List do Błaszczaka – 11 listopada

Wersja pdf do druku

Wesprzyj finansowo protest

Dołącz do nas

Warszawa, 31 października 2016

Mariusz Błaszczak
Minister
Spraw Wewnętrznych i Administracji

 

Panie Ministrze,

 

w ostatnim czasie wielokrotnie mówił Pan o prowokacji. O tym m.in., że obecność grupy aktywistów KOD na gdańskich uroczystościach pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka” była prowokacją oraz o tym, że prowokacja grozi również Warszawie 11 listopada, a polegać ma ona na demonstracjach w tym dniu – innych niż Marsz Niepodległości, organizowany jak zwykle przez środowiska narodowców, w tym ONR.

W każdej z tych sytuacji nazwał Pan prowokatorami ludzi, których cały grzech polega na obecności w miejscu, w którym ich, Pańskim zdaniem, być nie powinno. Uważa Pan, że te miejsca i okazje należą się komuś innemu. Komuś – dodajmy – kto „obcych” nie lubi, na prowokacje jest podatny, a skoro tylko puszczą mu nerwy – lży, wygraża i bije. Każdy z tych czynów – przypominamy to Panu, bo w końcu jest Pan zwierzchnikiem policji – jest przestępstwem. Pan zaś, zamiast przestępstwom zapobiegać i ścigać ich sprawców, wygłasza uwagi na temat ofiar. Pan sprzyja sprawcom, zapewnia ich o bezkarności. Co za tym idzie, podżega Pan do przestępstwa. Odpowie Pan za to.

 

Odbywające się od lat Marsze Niepodległości, organizowane przez skrajne środowiska polskich narodowców, są zawsze okazją do mowy nienawiści, rasistowskich haseł, znieważania ludzi z powodu ich poglądów politycznych, narodowości, wyznania, płci, orientacji seksualnej, a także niemal bez wyjątków do aktów fizycznej przemocy – wszystko to przy biernej postawie władz i policji.

Ta bierność nie jest Pańską wyłączną specjalnością – podobnie postępowały poprzednie ekipy rządzące. W naszym wspólnym kraju pod rządami jednej dla wszystkich Konstytucji, konstytucyjnie chronioną wolność słowa utożsamia się z prawem do bezkarnego odzierania ludzi z godności. Nikt tego rodzaju czynom nie próbował zapobiegać, nikt ich należycie nie karał, z rzadka tylko bywały one piętnowane w przestrzeni publicznej.

Pan wraz z Pańską polityczną formacją od dawna je jednak otwarcie pochwala, co w czasach Państwa rządów staje się szczególnie groźne. Idą więc Państwo zdecydowanie dalej niż poprzednie rządy. Pańskie deklaracje oddają publiczną przestrzeń stolicy we władanie zorganizowanych w polityczną formację bandytów. Żadnej przesady nie ma w twierdzeniu, że właśnie tak rodzi się faszyzm. I również za to będzie Pan odpowiadał.

 

11 listopada staniemy na trasie Marszu Niepodległości. Zdecydowaliśmy się to zrobić tak, by służbom państwa umożliwić reakcję. Organizatorzy Marszu z rozbrajającą szczerością zapowiedzieli nam, że dojdzie do przemocy. Pańskie wypowiedzi zapowiadają to samo. Oświadczamy Panu, co i bez naszych oświadczeń powinien Pan wiedzieć: mamy prawo tam stać, a Pan oraz organizatorzy i uczestnicy Marszu Niepodległości mają obowiązek to prawo uszanować. Owszem, prowokujemy – jak ofiara prowokuje bandytę. 11 listopada rok w rok ktoś w Warszawie pada ofiarą przemocy. I jeśli przemoc ma spaść na kogokolwiek również w tym roku, chcemy, żeby spadła na nas.

Uważamy, że zawsze, kiedy ogarnięty szałem fanatyzmu i nienawiści tłum lży i bije kogokolwiek, moralnym obowiązkiem człowieka przyzwoitego jest stanąć po stronie bitych, a nie bijących. Zrobimy wszystko, żeby temu obowiązkowi sprostać. Uważamy, że wzbierającej fali fanatyzmu i nienawiści, fali jawnie dokonywanych przestępstw należy wreszcie położyć tamę. Będziemy tam więc również po to, by sprawcy przestępstw zostali tym razem wskazani i ukarani.

Nie tylko ci, którzy wznosić będą okrzyki grożące śmiercią i nie tylko ci, którzy sami dopuszczą się fizycznej przemocy. Również Pan, Panie Ministrze, którego wypowiedzi tworzą zachętę dla bandytów i który grozi nam zamiast przeciwdziałać złu.

Oświadczamy: nie ustąpimy aż przemoc i mowa nienawiści znikną z polskich ulic, a Pan nie odpowie za swoje haniebne słowa.

Uczestnicy protestu 11 listopada:

  • Mateusz Augustynowicz
  • Maciej Bajkowski
  • Aleksander Bernat
  • Ewa Błaszczyk
  • Przemysław Duda
  • Tadeusz Jakrzewski
  • Kinga Kamińska
  • Paweł Kasprzak
  • Wojciech Kinasiewicz
  • Maria Kobus
  • Michał Korczak
  • Krystyna Maluśka
  • Zofia Marcinek
  • Agnieszka Markowska
  • Agata Milewska
  • Zbigniew Sałamacha
  • Maciej Pisuk
  • Sławomir Skorupka
  • Jacek Słupski
  • Piotr Spaltenstein
  • Tadeusz Szczęśniewicz
  • Arkadiusz Szczurek
  • Ewa Trojanowska
  • Adam Witas
  • Rafał Witkowski
  • Andrzej Wiśniewski
  • Kajetan Wróblewski
  • Bogusław Zalewski

47 komentarzy do “List do Błaszczaka – 11 listopada

    • 1 listopada, 2016 o 20:23
      Bezpośredni odnośnik

      Bandyci i chuligani w szalikach różnych klubów pokazują jakie skutki przynosi tolerowanie ich zachowań. Dla niepoznaki organizują patriotyczne manifestacje czy zbiórkę pieniędzy na szlachetny cel. Nie dowartościowujmy ich, nazywając pseudokibicami. Ale to oni będą w pochodzie ONRu, to przeciw nim staną Obywatele RP. Za ich coraz większe rozzuchwalenie odpowiadają po równo Kaczyński, Ziobro i Błaszczak. Muszą ponieść za to odpowiedzialność!
      Lepiej wcześniej niż jak będzie już za późno.

      Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 02:16
    Bezpośredni odnośnik

    Dobitnie, zrozumiałe dla wszystkich. Od utrzymania porządku jest Policja. Popieram.

    Odpowiedz
      • 2 listopada, 2016 o 09:15
        Bezpośredni odnośnik

        Policja dotychczas reagowała różnie. Sympatie funkcjonariuszy trudno uogołniać. ONR niezupełnie na PiS głosuje. PiS — o ile wiemy — wzywa swoich członków, żeby w marszu ONR nie uczestniczyli.

        Niezależnie od tego jest niestety tak, że policja ma ustaloną „metodę” na marsz ONR. Nie pokazywać im się. I policja nie widzi w tym zachowaniu niczego niestosownego. Ta sama taktyka opłaca się Błaszczakowi. Jeśli dojdzie do ekscesów jego jedynym zmartwieniem będzie, żeby ich się nie dało przypisać Marszowi Niepodległości. W tym sensie strategia policji i straży ONR bardzo mu pasuje.

        Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 04:39
    Bezpośredni odnośnik

    Brawo Obywatele RP! <3 Jestem z Wami. Precz z ksenofobią i przemocą na ulicach. Precz z neofaszytsami. Polska bruatnieje. To wstyd i hańba dla rządzących. Nie pozwolimy na to, żeby w ten sposób mówił o nas Polakach, cały świat.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 04:40
    Bezpośredni odnośnik

    Brawo Obywatele RP! <3 Jestem z Wami. Precz z ksenofobią i przemocą na ulicach. Precz z neofaszytsami. Polska bruatnieje. To wstyd i hańba dla rządzących. Nie pozwolimy na to, żeby w ten sposób mówił o nas Polakach, cały świat.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 07:38
    Bezpośredni odnośnik

    Całym sercem popieram to, co napisali sygnatariusze listu. Nie zgadzam się na podziały ludzi na „lepszych” i „gorszych”, nie zgadzam się na przekłamania, które stosuje pan Błaszczak i inni w rządzie prowadzące do szczucia ludzi przeciwko sobie, nie zgadzam się na pogłębianie podziałów, które stosują rządzący, nie zgadzam się na decydowanie za mnie o sprawach mnie dotyczących i za wypowiadanie się w moim imieniu, nie zgadzam się na brak tolerancji i akty nienawiści i na wiele innych jeszcze rzeczy, które sprawiają, że nie czuję się bezpiecznie w moim też przecież kraju.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 08:48
    Bezpośredni odnośnik

    Blaszczyk , proponuje opuscic granice swojej parafi, wyjechac do krajow zachodniej Europy i wziazc udzial w uroczystoscich zwiazanych z ich najwiekszym swietem panstwowym.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 09:07
    Bezpośredni odnośnik

    Całym sercem popieram. Nie mogę uczestniczyć z powodu odległego miejsca zamieszkania, ale duchem jestem przy manifestantach

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 10:03
    Bezpośredni odnośnik

    Będziemy z Wami. Jeszcze nie wiadomo w jak dużej grupie ale się właśnie organizujemy. Nie oddawajmy Polski bandytom.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 11:23
    Bezpośredni odnośnik

    Faszyzmowi, nacjonalizmowi, nienawiści, nietolerancji, pogardy, rasizmowi, ksenofobii, homofobii, antysemityzmowi, seksizmowi, terroru skrajnej prawicy i katolickich fundamentalistów, dzielenia społeczeństwa, chamstwa i przyzwolenia obecnej władzy i kościoła katolickiego na stosowanie przemocy fizycznej i innych barbarzyńskich incydentów popełnianych przez prawicowo-katolickich fanatyków musimy powiedzieć głośne i stanowcze NIE!!!! Nie chcemy żyć w kraju gdzie hipokryzja, nienawiść, nietolerancja, wrogość i pogarda wobec drugiego człowieka ze względu na odmienność jest na porządku dziennych bowiem w takim kraju strach jest żyć i wychodzić na ulice, szczególnie wieczorem i samemu… Dlatego trzeba działać, robić swoje, być sobą i nie poddawać się!!!

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 11:58
    Bezpośredni odnośnik

    Jarosławie gdy twe sługi siedzieć będą to chć po worku cebuli im do pierdla dostarcz

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 12:00
    Bezpośredni odnośnik

    co może błaszczak??? nic.. prowadzony, przez ” jedynego pierwszego prezesa partii… mówi co mu każą

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 14:25
    Bezpośredni odnośnik

    Nie piszcie do tej miernoty .wszystko decyzje podejmuje niejaki Kaczynski a Ziobro I Kaminskim .tak zwany gang Olsena.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 14:28
    Bezpośredni odnośnik

    Stosunkowo niedawno słychać było oburzenie środowisk skrajnie prawicowych po słowach jakie padły bodajże w Sejmie o brunatnych koszulach. A cóż ja widzę na zdjęciu? Czyżbym był daltonistą? No z pewnością te koszule różowymi nie są.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 14:58
    Bezpośredni odnośnik

    Błaszczak powinien być ignorowany totalnie! Apelować można do ludzi z mózgiem!!!!

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 15:20
    Bezpośredni odnośnik

    Najwyższy czas, by powstrzymać nacjonalistyczną nienawiść i przywrócić Polskę wszystkim obywatelom. Nie wolno czekać, bo może być za późno… Obiema rękami podpisuję się pod powyższym listem.

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 16:39
    Bezpośredni odnośnik

    jestem przeciw podziałom ,,i nawoływaniu do konfrontacji przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji ..jestem przeciw układaniu się ministra i partii rządzącej z onr …kibolami i wykorzystywaniem tych organizacji w walce politycznej przeciwko narodowi

    Odpowiedz
  • 1 listopada, 2016 o 19:52
    Bezpośredni odnośnik

    Trzeba zdelegalizować ONR i jemu podobne organizacje.Mówię NIE pobłażaniu im przez Ministra Błaszczaka,który ofiary nazywa przestępcami i prowokatorami

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 06:34
    Bezpośredni odnośnik

    Panie Błaszczak, dla mnie przestał pan być ministrem z chwilą poparcia przestępców. Z tą chwilą Polska przestała być państwem prawa, a pan sam siebie zdegradował do poziomu największego bandyty,

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 09:33
    Bezpośredni odnośnik

    popieram! wszyscy z rządu mnie żenują. zachowania mentalnych bachorów z piaskownicy.

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 09:59
    Bezpośredni odnośnik

    nie wiem na ile to dla Was ważne, ale macie i moje wsparcie!
    jednocześnie czuję się winna bo wiem, że powinnam stać tam razem z Wami a nie będę. Tak po ludzku, dbajcie o siebie. Chapeau bas Panie i Panowie!

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 10:02
    Bezpośredni odnośnik

    W pełni popieram. Chociaż wcale nie jest łatwo stanąć przed tymi bandziorami wywijającymi kijami baseballowymi. Przy tej władzy czują się coraz bardziej bezkarnie.

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 12:45
    Bezpośredni odnośnik

    Ministerstwo to miejsce nie dla Pana panie Błaszczak te stanowiska powinni zajmować ludzie inteligentni honorowi samomyślący znający się z dziedziny swojego stanowiska i przede wszystkim dbających demokratycznie o cały kraj i o wszystkich ludzi

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 14:43
    Bezpośredni odnośnik

    Bardzo się cieszę, że podjeliscie takie działania.Byloby dobrze, by było Was dużo. Osobiście zaluje,że nie mogę być tam z Wami ale mieszkam w Uk.Moge jedynie wspomóc Waszą inicjatywę finansowo, co właśnie dzisiaj uczynilam. Serdecznie pozdrawiam.

    Odpowiedz
  • 2 listopada, 2016 o 22:38
    Bezpośredni odnośnik

    Jeszcze rozumiem – zwalczać szowinizm, ale żeby nacjonalizm? Dochodzi tutaj do, groźnego w skutkach, pomieszania pojęć. Przykre.

    Odpowiedz
  • 4 listopada, 2016 o 17:11
    Bezpośredni odnośnik

    Dzień niepodległości,to nie jest szmata do wycierania sobie nią pyska. Uszanujcie pamięć tych, którzy za niepodleglosc krew przelali.

    Odpowiedz
    • 4 listopada, 2016 o 20:37
      Bezpośredni odnośnik

      Pan będzie łaskaw sam ją uszanować. Ci, którzy własną krew przelewali nie dali nikomu prawa wrzeszczeć o Polsce dla Polaków, nie przyznawali sobie i nikomu prawa do decydowania, kto Polakiem jest, a kto nie jest. I nie dali Panu prawa do wygadywania o czyichkolwiek pyskach. I owszem — kiedy widzę tekst tego rodzaju, a widziałem ich mnóstwo — zamierzam stanąć na drodze podobnych do Pana typów i nie pozwolić im na typowe dla nich zachowania.

      Odpowiedz
  • 5 listopada, 2016 o 13:29
    Bezpośredni odnośnik

    Panie Pawle, nie jestem zwolennikiem żadnej ze stron konfliktu politycznego leżącego u źródła powstania tego ruchu. Uważam tyko, że to nie to miejsce i czas. Dążenie do konfrontacji na trasie marszu musi zaowocowac burdami. Tak chcemy upamiętnić to wsieto?

    Odpowiedz
    • 5 listopada, 2016 o 23:45
      Bezpośredni odnośnik

      Dlaczego musi zaowocować burdami? Szedłem kiedyś w marszu KOD-u mostem Poniatowskiego. Na moście stało trzech gości przebranych za świnie (oderwane od koryta). Pilnowało ich kilku policjantów. Nie było żadnego problemu. Słyszę od policji, że na wielotysięcznym marszu nie da się spowodować, żeby szedł np. połową szerokości jezdni. To nie jest żadne prawo dużych demonstracji. To jest prawo tej konkretnej demonstracji. Dlatego ona albo nie powinna się odbywać, albo powinna się odbyć po spełnieniu podstawowych warunków. My tam po to stajemy. Jeśli nasza obecność sprowokuje burdy — będziemy żądać rozwiązania tego marszu. Podobnie jak rozwiązany powinien być marsz KOD, gdyby zaatakowano tych trzech gości i sytuacja wymknęłaby się spod kontroli.

      Odpowiedz
  • 5 listopada, 2016 o 19:01
    Bezpośredni odnośnik

    O haśle „Polska dla Polaków” już żeśmy rozmawiali. Narodowcy (w ogóle to znowu duże uogólnienie i pomieszanie pojęć, bo samo bycie nacjonalistą nie jest niczym złym), o ile mi dobrze wiadomo, mają trochę inne wizje przeszłości/przyszłości naszego kraju, niż osoby, które stanowią target tego stowarzyszenia. Z tego też powodu może dojść do starć słownych, a nawet, przy zastosowaniu odpowiedniej prowokacji, fizycznej konfrontacji. Mnie interesuje siła argumentów, a tego często brakuje i to po obu stronach. Rad byłbym, gdybyśmy mogli rozmawiać bez zacietrzewienia, ale też i bez lęku. Mogę podać rękę narodowcom (bo rozumiem znaczenia „Polska dla Polaków” i nie obawiam się, że dojdzie do nowych pogromów), zwolennikom obecnego rządu (przecież każdemu zdarza się pobłądzić, prawda?) oraz jego przeciwnikom (sam się do nich zaliczam). Nie mam zamiaru podawać ręki komunistom i innym zbrodniarzom – trzeba trzymać się pewnych zasad.
    Dla mnie Polska to, przede wszystkim, moja mała ojczyzna z jej: polami, znajomymi twarzami, swojską gwarą, dziurawą drogą i starym dworcem. Nie wstydzę się swojego pochodzenia, kultury, historii i języka. Żyję i tego życzę tu obecnym. Wszystkiego dobrego na weekend.

    Odpowiedz
    • 5 listopada, 2016 o 20:30
      Bezpośredni odnośnik

      A, to ja dziękuję. Naprawdę. Nacjonalizmu nie lubię, ale to niemal moje prywatne „nielubienie”.

      Nie bardzo natomiast wierzę w oczywistość hasła „Polska dla Polaków”. Jest historyczne. I jako takie towarzyszyło hasłu „Żydzi na Madagaskar”. Jeśli przez Polaków rozumieć to, co rozumie polska konstytucja, czyli ogół polskich obywateli, to oczywiście nie ma żadnego problemu. Tylko wtedy co to za hasło, co ono wyraża poza tautologią i po co wyraża?

      ONR i wszystkie narodowe ugrupowania (chyba, nie jestem żadną miarą ekspertem) są w ogóle uwikłane w podobne dwuznaczności. Gdyby oni przed wymarszem w Warszawie poszli odmówić kadysz za ofiary pogromów, z którymi mieli związki (tych ofiar nie było wiele — dających się powiązać z ONR — ale były), powiedzieli wyraźnie, że nie o żadne np. getta ławkowe im chodzi, gdyby mieli w pierwszym szeregu jakiegoś Żyda, kogoś czarnoskórego itd. — to niby w ogóle nie byłoby problemu, ale to wszystko jakoś nie wydaje się możliwe. Podobnie ci, którzy zasuwają z „historycznym”, jak twierdzą, hasłem „śmierć wrogom Ojczyzny” — gdyby najpierw odmówili panichidę za zabitych na Podlasiu — niech sobie łażą. Tylko po co to robią z takim upodobaniem, co za wartość ma dla nich naza ONR?

      Biorą sobie tę tradycję na barki. Przed sądem — albo w tego rodzaju dyskusjach — robią niewinne oczy, twierdząc, że żadnej agresji w ich hasłach nie ma, to tylko historyczna pamiątki…

      Odpowiedz

Skomentuj Teresa Jachimowicz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *