Uczestnicy Ruchu ORP powinni przestrzegać następujących zasad:
- Zasada lojalności
- Zasada uczciwości i szczerości
- Zasada wzajemnego szacunku
Ad. 1. – zasada lojalności
Lojalność, czyli rzetelność w stosunkach z innymi ludźmi, jest wartością podstawową. To ona buduje wzajemne zaufanie, gdyż jest przeciwieństwem zdrady. Jesteśmy lojalni wobec siebie nawzajem, nawet jeśli z kimś się nie zgadzamy lub kogoś nie lubimy. Także wtedy, gdy w wyniku głosowania wybrany zostanie sposób działania ORP niezgodny z naszym poglądem.
Dla naszego Ruchu szczególnie groźne jest tworzenie się wewnętrznych koterii, gdyż one rozsadzają społeczność od środka. Wspieranie takich podziałów jest niedopuszczalne. Nie wynosimy poza nasze środowisko poufnych informacji dotyczących ORP. Nie krytykujemy w przekazach wychodzących na zewnątrz działań ORP i poszczególnych uczestników*.
Wspieramy się nawzajem, kiedy sytuacja tego wymaga. Słowem, zachowujemy się godnie. Wspólnie dbamy o dobry wizerunek ORP.
Ad. 2. – zasada uczciwości i szczerości
Trzymamy się zawsze prawdy. Nie kłamiemy i nie mitologizujemy. Nasza działalność jest służbą. Ego ustępuje przed poczuciem misji, a sumienie jest tu drogowskazem. Kwestia uczciwości jest szczególnie istotna, zważywszy że to dzięki darczyńcom pokrywamy nasze wydatki. Dlatego również w sprawach finansowych musi obowiązywać pełna transparentność.
Nie powinny w naszych szeregach zajmować miejsca osoby karane w przeszłości za poważne przestępstwa kryminalne. Mamy świadomość, że każdy przypadek należy traktować indywidualnie, i dlatego automatycznie nie przekreślamy osób, które kiedyś zbłądziły. Powinny same ujawnić KE swoją przeszłość, a Komisja po zbadaniu sprawy zdecyduje, czy taka osoba może pozostawać w gronie uczestników* Ruchu. Sprawą nadrzędną jest bowiem wizerunek ORP. Wszyscy mamy świadomość, że nieodpowiedzialne zachowanie pojedynczej osoby lub publiczne ujawnienie kompromitujących faktów z przeszłości może wpłynąć na negatywne postrzeganie całego Ruchu.
Ad. 3. – zasada wzajemnego szacunku i nieużywania mowy nienawiści
Szacunek wynika z przynależnego każdemu człowiekowi prawa do czci i godności. Czasem jednak trudno jest ocenić, czy ktoś nie wykazał odpowiedniego respektu wobec drugiej osoby z premedytacją, czy też jedynie z powodu nieumiejętnego doboru argumentów.
Ponieważ takie sytuacje się zdarzają, Komisja Etyczna powinna wówczas przy pomocy mediacji wyjaśniać i tonować wynikające z tego nieporozumienia.
Nawet prowadząc spór, nie obrażamy interlokutorów ani słowem, ani gestem. Nie traktujemy innych z wyższością i protekcjonalnością. Nie podnosimy na nich głosu. Unikamy wulgaryzmów. Niedopuszczalne są insynuacje i bezpodstawne oskarżenia.
To kwestie wynikające z kanonu kulturalnych zachowań, a więc niepodlegające dyskusji. Ścieranie się opinii jest rzeczą naturalną, potrzebną i rozwijającą. Zakładamy dobrą wolę u innych tak długo, jak to możliwe. Oskarżanie bez dowodu jest oszczerstwem.
Szacunek obowiązuje wobec wszystkich. Twoi oponenci nie są Twoimi wrogami. Dyskusje dotyczyć powinny meritum i nie powinny być przenoszone na płaszczyznę osobistą; argumenty ad personam nie są akceptowane.
Szanujemy także naszych przeciwników* uznając ich prawo do czci i godności. Stosujemy zasadę ”zero tolerancji” dla mowy nienawiści i pogardy, także w stosunku do nich.
Nie obrażamy innych wulgaryzmami i nie traktujemy nawet ewidentnych wrogów politycznych i ulicznych w sposób poniżający. Nie charakteryzujemy ludzi przywołując ich ułomności fizyczne (np. kurdupel, kuternoga), pochodzenie etniczne lub społeczne, orientację seksualną. Nie nawołujemy do używania przemocy.
Zasady te obowiązują Obywateli RP w całej sferze działalności publicznej.
* – Ilekroć w Kodeksie jest mowa o uczestnikach, kandydatach, przewodniczących, administratorach, zastępcach, przeciwnikach, administratorach, Obywatelach czy członkach Ruchu, rzecz dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn z tej grupy. Szanując odrębność i dostrzegając ważność żeńskoosobowych form gramatycznych, zdecydowaliśmy się zachować archaiczny, nieróżnicujący na płcie zapis wyłącznie po to, by dokument stał się nieco bardziej czytelny.