Kinasiewicz: – Stanąłem z kolorową racą na znak protestu i bezsilności
Wojciech Kinasiewicz obwiniony jest o to, że podczas spontanicznego zgromadzenia przed komendą stołecznej policji miał przy sobie materiały pirotechniczne – Użyłem świec dymnych w proteście wobec skrajnie przestępczej, neonazistowskiej organizacji ONR, która 11 listopada przemaszerowała ulicami Warszawy
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element