Obywatele RP protestują bez przemocy
Człowieku dobrej woli, nawet jeśli nie zgadzasz się z nami, ale wierzysz w wolność słowa, potrzebę prawdy, w konieczność dyskusji, udostępniaj nasze wyjaśnienie
Władza dzień po dniu udowadnia, że nie ma kłamstw, których by nie wypowiedziała, nie ma metod, których nie zastosuje, by zastraszyć. Przesadzamy?
Jesteśmy obrażani, ciągani po komisariatach, media pisowskiej propagandy rysują nasz czarny obraz. Nie mamy telewizji, by odkłamywać te oszczerstwa, mamy tylko media społecznościowe, nasz serwis konstytucjarp.org i konsekwencję.
Będziemy do ostatniego tchu tłumaczyli, dlaczego stoimy 10. dnia każdego miesiąca i przeciw komu protestujemy. Czemu jesteśmy obecni z naszymi transparentami i symbolami w wielu innych miejscach.
My, ObywateleRP postanowiliśmy aktywnie sprzeciwiać się łamaniu Konstytucji, którą uważamy za podstawę demokratycznego dorobku niepodległej i wolnej Polski.
Sprzeciwiamy się demontażowi instytucji państwa prawa, niszczeniu obywatelskich postaw i delikatnej, dopiero budowanej tkanki społecznej.
Prawo do działania wyprowadzamy z przynależnej każdemu godności i wolności. Na nich opierają się prawa człowieka, za obronę których jesteśmy gotowi płacić wysoką cenę. Choć oczywiście, jako ludzie kochający wolność i pokój, nie marzymy o tym by trafić do aresztów, więzień, ale godzimy się na to, z szacunku do prawa właśnie.
Wbrew propagandzie PiS nie podważamy legalności wybranej władzy, ma ona wręcz obowiązek realizować obiecany program, ale w granicach prawa i z poszanowaniem praw mniejszości! O ten szacunek walczymy i ten szacunek wyznacza też granicę naszych działań.
Zdecydowanie uważamy, że w miejscach publicznych wolno uprawiać kult religijny. Szanujmy każdą religię, ale nie zgadzamy się na upolitycznienie tej sfery, niezależnie od tego, czy jest to katolicyzm, prawosławie czy islam.
Dlatego w obronie religii, a nie przeciw niej, co miesiąc stajemy na Krakowskim Przedmieściu. Dygnitarze rządzącej partii zamienili modlitwy we wstrętny polityczny spektakl, sieją nienawiść, dzielą, odzierają ludzi z godności. Przeciw temu protestujemy. Politycznej przemocy, która wykorzystuje symbole religijne mówimy NIE.
Etyka zabrania nam zakłócania modlitw, ale marszy fanatyków z PiS za modlitwę nie uznajemy. Podobnie, jak nie uznaje ich Kościół katolicki, co jasno powiedział.
Nasze demonstracje są pokojowe. Trzymamy białe róże i transparenty. Unikamy agresji, obraźliwego języka. W wyjątkowych wypadkach stosujemy bierny opór.
Represje nie zmuszą nas do zmiany zasad. Nigdy nie sięgniemy po siłę, ale nigdy też nie ustaniemy w pokojowym oporze przeciw każdej władzy, która łamie prawo.
Na tej władzy chcemy wymusić nie tylko praworządne działanie i bezwzględne przestrzeganie Konstytucji RP, ale też aktywny udział w działaniach prospołecznych, budujących demokratyczną wspólnotę wolnych, zaangażowanych i odpowiedzialnych obywateli. Wszystkich obywateli.