Przed 74. rocznicą zbrodni „Burego” w Zaleszanach: oświadczenie Obywateli RP

Na profilu facebookowym Stowarzyszenia „KURSK” na początku stycznia pojawiła się informacja, że organizacja ta zajmuje się remontem pomnika ofiar „Burego” w podlaskiej wsi Zaleszany. Remont pomników jest rzeczą godną pochwały. Wydaje się jednak, że w przypadku Stowarzyszenia KURSK remont pomników na terytorium RP jest tylko środkiem do osiągnięcia innego celu. Ten cel najdobitniej określił szef stowarzyszenia Jerzy Tyc, bywalec kremlowskich imprez propagandowych — „szanować wspaniałe czyny żołnierzy radzieckich, którzy Polskę wyzwolili i uratowali”.

To, że pamięć ofiar „Burego” jest tu rzeczą drugorzędną, pokazuje też napis na remontowanym pomniku: „Dnia 19 stycznia 1946 roku [w rzeczywistości — 29 stycznia] banda reakcyjnego podziemia w bestialski sposób zamordowała 14 osób [w rzeczywistości 16], w tym 6 dzieci — mieszkańców wsi Zaleszany”. Brak na pomniku imion ofiar, błędnie jest podana ich liczba oraz data śmierci — ofiary nie miały znaczenia w pozbawionej wolności Polsce, kiedy powstawał ten pomnik. Wtedy najważniejsze było przeciwstawienie „reakcji” tym od „wspaniałych czynów”.

Czy jednak powinniśmy się godzić na to obecnie? Czy nas, Polaków, nie boli fakt, że politykiem najwyższej rangi, który w 2019 r. ukląkł przed pomnikiem ofiar „Burego” w Zaleszanach, był białoruski premier Michaił Miasnikowicz? Ten sam, który obiecuje polskim obywatelom „pomoc w zachowaniu i rozwoju lokalnej tradycji, kultury i języka” — tego języka, do wyrugowania którego w państwie białoruskim najbardziej przyczynili się współpracownicy Miasnikowicza?

Sprawa upamiętnienia mordów na Podlasiu w oczywisty sposób wpisuje się w atak propagandowy Putina na Polskę. Natomiast to, że nasi prawosławni współobywatele przyjmują wsparcie ze strony organizacji jawnie realizujących obecną agendę Putina oraz białoruskich polityków, jest wstydem przede wszystkim dla państwa polskiego.

Przez ostatnie trzydzieści lat wolna Polska zrobiła bardzo niewiele, by przedstawiciele podlaskich mniejszości religijnych i narodowych poczuli, że jest ich domem. Przez ostatnie kilka lat prawicowi politycy systematycznie i świadomie podsycali antagonizmy pomiędzy obywatelami polskimi różnych wyznań na Podlasiu, czego skrajnym, ale nie jedynym przykładem jest coroczny marsz ku czci Rajsa „Burego”. Nie jest zapewne przypadkiem, że także wśród apologetów „Burego” są ludzie wymieniani jako powiązani z Kremlem.

My, Obywatele RP, od kilku lat czynnie przeciwstawiamy się szkodliwemu kultowi Rajsa „Burego” i uczestniczymy w upamiętnianiu jego ofiar. Nie godzimy się jednak także na propagowanie narracji historycznej w wykładni obcego, autorytarnego państwa, przejawiające się w zaangażowaniu Stowarzyszenia „KURSK” i władz Białorusi w lokalną wojnę o przeszłość.

Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od narodowości, wyznania i poglądów politycznych, o wycofanie się z działań, które jedynie dają do ręki argumenty Kremlowi. Polska prawica i przedstawiciele partii rządzącej powinni jednoznacznie potępić afirmację Rajsa „Burego”, zamiast dotychczasowego wybielania tej postaci lub w najlepszym razie przyzwalającego milczenia. Nie będziecie już mogli tłumaczyć się ignorancją — widać wyraźnie, że dzielenie obywateli naszej wspólnej Ojczyzny na „gorszych” i „lepszych” wpycha naszych współobywateli w ręce tego, komu żywotnie zależy na osłabianiu Polski.

Do lokalnych władz okolic Hajnówki i stowarzyszeń mniejszości na Podlasiu apelujemy zaś o odcięcie się od Stowarzyszenia „KURSK” i ostrożność w zapraszaniu na uroczystości upamiętniające przedstawicieli państw autorytarnych: władz białoruskich i rosyjskich.

Do wszystkich polityków, działaczy społecznych, wszystkich ludzi dobrej woli kierujemy następującą prośbę: pokażmy naszym współobywatelom wyznania prawosławnego, że są oni częścią naszej wspólnej ojczyzny! Że dzielimy z nimi ból i pamięć o tym, że w 1946 roku obywateli Rzeczypospolitej Polskiej mordowali obywatele Rzeczypospolitej Polskiej. Pokażmy to 29 stycznia, w 74. rocznicę morderstwa mieszkańców Zaleszan. Pokażmy to 31 stycznia, w kolejną rocznicę mordu furmanów w Puchałach-Starych. Pokażmy to na przełomie lutego i marca, kiedy przez Polskę przejdzie kolejna fala głosów wychwalających czyny „Burego”, czyny mające znamiona ludobójstwa. Niech rodziny ofiar Burego nie zostają z tym same. Jeśli, tak jak dotychczas,  pozostawimy ich samych to stracimy na tym wszyscy.

Obywatele RP

Zdj.: Obywatele RP w Hajnówce, luty 2019 r., Kasia Kwiatkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *