Kolejny raz apelujemy do Platformy Obywatelskiej
Z hasłami „Więcej demokracji wśród demokratów”, „Żądamy rzetelnej debaty o przyszłości Polski”, „Platformo stań się obywatelska” stanęliśmy w Warszawie przed Pałacem Kultury i Nauki, gdzie odbywało się Forum Programowe Koalicji Obywatelskiej. Przypominamy politykom o naszych postulatach
W dwudniowe Forum Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska) zaangażowanych jest kilkudziesięciu posłów PO i Nowoczesnej, ale także niezależni eksperci i organizacje pozarządowe.
Przed PKiN po raz kolejny przypomnieliśmy politykom, że najpilniejszym dzisiaj wyzwaniem jest taka reforma państwa, by obywatele mieli do niego zaufanie. Przypomnieliśmy o naszych postulatach wobec partii demokratycznych.
Chcemy m.in. otwartego, publicznego wyboru demokratycznych kandydatów, zamiast targów w zamkniętych gabinetach. To obietnica, którą politycy mogą zrealizować natychmiast. Jest na to wciąż czas, choć to już ostatnie chwile.
[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Dorzuć swoją cegiełkę do walki o demokrację i państwo prawa!” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]
Problem w tym, że dla polityków PO ważna jest tylko władza i związane z nią korzyści. Nie interesują ich żadne zmiany, czy reformy, bo chcą jedynie przywrócić status quo z czasu gdy wraz z PSL-em sprawowali władzę. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że politycy PO wcale nie wierzą w przyszłość Polski. Działają tak, jakby uważali, że to wszystko nie ma sensu, że prędzej czy później wszystko runie i uratują się tylko ci, którzy zdążą jak najwięcej wydrzeć dla siebie aby móc wyjechać i rozpocząć życie gdzie indziej. PO-wcy dają nam całkiem wyraźnie do zrozumienia, że dobrze wiedzą jaka będzie przyszłość Polaków, więc cały wysiłek włożony przez Kongres Obywateli RP w projekt reform to próżne nadzieje. Już wcześniej, przez całe osiem lat politycy PO sugerowali Polakom, że każdy powinien dbać tylko o siebie i nie oglądać się na słabszych, starych, niezdolnych do rywalizacji. Być może wiedzą, że państwo polskie od chwili podpisania Konkordatu stało się kolonią Watykanu, który będzie wysysał z Polski wszystko co wypracują Polacy. Nasz sojusz z USA także ma dziwne oblicze, bo w gruncie rzeczy naszą polityką zagraniczną kieruje zdalnie Waszyngton, nie dbając jednocześnie wcale o jakiekolwiek zabezpieczenie Polski, bo tak naprawdę jesteśmy złomowiskiem dla amerykańskiego demobilu, za który każą nam płacić jak za najnowocześniejsze uzbrojenie. Naszą jedyną nadzieją na to, że państwo polskie będzie jeszcze kiedyś suwerenne a Polacy będą kiedyś żyli na takim samym poziomie jak Niemcy czy Skandynawowie było wstąpienie do Unii Europejskiej. Niestety sługusi Watykanu i Waszyngtonu robią wszystko aby Polska znalazła się na marginesie UE, poza jej głównymi planami na pełną integrację Europy, całej Europy bez żadnych wyjątków. To zapewniłoby pokój na kontynencie, rozwój gospodarczy i wyrównanie poziomu życia w całej Europie. Jednak silna, samowystarczalna i zamożna Europa odebrałaby Stanom Zjednoczonym pozycję światowego lidera, imperium panującego nad resztą świata, więc Amerykanie zrobią wszystko aby nie dopuścić do europejskiej integracji. Czy możemy coś na to poradzić nie doprowadzając do jakiegoś konfliktu? Być może, choć powoli i z ostrożna, póki co, robiąc dla Polski i Polaków co się da. Jednak politycy PO w to nie wierzą i dlatego nie tylko nie chcą się włączyć w reformowanie kraju ale wręcz blokują wszystko co mogłoby dać Polakom szanse na lepsze życie i lepszą przyszłość. Możliwe, że oni naprawdę wiedzą więcej, ale nikt nie może w stu procentach przewidzieć przyszłości, więc trzeba usuwać przeszkody i iść naprzód nawet wbrew najbardziej pesymistycznym przewidywaniom. Szkoda, że ludzie z Nowoczesnej i z SLD mają za mało odwagi na to aby wraz z Wiosną utworzyć koalicję, która zobowiąże się do wprowadzenia w życie projektu reform obywatelskich. Taka koalicja musiałaby jednak włożyć większy niż zwykle wysiłek w kampanię wyborczą, korzystając z internetu i jak przed laty, z ulotek rozpowszechnianych sumiennie w każdym zakątku kraju aby przekonać wyborców, że warto pójść do urn wyborczych i oddać głosy na koalicję reformatorów. Czy to jest możliwe? Wszystko jest możliwe o ile naprawdę się chce.
Ma Pan prawo mieć własne zdanie, ale chyba niesprawiedliwie ocenia Pan PO. Jako partia liberalna popierała przedsiębiorczość, samodzielność, aktywność gospodarczą obywateli. Nic to złego. Tak tworzy się bogactwo. Ze względu na kryzys gospodarczy PO nie była w stanie rozwijać np takiego programu socjalnego jak dzisiaj PiS przy doskonałej koniunkturze. Nie jest jednak prawdą, ze Platforma nie podejmowała zadnych dzialan prospołecznych.
Obecnie jako opozycja przy PiSie niewiele niestety może. Nie zgadzam się jednak, ze teraz PO czy Koalicja chce tylko wydrzec z polityki ile sie da i zniknąć.
Moze nie są tacy brawurowi (przy tym cyniczni i bezczelni) jak PiS.
Ja wolę zeby byli tacy jak są niż tacy jak ta „parszywa zmiana”. Z całego serca życzę Koalicji z Platformą sukcesów w przekonywaniu ludzi do zmiany władzy w Polsce po wyborach parlamentarnych.
Życzę im zwycięstwa jesienią, by mogli przywrócić praworządnośc, demokratyczne zasady funkcjonowania państwa i potem zając się realizacją programów.
“Żądamy rzetelnej debaty o przyszłości Polski” – to hasło jest pełne hipokryzji w tym przypadku. Zamiast stać z tym transparentem po PKiN można było i nadal można własnie wziąć udział w debatach na wiele tematów i mieć aktualny wpływ na treść programowych propozycji Koalicji Obywatelskiej. Szanuję inicjatywę ale w tym przypadku to strzał niecelny.
Debaty będą trwać dzisiaj do 21 i jutro od 9 rano do 16:00 zapraszam. Zapisy przy wejściu do sal w PKiN, a w namiocie wstęp wolny. Do zobaczenia!
Według nas – Anny i Władysława – w tym wypadku strzał niecelny.
Według nas teraz, przed wyborami, najważniejsza jest konsolidacja sił demokratycznych o rożnych odcieniach. Teraz nie czas na domaganie sie więcej jeśli stoimy przed wyborem- albo demokracja zwycięży albo demokratura sie umocni a z nią rządy postkomunistów, tępoty, braku kultury a co najważniejsze – zupełnego braku
poszanowania praworządności. Jeśli zwycięży ta opcja to następnym etapem może byc zmiana i tak złamanej konstytucji i wprowadzenie zaostrzonego autorytaryzmu.
Wtedy juz nie bedzie mozna dyskutować o jakości demokracji bo jejmpomprostu nie będzie.
Bierzcie udział w debatach o przyszłości polskiej demokracji ale teraz, przed wyborami – nie stawiajcie warunków innych niz przywrócenie praworządności, wolnych sądów ,
usprawnienia edukacji i służby zdrowia.
Wszelkie sprawy dodatkowe, choć nie mniej ważne dotyczące ekonomii, to i tak beda zależne od koniunktury gospodarczej swiata oraz stanu zadłużenia Polski.
Oczywiście debatujcie o gospodarce, inwestycjach, bzdurnej biurokracji, bzdurnych podatkach, o wypracowaniu dobrego systemu zapomóg społecznych – tu akurat sa dobre wzorce europejskie.
Debatujcie o demokracji oddolnej ale – nie nadwyrezajcie kruchej na razie Koalicji Demokratycznej- macie jako wroga wielki ,potężny czołg PISu…który przed niczym sie nie zatrzyma. Za tym czołgiem idzie cała wataha ideologicznie zmanipulowanego Narodu, który nie ma pojęcie o społeczeństwie obywatelskim. Ma za to wodza !
Anna i Władysław Chudy
Zgadzam się z Państwem całkowicie. Nie pora teraz na grymaszenie i krytykowanie działań demokratycznej opozycji. Należy ją wspierać szeroko, uświadamiać i zachęcać obywateli do głosowania na Koalicję antypisowską i jej program niezbędnego minimu dla ratowania Polski. Te wybory to ostatnia szansa.
Takie podejście ulegania bezczelnemu szantażowi jest gwarantem władzy PiS-u (POPiS-u) i tego, że PO będzie chronić PiS jak źrenicy własnego oka. Z wzajemnością. Te partie tylko po to istnieją, żeby społeczeństwo sobą wzajemnie terroryzować i szantażować. Obie wychodzą wtedy na swoje. I to niezależnie od tego, która aktualnie udaje „władzę”, a która „opozycję”.
Obywatele RP to za mała grupa, żeby do kogokolwiek apelować. Może z początku zaapelujcie do swoich sympatyków, żeby się ujawnili chociażby pisząc komentarze tutaj pod artykułami, bo trzy komentarze to przepraszam nie jest żaden ruch społeczny, tylko nicość