4. O prawach człowieka niech nie przesądza polityczna większość
Poprzemy inicjatywę „legalna aborcja bez kompromisów” Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, środowisk i organizacji działających na rzecz kobiet i polityczek lewicy oraz przygotowywany w jej ramach projekt ustawy. Bardzo stanowczo wypowiadamy się jednak przeciw regulacjom dotyczącym najbardziej wrażliwych praw człowieka w drodze zwykłej ustawy możliwej do zmiany każdą zwykłą polityczną większością.
Kilka lat temu napisaliśmy w naszym programie, że „nie może być w Polsce tak, by o prawie przesądzającym o życiu obywateli – jak to się dzieje w przypadku prawa do legalnego i bezpiecznego dla kobiety przerwania ciąży – mogła decydować chwilowa parlamentarna większość lewicy, prawicy lub liberałów, apel biskupów, czy ustawodawcza inicjatywa skrajnych środowisk narodowych.”
Powinno to być jasne zwłaszcza dzisiaj, kiedy przeżywamy kolejny wstrząs podstaw państwa wywołany cyniczną grą prowokujących konflikt polityków. Będziemy takie wstrząsy przeżywać dopóki nie nadamy tym regulacjom szczególnego charakteru. W naszym programie postulowaliśmy m.in., „by trzy czytania każdego z projektów w tym zakresie były od siebie odległe w czasie o co najmniej pół roku, by pracom towarzyszyła szeroka publiczna debata z zapewnieniem eksperckich analiz, raportów i opinii, by decyzja zapadała w obu połączonych izbach Zgromadzenia Narodowego i została zatwierdzona w ogólnopolskim referendum. W tym kontekście żądamy, by demokratycznie wybierani przez obywateli kandydaci na przedstawicieli do Zgromadzenia Narodowego otwarcie składali deklaracje, dotyczące życia wyborców, wobec których zaciągają zobowiązanie.”
Dzisiaj, po doświadczeniach Irlandii, postulujemy również powołanie „trzeciej izby obywatelskiej” – obywatelskiego zgromadzenia reprezentującego cały przekrój społeczny, stanowiącego statystycznie reprezentatywną próbę wszystkich obywateli. Chcemy, by ten zespół w procedurze deliberacji gwarantującej wysłuchanie wszystkich głosów wypracował rekomendacje właściwego rozwiązania problemu. Inicjatywa „legalna aborcja bez kompromisów” byłaby jednym z tych głosów. Jesteśmy przekonani, że decydującym. „Trzecią izbę obywatelską” da się powołać już dzisiaj. Może to zrobić choćby Senat RP i tego odeń stanowczo oczekujemy.
Postulat rozstrzygnięcia konfliktu aborcyjnego jest niezależny od tego, kto w Polsce sprawuje władzę. Inicjatywa powinna i może należeć tu do obywateli niezależnie od woli władz – bo zgodnie z art. 4.2 Konstytucji „Naród sprawuje w Polsce władzę przez przedstawicieli lub bezpośrednio”, a w zasadniczych kwestiach może i powinien swym przedstawicielom i każdej władzy wyznaczyć granice. Spodziewane dziś odrzucenie przez polityczną większość wniosku o referendum nie może uniemożliwić jego przeprowadzenia. W takiej sytuacji stanowczo opowiadamy się za jego przeprowadzeniem siłami społecznej organizacji w przekonaniu, że w dzisiejszym świecie żadna władza nie zdoła przeciwstawić się jasno i bez wątpliwości wyrażonej woli obywateli. Jesteśmy przekonani, że dla rozstrzygnięcia spraw zasadniczych potrzeba nie tylko dobrych zapisów, ale przede wszystkim silnej społecznej legitymacji. Fundamenty praw człowieka muszą być szczególnie trwałe.