Nasza Polska jest antyfaszystowska, tolerancyjna i wolna od nacjonalizmu
Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego, Ruchu Narodowego i Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zjechali w sobotę na Jasną Górę. O granicach przyzwoitości przypominali im m.in. Demokratyczna RP i Obywatele RP
Narodowcy przyjechali do Częstochowy w VI Pielgrzymce Środowisk Narodowych na Jasną Górę. Była z nimi była m.in. „obrończyni życia” Kaja Godek.
Wzięli udział we mszy. Sztandary z nacjonalistycznymi symbolami falangi i Szczerbca wypełniły kaplicę Cudownego Obrazu. Zaś przed jasnogórskimi murami urządzono stoisko, gdzie można było kupić m.in. kubki z falangą, czy książki np. o Narodowych Siłach Zbrojnych.
WYBORCZA.pl: Ksiądz do narodowców na Jasnej Górze: Jesteście cennym środowiskiem
W homilii główny celebrans mszy ks. Henryk Grządko z Gorzowa Wielkopolskiego dziękował narodowcom za „to wszystko, co dobrego uczyniliście”. – Jesteście środowiskiem bardzo cennym. I dlatego tak atakowanym – mówił.
Ks. Henryk Grządko przekonywał, że warto być w środowisku narodowym: – Pod znakiem tęczowej flagi próbuje się okraść nas z wartości wewnętrznych, takich jak prawda, miłość, życie ludzkie, rodzina oparta na małżeństwie, moralność oparta na Ewangelii i Dekalogu. W zamian proponuje się nie wiadomo co, nie wiadomo w imię czego. Że można czynić zło. (…) My nie możemy pozwolić na zło. Ani w nas, ani wokół nas.
W Internecie narodowcy zamieścili zdjęcia z zaprzysiężenia nowych członków Młodzieży Wszechpolskiej, które odbyło się w auli ojca Kordeckiego.
W szeregi Młodzieży Wszechpolskiej zostali zaprzysiężeni nowi działacze. Gratulujemy i życzymy rozwoju na polu narodowym.#JasnaGóra #nacjonalizm #Częstochowa pic.twitter.com/IxSQ1DylN8
— Młodzież Wszechpolska (@MWszechpolska) 30 marca 2019
Po Apelu Jasnogórskim, około godz. 22 narodowcy wyruszyli z klasztornego dziedzińca, z zapalonymi pochodniami, krokiem marszowym, na błonia jasnogórskie, gdzie odpalili race i wykrzykiwali m.in. „Wielka Polska katolicka, wielka Polska narodowa”, „Młodość, wiara, nacjonalizm”. „Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa”.
Faszyzm precz z Częstochowy
Wzorem ubiegłego roku przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza, w pobliskiej alei Sienkiewicza, stanęła kontrdemonstracja antyfaszystowska „Faszyzm precz z Częstochowy”. Jej główną organizatorką była Jolanta Urbańska z Demokratycznej RP, ale także organizacje Federacja Anarchistyczna Częstochowa – Autonomiczna Grupa Anarchistyczna, Tęczowa Częstochowa, Razem Częstochowa i Częstochowa Bez Uprzedzeń (wśród współorganizatorów byli Monika Radecka, Dominik Puchała, Małgorzata Mróz i Grzegorz Soja). Przyjechali ludzie (również Obywatele RP) z Warszawy, Katowic, Kielc, Łodzi, Cieszyna i Piotrkowa Trybunalskiego.
Narodowcy planowali pod pomnikiem złożyć kwiaty. – Zgłosili to wydarzenie na godz. 22.05. Nasza oficjalna pikieta została rozwiązana zgodnie ze zgłoszeniem o godz. 22, ale potem zgromadzenie zamieniło się w spontaniczne i zostaliśmy przed pomnikiem, by nie dopuścić tam narodowców – opowiada Kinga Kamińska.
Kontrdemonstranci, wśród nich również Obywatele RP, stanęli na całej szerokości dojścia do pomnika z transparentami: „O. Paulini, dzisiaj wasz kościół wychowuje młodych faszystów i nacjonalistów”, „Nacjonalizm to trucizna”, „Tu są granice przyzwoitości”, „A na drzewach, oczywiście, nadal będą rosły liście”. Wyraźnie podkreślali, że nasza Polska jest antyfaszystowska, patriotyczna, tolerancyjna i wolna od nacjonalizmu. Spotkanie świetnie prowadził Bartosz Sieniawski, przedstawiciel jednej z organizacji młodzieżowych.
Jolanta Urbańska: – Już drugi rok udało nam się nie dopuścić narodowców pod Pomnik Nieznanego Żołnierza. Zrezygnowali z tego punktu swojego programu, wycofali się do autobusów i odjechali.
Gabrielę Lazarek organizatorzy pielgrzymki próbowali usunąć z błoni jasnogórskich. – Na moje pytanie skierowane do policjanta, dlaczego uczestnicy zgromadzenia używają pochodni i rac na demonstracji, skoro w polskim prawie jest to zabronione, usłyszałam, że to prywatny teren ojców Paulinów i oni na to pozwolili. Dodam do tego jeszcze nie wyczytaną intencję mszy przeciw rasizmowi i nienawiści, złożoną przez Jolantę Urbańską oraz wcześniejsze wyrzucenie jej przez zakonnicę przy próbie zamówienia mszy za „Polskę wolną od faszyzmu”. Nie tak dawno, bo około dwóch miesięcy temu, usiłowano nas wyprosić ze mszy, na którą złożyliśmy intencję, bo ktoś miał koszulkę z napisem „Konstytucja” i flagę UE, którą nazwano prowokacją.
Zdjęcia: Lucyna Łukian, Kinga Kamińska
[sc name=”newsletter” naglowek=” Bądź dobrze poinformowany!” tresc=” Najnowsze informacje o nas, analizy i diagnozy sytuacji w kraju trafią prosto na Twoją skrzynkę!”]
Skandal jak tył słonia!
Niezależnie jakie kto ma poglądy, to implicite także kwestia prawna.
Kaplica jako miejsce dla parade-marszów z politycznymi (!) sztandarami?
Aula o. Kordeckiego (vide „Potop”) jako sala celebracyjna rekrutacji politycznej?!
Chyba nawet fantazja imć A. Kmicica by tego nie wymyśliła.
Zaiste Kościół rzymsko-katolicki w Polsce sam się coraz bardziej prosi, aż się doprosi…
Nie dość, że wchodzi z butami w politykę, to jeszcze przytula do łona politykę (skrajnej prawicy).
Po dwakroć skandal, bo także budżetowo-finansowy.
Spora część obiektów sakralnych (kościoły, klasztory), militarnych (zamki, twierdze), rezydencjonalnych (pałace, dworki itp.) stanowi zabytki, na których konserwacje łoży Państwo.
Mniejsza o to, że kościoły nawet zabytkowe pełnią nadal funkcje religijne. Czyli są konserwowane z podatków ludzi innej wiary, bezwynaniowców czy ateistów, Belzebubów takich jak ja. W ten sposób finansowana jest dodatkowo religia katolicka. Ale tu się chyba nie da tego rozsądnie rozdzielić.
Bo co, przestać łożyć na utrzymanie największego zamku świata w Malborku, tylko dlatego, że kiedyś zbudowali go Krzyżacy w celach ewidentnie anty-polskich? Przestać łożyć na Kościół Mariacki itd.?
Ale powinny być granice w postaci interwencji prawno-finansowych Państwa.
Jasnogórski Klasztor Paulinów to miejsce ogólno-historycznie kultowe, nie tylko dla katolików. I takie miejsce – podobnie trochę innych kościołów w Polsce – pełni dzisiaj funkcje jak kiedyś piwiarnie w Bawarii. Funkcje sal politycznych. Każdy, dokładnie każdy obiekt zabytkowy w Polsce, który służy celom na stałe lub okazjonalnie politycznym, obojętnie jakiej partii, winien być pozbawiony dotacji finansów publicznych.
Oczywiście, wicepremier P. Gliński tego nie zrobi. Może podpowiem opcję zastępczą. Jest do dziś we Wrocławiu jedno z arcydzieł konstrukcyjnych modernizmu, Hala Ludowa. Tam odbywały się największe parteitagi NSDAP. Może ten obiekt udostępnić na celebry ONR, Młodzieży Wszechpolskiej? Przynajmniej będzie zgodność prawdy czasu i prawdy ekranu.
Nowi działacze Młodzieży Wszechpolskiej zostali zaprzysiężeni w Jasnogórskim Sanktuarium. Czy my się czasem nie oszukujemy? Uważamy się za antyfaszystów, protestujemy przeciw faszyzacji Polski a jednocześnie co niedziela maszerujemy do kościoła na mszę. Aż dwie wiodące faszystowskie organizacje Obozu Narodowo Radykalnego, czyli Młodzież Wszechpolska i Narodowe Odrodzenie Polski zostały od zera utworzone przez Kościół i są przezeń finansowane z tzw Funduszu Kościelnego, czyli tak naprawdę z naszych podatków. Mimo, że to Kościół dokonuje faszyzacji naszej młodzieży, organizuje faszystowskie bojówki przeciw nam wszystkim, my protestujemy tylko przeciw działalności organizacji faszystowskich, jakbyśmy nie wiedzieli, że ta działalność jest kierowana i inspirowana przez Kościół. Chowamy głowy w piasek usiłując wyprzeć ze świadomości, że to właśnie Kościół począwszy od 1993 roku (od podpisania Konkordatu) na wiele sposobów bezkarnie demoralizuje młode pokolenie Polaków. A to za pomocą masowego seksualnego molestowania dzieci przez księży pedofilów, jak też namawiania młodzieży do niecywilizowanego demonstrowania nietolerancji, oraz poprzez propagowanie faszyzmu, ideologii która została uznana przez cywilizowany świat za najbardziej zbrodniczą w dziejach ludzkości, i tworzenie oraz finansowanie faszystowskich organizacji, których celem ma być całkowite przejęcie władzy, wykorzenienie demokracji i wprowadzenie dyktatury nacjonalistyczno – kościelnej. Powstanie Unii Europejskiej, wielonarodowej i wielowyznaniowej sprawiło, że państwa takie jak Hiszpania i Portugalia częściowo wyzwoliły się spod hegemonii Kościoła. W obliczu takiej utraty wpływów a nade wszystko wielkich pieniędzy, Kościół powrócił do propagowania zbrodniczej ideologii faszyzmu, którą stworzył wraz z włoskimi nacjonalistami Mussoliniego i rozwinął w Hiszpanii tworząc Opus Dei na początku XX wieku a następnie wespół z niemieckimi nacjonalistami rozpowszechnił w Niemczech. Pamiętajmy, że Papież Pius XI popierał i propagował faszyzm i pobłogosławił Hitlera jako obrońcę wiary wraz z jego faszystowskimi hordami, które miały wkrótce zniszczyć Europę i dokonać największych zbrodni w nowożytnej historii ludzkości. Wszystko to z obawy przed wpływami ze strony ateistycznego ZSRR, które Kościół uznał za tak wielkie zagrożenie dla siebie, że gotów był poświęcić miliony ludzi dla obrony swojej pozycji. Po wojnie Kościół sprytnie wyparł się swojego udziału w tworzeniu faszyzmu, choć jednocześnie zadbał o uchronienie przed karą hitlerowskich zbrodniarzy, ewakuując ich z Europy tam gdzie wpływy Kościoła wciąż były nadzwyczaj silne, czyli do Ameryki Łacińskiej. Po wojnie Kościół podjął potajemną walkę z ZSRR i krajami, które znalazły się pod jego panowaniem, jak również z krajami chrześcijańskimi, które nie uznawały zwierzchności Watykanu i Papieża. Przez lata Kościół wspierał irlandzkich Katolików z IRA, dostarczając im broń, amunicję i materiały wybuchowe, chcąc zniszczyć irlandzki protestantyzm. Obecnie Kościół uznał Unię Europejską za zagrożenie podobne komunistycznemu ateizmowi ZSRR i rozpoczął wielką ofensywę w całej Europie, finansując reaktywację faszyzmu, zwanego obecnie neonazizmem. W tym przypadku Kościół działa dwutorowo, rozsiewając faszystowską propagandę nienawiści w Europie a jednocześnie próbując przejąć kontrolę nad Unią Europejską, stając się jej hegemonem. Za sprawą Kościoła do Parlamentu Europejskiego trafia coraz więcej katolicko-faszystowskich posłów, którzy od wewnątrz demolują ideę Unii Europejskiej. Polacy jednak nie chcą tego widzieć, bezskutecznie protestując przeciw działaniom faszystowskich organizacji. Niczym ślepcy dajemy się prowadzić do kolejnej erupcji nienawiści i zbrodni, czyli do wojny, nie mogąc uwierzyć przerażającym faktom odnośnie roli Kościoła w celowe reaktywowanie faszyzmu w Europie.
Dowody tych bredni albo sobie już odpuść.
To zdjęcie z zaprzysiężenia nowych działaczy Młodzieży Wszechpolskiej w klasztorze na Jasne Górze jest przerażające. Paulini tego nie widzą?
Brakuje im już tylko klamer do pasków z odpowiednim napisem (Got mit uns). Tylko dlatego czekają z wejściem do Hali Ludowej. Ale Fundusz im to zafunduje i potem znajdzie się jakiś wielebny by te klamerki poblogoslawić.