Do dziennikarzy. W trosce o standardy
Szanowni dziennikarze, koledzy po fachu,
po latach pracy znaleźliśmy się w nowej dla nas sytuacji. Już nie tylko piszemy, ale też jesteśmy opisywani, filmujemy i nas filmują. Nasze działania, a nie tylko teksty, są analizowane i oceniane, również przez Was
Mamy duże doświadczenie dziennikarskie, nie trzeba nas przekonywać, jak trudna to praca i pod jaką presją. Co więcej, z dnia na dzień jest ciężej ze względu na sytuację polityczną. Obserwujemy Was jednak z innego niż dotychczas punktu widzenia. Stąd nasz apel.
Powtórzymy za Timothym Snyderem – nie zapominajcie o regułach dziennikarskiego fachu, z obowiązkiem wysłuchania drugiej strony na czele.
Pamiętajmy, że nie tylko politycy, ale i media, czyli my, nie potrafiliśmy zatrzymać wzrostu ksenofobii i brutalizacji życia politycznego. Jesteśmy współodpowiedzialni za niską świadomość polityczną i ekonomiczną społeczeństwa, a to otworzyło drogę populistom.
By uleczyć sytuację musimy wykonać wielki wysiłek, razem stanąć po stronie uczciwości i standardów, niezależnie od medium, jakie reprezentujecie, poglądów politycznych, jakie wyznajecie.
Prosimy Was o staranne rozpoznawanie tego, co służy wolności, prawom obywatelskim i demokratycznemu państwu prawa, a co działa na szkodę. Oczywiście macie prawo do własnej oceny naszego protestu, ale apelujemy o jego zauważenie w mediach, dla których pracujecie, blogach, które prowadzicie i obiektywne opisywanie. W szczególności o nie powielanie języka propagandy. Władza posługuje się nim sprawnie, zamiast szukać kompromisu, zapraszać do rozmowy, wyciągać rękę do zgody.
Apelujemy do Was o przeciwstawianie się kłamstwu, niezależnie, z której strony sceny politycznej płynie, i jak wielkim kosztem waszego komfortu by się to działo. Bez Waszej uczciwej pracy każdy protest może być nie tylko mało widoczny, niezrozumiany, ale też zmanipulowany i zakłamany.
Dziękujemy.
Krzysztof Burnetko, Wojciech Fusek, Paweł Kasprzak, Dorota Przerwa, Piotr Pytlakowski, Jacek Rakowiecki, Bartek Sabela, Ewa Siedlecka, Rafał Szymczak, Paweł Wrabec
fot. Pixabay