Protest 5 lutego

Protest się odbył, następne nadejdą. 5 lutego stanęliśmy przed pałacem na Krakowskim Przedmieściu i staliśmy tak przez nieco ponad godzinę. Transparent miał treść:

My niżej podpisani w trosce o godność urzędu Prezydenta RP 
1. Mamy świadomość Art. 135 § 2.: „Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
2. Oznajmiamy, że Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą.
3. Lżony będzie w ten sposób i będzie musiał zamykać lżących. Nie przestaniemy do czasu, gdy (1.) Prezydent RP przyjmie przysięgi prawomocnie wybranych sędziów TK lub (2.) Andrzej Duda stanie przed Trybunałem Stanu.
A Mariuszowi Kamińskiemu należy się  wyrok sądu zanim zacznie sprawować  funkcję  publiczną.

 

Pod tekstem następowały podpisy czwórki uczestników: Tobiasza Budzyńskiego, Tadeusza Jakrzewskiego, Pawła Kasprzaka i Pawła Wrabca. Policja poinformowała nas, że naruszyliśmy ustawę o zgromadzeniach (powinno zostać zgłoszone). W kwestii naruszenia Art. 135. oficer policji konsultował się z prokuraturą. Poinformował nas potem, że prokurator czeka w tej sprawie na oskarżenie prywatne – co świadczy o tym, że prokurator pomylił przepisy i ma na myśli Art. 216 kk, który mówi o znieważeniu osoby prywatnej. My znieważyliśmy prezydenta, co jest ścigane publicznie i o tym prokuraturę poinformujemy. Wydaje się, że prokuratura pojmuje logikę protestu, wie, na czym polega jego siła w tym przypadku i usiłuje uniknąć ciosu.

Czeka nas wobec tego recydywa i podobne wyjścia następnych protestujących.

Jeden komentarz do “Protest 5 lutego

  • 12 lutego, 2016 o 12:24
    Bezpośredni odnośnik

    Jest nas coraz więcej. Czas niedługo znów przypomnieć szanownemu Prezydentowi RP, który w obecnej osobie jest krzywoprzysięzcą, by pełnił swoje obowiązki.

Możliwość komentowania została wyłączona.