Sąd w obronie praw podstawowych. Bardzo ważny wyrok sędziego Bilińskiego

To bardzo ważny wyrok. Jeden spośród wielu wyroków sędziego Łukasza Bilińskiego. To busola. Należy czytać i się uczyć

Wyrok sędziego Łukasza Bilińskiego z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia uniewinnia 18 osób od zarzutu blokowania marszu ONR. To modelowy przykład rozumienia prymatu prawa do wyrażania poglądów i opinii przez obywateli.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Pańskie orzeczenia wyznaczają standard w Polsce! Solidarni z sędzią Bilińskim

To co ja wyczytałem: Sędzia, powołując się na zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPCz), Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (MPPOiP), Karty Praw Podstawowych UE oraz orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, MPPOiP, Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej przy ONZ mówi na str. 21-25 uzasadnienia, że:

1. Wolność ekspresji, na którą powołują się grupy radykalne nie jest wartością bezwzględną, ma ograniczenia w postaci praw chronionych innych osób. Wolność ekspresji nie może rościć sobie prymatu nad ochroną tych fundamentalnych praw człowieka jakimi są godność, wolność, bezpieczeństwo. Wolność słowa to nie prawo do obrażania. Treści rasistowskie, antysemickie, ksenofobiczne naruszają godność członków tych mniejszości, przeciw którym są skierowane, nawet jeśli nie są kierowane do konkretnych osób. Podobnie, treści wykluczające grupy osób są nadużywaniem wolności słowa. Treści te wypełniają znamiona art. 257 kk, zakładającego kary pozbawienia wolności w przypadku publicznego znieważania grup mniejszościowych. Ten przepis nie może być martwy, sądy powinny go implementować.

2. Przekroczenie dopuszczalnych granic debaty publicznej powoduje utratę ochrony konstytucyjnej dla działań osób i grup, które to robią. Podobnie, przekraczają granice debaty te formy ekspresji, które nie są pokojowe i podobnie, takie akty werbalnej przemocy i agresji tracą ochronę prawną. Treści, które afirmują unicestwianie porządku demokratycznego, również stanowią przekroczenie granic wolności słowa. Władze mają obowiązek reakcji i ochrony praw innych osób do wolności od mowy nienawiści. Brak reakcji policji i władz lokalne na notoryczne łamanie art. 257 na marszach grup radykalnych jest niezrozumiałe, zwłaszcza w świetle zdecydowanych reakcji policji na protesty obywateli przeciw nim. Władze mają obowiązek zapobiegać aktom rasizmu, ksenofobii i nietolerancji i nie ma uzasadnienia legalizowanie zachowań stojących w sprzeczności z art. 257.

3. Powoływanie się przez radykalistów na historyczne źródła haseł jest zasłoną dymną. Może się zdarzyć osoba, która odczyta je literalnie, jako pochwałę dla przemocy, podżeganie do przemocy i jako zachętę do stosowania przemocy. Są już tego przykłady. Jeśli nikt się temu nie sprzeciwia, nie nazywa otwarcie tych zachowań patologią, w społeczeństwie może w sposób trwały ukształtować się przekonanie, że zbrodnia może być normą, że agresja fizyczna jest akceptowalną formą załatwiania problemów społecznych.

4. Sprzeciw obywateli wobec naruszania art. 257 nie godzi w wolność zgromadzeń, jest społecznie korzystny, a nie szkodliwy, szczególnie jeśli władze nie chronią obywateli przed nadużyciami wolności słowa, co więcej pochwalają stosowanie mowy nienawiści przez grupy radykalne, nazywając te zachowania patriotycznymi. Taki „patriotyzm” jest zbrodniczy, a w polskim społeczeństwie nie ma dla niego przyzwolenia.

Przeczytaj uzasadnienie wyroku sędziego Łukasza Bilińskiego.

Michał Dadlez

fot. Pixabay

Wyrok opublikował również Monitor Konstytucyjny.

[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Walczymy z mową nienawiści” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]

3 komentarze do “Sąd w obronie praw podstawowych. Bardzo ważny wyrok sędziego Bilińskiego

  • 24 czerwca, 2019 o 22:50
    Bezpośredni odnośnik

    Bądź jak skała i wytrzymaj, kiedyś te kamienie drgną…

    nic mi lepszego do głowy nie przychodzi, a chciałem wyrazić mój głęboki szacunek dla Sędziego Łukasza Bilińskiego.

    Odpowiedz
  • 25 czerwca, 2019 o 10:38
    Bezpośredni odnośnik

    Długo Polacy czekali na takie słowa. Wyrok sędziego Bilińskiego powinien ustanawiać normy nie tylko dla zachowań demonstrantów ale również dla policji, prokuratury a nawet dla rządów. Należy tylko mieć nadzieję, że w przyszłości także rządy Rzeczpospolitej będą stosowały w praktyce przepisy przywołane w tym, jakże ważnym dla Polski wyroku. To nie są normy prawne ustanowione przez sędziego Bilińskiego ale przez międzynarodową społeczność i przez Unię Europejską i dlatego powinny być w Polsce, jako kraju członkowskim, obowiązujące. Każde naruszenie tych norm, zarówno przez rozmaitych demonstrantów jak i przez organa ścigania a nawet rząd, powinny być odnotowywane i ukazywane opinii publicznej zarówno w kraju jak i w Europie, aby zapobiec takim sytuacjom w innych krajach. Normy prawne, których łamanie nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami rzadko bywają przestrzegane i dlatego powinno się odejść od liberalnego traktowania ich i ustanowić konkretne, czytelne kary za okazywanie biernej i czynnej pogardy dla norm prawnych, bez względu na to kto się tego dopuszcza. Swobody obywatelskie w rodzaju wolności słowa muszą mieć ściśle określone ramy prawne i nie mogą być wykorzystywane przeciw Prawom Człowieka. Demokracja zaś, jako polityczny ustrój państwa musi być chroniona prawem, którego naruszanie spowoduje utratę mandatu społecznego do sprawowania władzy.

    Odpowiedz
  • 28 czerwca, 2019 o 11:52
    Bezpośredni odnośnik

    Przeniesienie Sędziego Łukasza Bilińskiego wynikło z „wielostronnych analiz”, jak dzisiaj stwierdzil jakiś tam Mitera.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *