Wezwani na przesłuchanie za wejście na teren Sejmu
Adam Czerwoniec i Brunon Odolczyk zostali we wtorek wezwani na przesłuchanie na komendzie policji przy ul. Wilczej w Warszawie. Przed komendą z transparentem „Mamy Prawa! Prawa Fizyki, Prawa Logiki, Prawa Człowieka” pikietowało dziesięć osób, wspierając w ten sposób przesłuchiwanych
Obywatele RP zostali wezwani w związku z wydarzeniami z 22 czerwca, kiedy to sześcioro członków i sympatyków ruchu ORP pobrało przepustki upoważniające do wstępu na teren parlamentu i na sejmowej uliczce rozwinęło transparenty broniące niezawisłości sądów (Dagmara Drozd, Paweł Drozd, Magdalena Pecul-Kudelska), wolności zgromadzeń (Adam Czerwoniec) lub tęczową flagę (Sebastian Sobiński i Brunon Odolczyk, aktywiści LGBT). Wszyscy zostali usunięci siłą przez straż marszałkowską bez podania podstawy prawnej.
We wtorek na komendzie policji przy ul. Wilczej przesłuchiwani (w charakterze świadków) byli Adam Czerwoniec i Brunon Odolczyk. – Wezwano nas w sprawie naruszenia miru domowego z art. 193 Kodeksu Karnego [Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – red.] – mówi Adam Czerwoniec. – Odmówiłem składania zeznań.
Kolejne dwie osoby, które 22 czerwca weszły z transparentami na teren parlamentu, będą przesłuchiwane w czwartek.