta Straży Marszałkowskiej, na podstawie podań składanych z wyprzedzeniem co najmniej dnia.
Zarządzenie Pana Marszałka zawiera przy tym passus o odmowie wydania przepustek osobom, które w przeszłości uchybiły powadze Sejmu i Senatu…
Panie Marszałku,
Pan się niniejszym sam pozbawił wstępu! Pańskie rozporządzenie narusza powagę Sejmu bardziej niż jest to w stanie uczynić jakikolwiek obywatelski protest! Ustanawia Pan oto listę „tych klientów nie obsługujemy” – rodem z filmów Barei.
Czy Pan to zrobił z lęku przed protestem grupy kilku obywateli, którzy kilka dni wcześniej ośmielili się wprost przed sejmowymi budynkami protestować w obronie Trybunału Konstytucyjnego? Którzy protestowali bez przemocy? Czy Pański lęk wzbudziły słowa, które przynieśli? Te, że zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo?
Niezależnie od tego jak niegodne jest to Pańskie rozporządzenie, jest ono również wyjątkowo nieszczęśliwe. Sprowadził Pan kłopot na siebie – będzie Pan miał teraz do czynienia z obywatelskim protestem, który uczyni z Pana postać równie komiczną, jak ów pomyślany przez Stanisława Bareję kierownik sklepu. Ma Pan miejsce w historii, którego nic i nikt Pana nie pozbawi. Nawet Janusz Gajos i jego brawurowe role.
Jeśli chcesz dołączyć wypełnij fomularz dostępny tu.
Panie i Panowie członkowie Konwentu!
Nie da się mieszać względów bezpieczeństwa z podstawowymi prawami obywatelskimi i jak terrorystów traktować pokojowo protestujących obywateli.
Teren, na którym stoją budynki parlamentu, pozostawał otwarty przez cały okres II RP. Ani zabójstwo Prezydenta Narutowicza, któremu towarzyszyły demonstracje i zamieszki, ani Zamach Majowy, w którym zginęło 379 osób – żaden z tych dramatycznych kryzysów polskiej demokracji nie zmienił tego zwyczaju. Otwarty był ten teren również przez cały okres PRL, z latami pięćdziesiątymi i stanem wojennym włącznie. Żadnemu z marszałków – ani konserwatywnemu Maciejowi Ratajowi z PSL „Piast” w trudnych chwilach II RP, ani marionetkowemu Stanisławowi Gucwie w czasie stanu wojennego i rządów Jaruzelskiego z Kiszczakiem – nie przyszło do głowy zamykać przed obywatelami dostępu do parlamentu. Sejmu nie zamknęła też, przypominamy, Ewa Kopacz, kiedy w maju 2012 protestująca przeciw zmianom wieku emerytalnego „Solidarność” zablokowała wejścia do budynków, uniemożliwiając działanie parlamentu i kiedy dochodziło to agresji fizycznej. Trzeba było dopiero Marka Kuchcińskiego, rządów jego formacji i „dobrej zmiany”, by Sejm odgrodził się od obywateli.
Czy decyzja Marszałka Kuchcińskiego była z Państwem konsultowana? Czy brali w niej Państwo udział? Jaki jest Państwa do niej stosunek i czy zamierzają Państwo cokolwiek w tej sprawie przedsięwziąć? Czy wesprą Państwo nasz protest?
Z troską o powagę polskiego parlamentu,
Obywatele RP
mnie też nie 🙂