Przybywa ludzi przed Sejmem. Obywatele zamknięci w klubie poselskim
Co raz więcej obywateli jest wprowadzanych do Sejmu przez posłów. Temperatura rośnie. Przed Sejmem trwa wiec. Sejm jest nasz!, Uwaga, uwaga tu obywatele!, Konstytucja! – demonstranci na ulicy Wiejskiej nie żałują gardeł. Zaproszeni przez posłów PO obywatele nie mogą wejść na salę obrad
O 13.30 na komisji spraw zagranicznych zostanie zgłoszony wniosek o rozpatrzenie projektu uchwały obywatelskiej, a zaraz potem wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji. Przedstawiciele organizacji obywatelskich mają być na posiedzeniu, bo już kilkanaście osób udało się wprowadzić do Sejmu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Posłanka Nowoczesnej zgłosiła wprowadzenie obywatelskiej uchwały do porządku obrad
Uchwała dotyczy rozpoczęcia procedury naruszeniowej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Posłowie opozycji wzywają organy władzy wykonawczej do podjęcia działań, które wypełnią zalecenia komisji. Działania muszą dotyczyć Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa, sądów powszechnych i Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie apelują też do władz wykonawczych o niekomentowanie wydarzeń.
To ostatni moment na uniknięcie procesu przed Trybunałem Sprawiedliwości UE, który jeśli wyda wyrok, na pewno uzna Polskę winną łamania praw, a to oznacza kompromitację państwa polskiego.
A przed Sejmem ludzie nie przestają protestować. – Wołaj ludzi z Bydgoszczy, jest poseł od nich, będzie wprowadzał – krzyczy jedna z pań zawieszona brzuchem na barierce. Ludzie z Bydgoszczy podają swoje dowody przez osoby trzecie. Trafiają do posła. Teraz 30 minut weryfikacji i być może kolejna grupa wejdzie do Sejmu.
Przez tłum przebiega informacja, że Kamila Gasiuk-Pihowicz nie może wprowadzać obywateli, marszałek Kuchciński zabronił, podobno.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ważny dzień pod Sejmem. Bądźcie z nami!
W tym czasie z biura przepustek wychodzi poseł Stanisław Pięta, witają go okrzyki „hańba, hańba”. To nie robi na pośle wrażenia, ale już okrzyk: „Będziesz siedział”, będziesz siedział”, tak.
Szybko przeciska się przez bramki, ktoś jeszcze profilaktycznie woła: „Bez przemocy”.
Z ostatniej chwili! Grupa obywateli zaproszona do Sejmu przez posłów PO została zamknięta w klubie poselskim. Strażnicy nie pozwalają im wejść na salę obrad.
Posiedzenie przesunięto na godz. 14. Nic nie jest pewne.
Wojciech Fusek
Dzięki za odwagę. Trzymam kciuki, powodzenia!
Obserwowanie transmisji z waszej manify zapewnia lepsza rozrywkę niż najlepsza komedia – Jas Fasola i Benny Hill mogą od was uczyć się.
A tak na poważnie – nie jest wam wstyd korzystać z pomocy przegranych polityków takich jak Petru czy też Scheuring-Wielgus?
Przecież oni wiedząc, że to ich pierwsza i ostatnia kadencja, koniecznie chcą zaistnieć w mediach.
To nawet cieszy, że Pana rozbawiliśmy. Proszę jednaj zapamiętać, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Miłego dnia życzę.
Pani raczy żartować? Zwieńczeniem dziejów ma być śmiech Obywateli RP i nikt już się więcej nie roześmieje? Wiele razy wytykano Wam megalomanię i wypada tylko powtórzyć diagnozę. „Wyborcza” też kiedyś dużo pisała o „końcu historii”, ale wygląda na to, że prędzej zobaczymy koniec „Wyborczej”.
Przecież to nie ma znaczenia skąd są ci posłowie. Sprawują mandat, w jego ramach mają reprezentować obywateli, wszystkich obywateli. Prawem obywatelskim jest wolny wstęp na teren sejmu (odpowiedni artykuł konstytucji o tym mówi — mowa tam o udział w obradach „ciał kolegialnych pochodzących z wyboru”). Marszałek parlamentu ustami swojej straży odmawia wstępu, łamiąc to prawo. Nie powinno więc Cię dziwić, że korzystamy z każdej pomocy, aby swoje prawo wyegzekwować. W wypadku wstępu do sejmu zwłaszcza od posłów tej pomocy oczekujemy.
A że czasem wygląda to zabawnie, to już wina Kuchcińskiego i jego strażników. Jakie małpy taki cyrk.
Pan raczy żartować? To, że posłowie mają prawo zaprosić gości do sejmu, wcale nie znaczy, że mogą ich tam wprowadzić po kilka milionów naraz. Tam się nawet dziesięć tysięcy nie zmieści. Czyli zastosowanie prawa wymaga zdrowego rozsądku, którego niektórym politykom opozycji brakuje i stąd interwencja. Ale przecież o to chodzi, żebyście mogli poskarżyć się Niemcom, jak cierpicie, więc każdy uzyskał to co chciał.
Ojej, a co Niemcy mają do tego, że w demokratycznym państwie ogrodzono Sejm przed obywatelami?
Dopóki opozycja nie zaczęła naruszać porządku publicznego, barierki były niepotrzebne. Kto w zeszłym roku kopał w barierki, może pisowcy? Kopanie w barierki świadczy o co najmniej niezrównoważeniu emocjonalnym, takich osób nie wolno wpuszczać do sejmu. Dzisiaj zresztą już widać, że barierki postawiono na wyrost, bo Obywatele nawet nie dali rady ściągnąć jakiejś większej frekwencji. Nikt w Polsce cyrku Obywateli RP nie traktuje poważnie, natomiast Wasze działania (typowy „fakt prasowy”) mogą być pretekstem do zewnętrznej, unijnej, czyli, nie czarujmy się, niemieckiej interwencji czy nacisków. Jednak główny fakt na dzisiaj to to, że nie daliście rady ściągnąć więcej niż dwieście osób w kulminacyjnym momencie. Frekwencja jest nieprzewidywalna i niewykluczone w końcu coś wam wypali, ale na razie jest bardzo słabo i najprawdopodobniej lepiej nie będzie. W ramach samej akcji „Europo nie odpuszczaj” zorganizowaliście 370 protestów, doprowadzając w ten sposób do całkowitej dewaluacji tej formy aktywności politycznej.
Nie wiem jak Ty Szanowny Dyskutancie, ale ja jestem obywatelem kraju, który:
1) Dobrowolnie rozpoczął i doprowadził do końca długą procedurę negocjowania warunków przystąpienia do UE
2) Po zakończeniu negocjacji odbyło się referendum akcesyjne, w których obywatele (po Twojemu „suweren”) potwierdził, że kierunek na zachód jest OK. Dla przypomnienia już wtedy (2004) jednym z członków UE były Niemcy, ale to nie zniechęciło głosujących.
3) Na koniec przystąpienie do UE ratyfikował Parlament RP
W efekcie tych punktów RP zgodziła się na przestrzeganie zasad obowiązujących w UE (wynegocjowanych, o czym w p. 1).
Skoro się wtedy zgodziliśmy to teraz tych zasad trzeba przestrzegać. Jedną z zasad jest trójpodział władzy i niezawisłość sędziów, czyli coś co znajdziesz wszędzie na zachodzie, ale już nie znajdziesz w przeróżnych satrapiach wschodu. Jeśli chcę nadal żyć w cywilizacji zachodniej, to jestem żywo zainteresowany aby tej zasady w moim kraju przestrzegać. Używać mogę wszystkich dostępnych mi legalnych środków, ąby przekonać władzę do reprezentowania moich interesów w tym zakresie. Jako obywatel RP jestem też obywatelem UE, więc wśród dostępnych mi środków są także instytucje UE.
Nie troluj więc teraz o krzyżackim zagrożeniu dla suwerenności — to nie ten wiek.
To biegnij do tych unijnych ośrodków po pomoc. Tylko flaszkę weź, bo wasi europejscy bohaterowie na trzeźwo decyzji nie podejmują.
A ja uwazam ,ze czas na Pospolite wyruszenia naPIS.Pokojowo wladzy nie oddadza, trzeba juz ich oddessac od koryta sila.Daja nam namacalne dowody by to zrobic.A Ci co kochaja PISowski faszyzm i bolszewizm niech sobie razem z kurduplem kupia wyspe i sie tam zabieraja.Organizujmy sie w calym kraju,protstujmy codziennie niech PIS wie ,ze juz koniec kurdupla dyktatury.
Pospolite ruszenie to będzie wyborców pisu do urn w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Ma pani jak najbardziej prawo do swoich rozważań na dowolne tematy, jednak przypomnę, że w Polsce obowiązują demokratyczne procedury i jeśli PiS wygra wybory, to opowieści o „końcu dyktatury” będzie pani mogła snuć jeszcze bardzo długo. Jak najbardziej możecie protestować, ale warto wziąć pod uwagę, że sami Obywatele RP zorganizowali już koło tysiąca protestów, KOD drugie tyle, plus inne organizacje, to będzie ze trzy tysiące protestów i nawet nie proszę o odpowiedź, jaki jest tego efekt, sugeruję tylko przemyśleć ten temat. Teoretycznie, czy kolejne trzy tysiące protestów dużo zmieni? Pani nie wierzy, że PiS wygra wybory parlamentarne? To kto miałby je wygrać? Może protesty ORP przyciągają Wam zwolenników, to możliwe, ale i aktywizują wielu przeciwników. Niekoniecznie tyle samo, może mniej, może więcej, ale liczy się bilans, a nie tylko to, że zorganizowaliście 469 protest. Są zyski, są i koszty.
Wybory, w których bezpartyjni i zrzeszeni lokalnie są pozbawieni prawa kandydowania i wybieralności są z definicji niedemokratyczne, niekonstytucyjne i nieważne. Głosy kibolstwa, które „głosuje” na dyktaturę sitw partyjnych są też nieważne, tak jak były nieważne w komunie.
Ani nierząd PiS-u, ani „opozycja” narodu nie reprezentuje, bo nie została wyłoniona w wolnych wyborach, w której wolni obywatele wybierają z pełną swobodą swoich rzeczywistych przedstawicieli.
W Polsce żadna władza nie zasługuje na szacunek. Zasługuje jedynie na pogardę i obalenie.
Osobiście byłem przeciętnym, umiarkowanym wyborcą PiS-u, niestety obserwując działalność Platformy, KOD i Obywateli RP bardzo się zradykalizowałem. Myślę, że nie jestem jedyny.
Jesteś dość przeciętnym trollem i nie jesteś w tym jedyny, tutaj pełna zgoda. Nie bardzo jest co radykalizowac, wiec łez wylewac nie będziemy. Wybór już się dokonał, tu nikt nie zmienił opinii, tylko najwyżej się z nią nie obnosi. To raczej kwestia trybu głosowania pozostała jeszcze niewiadomą.
Przecież doskonale wiedzą, że poparcie społeczne dla ich działań wynosi zero koma zero. Ale za to megalomania jest na poziomie nieosiągalnym dla zwykłego śmiertelnika.
Mam nadzieję, że być może kiedyś pojawi się nowa konkurencja sportowa – kopanie w barierki na czas. W tej konkurencji to zapewne całe podium będzie nasze.
Chociaż podobno dzisiaj pojawiła się nowa konkurencja – wożenie ludzi w bagażniku. Podobno na razie były to tylko dwie osoby. Może jutro będzie ich więcej? a za miesiąc?? – 15?? 500? a może bez kozery nawet 1500??
Jak dzieci w przedszkolu – po prostu żenada.
Gdyby się Pani przez chwilę zastanowiła, to by sobie sama Pani odpowiedziała, dlaczego muszą wozić w bagażniku. W demokratycznym państwie wolno stać z transparentem przed budynkiem parlamentu. Nie ma powodu ogradzać go zasiekami i barierkami. Barierek nie było, kiedy protestowali tam górnicy z kilofami (i nie uznawali zasady non violence), a są tera, gdy niewielka grupa protestuje pokojowo z transparentem. Proszę się nad tym zastanowić i pomyśleć, w jakich państwach stosowane są takie metody.
Ta cała TOTALNA opozycja, z KODem, tzw.Obywatelami RP i Strajkiem Kobiet nadaje się dobrze do kabaretu! Tylko protestować przeciwko wszystkiemu i wszystkim.
Ma być „tak jak było”, bo tak pewnym grupom bardzo pasowało!
Do posłanki, która wozi ludzi w bagażniku: może nie wie, że za okupacji w bagażniku wozili…świnie.
Czy czasy się zmieniły???
W demokracji zawsze pewne grupy chcą jednego, a drugie czegoś innego. Cywilizowany sposób rozwiązywania nieuchronnych konfliktów opiera się na debacie publicznej i procedurach. Gdy ktokolwiek narusza te podstawowe zdobycze cywilizacyjne ingeruje prawo. Okupacja tym się charakteryzował, że prawo zostało obalone i zastąpione nakazano władzy . W jednym się zgadzam, i wtedy, i zawsze świnie jakieś się znajdą.
Za okupacji w bagażnikach wożono też karabiny i granaty. Wtedy też jakaś rasa panów postawiła się i ponad prawem, zlikwidowała niezależność sądownictwa i wynajęła sędziów na rozkazy. Podludzie założyli wtedy własne sądy, ludowe, tajne i polowe i wymierzały bezpośrednio sprawiedliwość rasie panów, kolaborantom i szmalcownikom.
PiSowska rasa panów, co się postawiła poza prawem też niech się po likwidacji niezależnego sądownictwa sprawiedliwości ludowej strzeże.
I przejęła Policję Państwową… B chyba Ci zalegam dobre piwo.
Kochani dyskutanci za PISem przeciwko PISowi za KODem I ORP i przeciwko.Czy Wy naprawde nie widzicie,ze od 3 lat mamy rzady dyktatury faszystowsko bolszewickiej,Kaczynskiego i PISu.Radze przestudiowac powstanie faszyzmu w Niemczech i bolszewizmu w Rosji.Czy Polacy sa tak tepi ,ze 500 plus,300,i darmowe leki to wedlug nich to Demokracja i Dobrobyt.Przeciez ta kasa to nasza z podatkow.Rzad nie ma kasy.Czy Polacy nie widza demolki Panstwa, nie modernizacji ,wlasnie demolki.Patrzcie otwartymi oczami i sluchajcie kto ,co mowi z PISu.Dzis rzadza Ci co wprowadzali Stan Wojenny.A dzisiaj mamy Wojne z Narodem wytoczona przez PIS i kurdupla, i juz jest Stan Wyjatkowy ,patrzcie na Sejm i Sad Najwyzszy.Ja przezylam komune i bolszewizm,Moje pokolenie wszystko zrobilo by Polacy zyli w Demokracji i byli Wolni a dzisiaj za psychopatyczne obiecanki i demolke kraju wszystko idzie w riune.Nie wiem ,czy naprawde Polacy to ludzie chorzy psychicznie by dac sie zachipnotyzowac obiecankami cacankami za cene Wolnosci i Demokracji.Czy jak zwykle garstka ludzi bedzie walczyc o godne zycie dla wszystkich.Zmieniac trzeba ale w ramach Demokratycznego Prawa wedlug Konstytucji a nie demolowac w imie chorej wyobrazni i checi zemsty bo inaczej nie potrafi Kaczynski zyc.Powiem tylko tym co stoja za Dyktatura faszystowsko bolszewicka PISu,kazda dyktatura i kazdy dyktator konczy na szafocie.Bunt ludu jest dla dyktatorow okrutny.I taki bedzie los PISu Kaczynskiego i jego pretorian.A bedzie szybko jeszcze niczym wyprowadza Polske z Unii Europejskiej,Rolnicy pierwsi ich zaatakuja a reszta to bedzie juz z rozpedu.Pojdzie lawina.Wiec pora na konstruktywne myslenie i dzialanie przeciw demolowaniu Polski i Polakow.Bo zwolennikow PISu ta demolka PISu w pierwszej kolejnosci dosiegnie.Tylko patrzec.