Proces o „najgorszy sort Polaków”. Sąd oddalił pozew

Powódka nie wykazała, że to jej osobiście dotyczyła ta wypowiedź – uznała sędzia Agnieszka Wlekły–Pietrzak i oddaliła pozew Krystyny Malinowskiej przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu za obelgi rzucane politycznym przeciwnikom. Malinowska zapowiada apelację
 
Wyrok zapadł w środę 4 kwietnia. W małej salce Sądu Okręgowego w Warszawie ledwo zmieściło się kilka osób publiczności i całkiem spora grupka przedstawicieli mediów. Ani Jarosław Kaczyński, ani jego pełnomocnicy nie stawili się na ogłoszenie wyroku.

Krystyna Malinowska pozwała Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, o naruszenie dóbr osobistych. W swoim pozwie powołała się na art. 30 Konstytucji RP („Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych). Krystyna Malinowska stwierdziła, że publiczne wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego naruszały jej godność.
 

Obywatelka RP pozwała Jarosława Kaczyńskiego

Chodziło o wypowiedzi Kaczyńskiego, w których mówił o „…to jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków…”, „…to nie są ludzie, którzy mają sprawne głowy…”, „…jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami w przeciwieństwie do niektórych…”. Malinowska domagała się od Kaczyńskiego przeprosin w TVN, Polsacie, TVP i TV Republika oraz wpłaty 20 tys. złotych zadośćuczynienia na cel społeczny.

Sędzia (delegowana) Agnieszka Wlekły-Pietrzak oddaliła pozew w całości i zdecydowała o nie obciążaniu stron kosztami. – W przypadku naruszenia dóbr osobistych musi istnieć społeczna aprobata dla danej wartości oraz społeczne odczucie naruszenia normy – stwierdziła sędzia. – Wydaje się bezspornym, że godność jest taką wartością. Pozostaje pytanie, czy wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego ją w odczuciu społecznym naruszają – mówiła.

W przypadku dwóch pierwszych wypowiedzi sędzia stwierdziła, że miały one charakter ogólny i metaforyczny oraz że nie można uznać, iż dotyczyły one bezpośrednio powódki. – Nie można wykazać, że rozsądnie myśląca postronna osoba mogłaby stwierdzić, że wypowiedź dotyczy konkretnej osoby – tłumaczyła sędzia. W przypadku „najgorszego sortu Polaków” całość wypowiedzi jest niekonkretna, jedynie wskazuje, że odnosi się do Polaków. – Nie da się ustalić, jakie cechy posiadają Polacy najgorszego sortu i czy w ogóle istnieją. Powódka nie wykazała, że to jej osobiście dotyczyła ta wypowiedź – uzasadniała sędzia.
 
CZYTAJ TEŻ: Kaczyński nie przeprosi obywatelki Malinowskiej za „najgorszy sort Polaków”. Bo nie udowodniła, że do tego sortu należy
 
– Co do wypowiedzi o „ludzkich panach” to była ona skierowana do posłów i była wygłoszona w ramach przemówienia sejmowego, co mieści się w zakresie mandatu posła – stwierdziła sędzia Agnieszka Wlekły-Pietrzak.

Po ogłoszeniu wyroku Krystyna Malinowska komentując sprawę dla mediów powiedziała, że czuje się obrażona określeniem o gorszym sorcie i niesprawnych głowach. – Posłowie są moimi reprezentantami, poseł musi ważyć słowa. Nie zgadzam się z wyrokiem – dodała.

Zarówno ona, jak i jej pełnomocnicy – mecenasi Piotr Marański (adwokat) i Krzysztof Frasz (radca prawny) zapowiadają apelację.

 


Popierasz nasze działania? Potrzebujemy Twojego wsparcia!


 

Jeden komentarz do “Proces o „najgorszy sort Polaków”. Sąd oddalił pozew

  • 5 kwietnia, 2018 o 15:14
    Bezpośredni odnośnik

    Takiego wyroku można było się spodziewać, bo sądy chyba zawsze odnoszą sprawy cywilne wyłącznie do konkretnych, imiennie poszkodowanych osób.

    Ta sprawa wskazuje raczej, że przydałoby się rozszerzenie norm prawnych zakazujących poniżania, szkalowania i zniesławiania ze złej woli, z niskich pobudek i w oparciu o kłamstwa grup społecznych, zawodowych i innych – bądź ogólnie, albo przynajmniej w sposób szczególny w odniesieniu do organizacji społecznych i partii politycznych. Taki zakaz powinien być wyraźnie wyartykułowany w ustawie o partiach politycznych, a taki przypadek jak tutaj powinien skutkować kilkumilionową karą lub obniżeniem dotacji dla konkretnej partii. W tej chwili nie ma skutecznych środków prawnych na zwalczanie chamstwa w życiu publicznym.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *