Pracownicy PLL LOT mogą liczyć na nasze wsparcie

Obywatele RP oświadczają, że wolność zrzeszania się w związki zawodowe oraz prawo do protestu, w tym także strajku pracowniczego, są podstawowymi prawami obywatelskimi, wyrażonymi w Artykule 59. Konstytucji RP
 
Wyrażamy w związku z tym nasze głębokie zaniepokojenie traktowaniem protestujących pracowników PLL LOT, w szczególności zwolnieniem kilkudziesięciu z nich za działalność związkową i udział w strajku. Solidaryzujemy się z protestującymi, których sytuacja jest tym trudniejsza, że bronią swoich praw nie tylko przeciwko dyrekcji własnej firmy, ale, z powodu uwarunkowań politycznych, przeciwko całej machinie partii rządzącej. Mogą oni liczyć na nasze wsparcie.

Obywatele RP

 
PRZECZYTAJ TAKŻE: Strajk w PLL LOT. Prawo do protestu jest podstawowym prawem obywatelskim

 
[sc name=”wesprzyj” naglowek=” Dorzuć swoją cegiełkę do walki o demokrację i państwo prawa!” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]
 

fot. Wikipedia

3 komentarze do “Pracownicy PLL LOT mogą liczyć na nasze wsparcie

    • 26 października, 2018 o 23:22
      Bezpośredni odnośnik

      Uprzejmie proszę o zacytowanie tego rzekomego orzeczenia, z datą i ze źródłem.

      Odpowiedz
  • 27 października, 2018 o 11:35
    Bezpośredni odnośnik

    Z uwagi na polityczny rodowód PiS-u, wywodzącego się wprost z PZPR-owskiej frakcji nacjonalistycznej, która pod wodzą Gomułki rządziła PRL-em w latach 1956 – 1970, powinniśmy się czuć nie tylko zaniepokojeni ale całkiem serio zagrożeni. Frakcja ta powstała z połączenia się komunistów i polskich faszystów na zjeździe zjednoczeniowym w 1948 roku. To połączenie, wzorowane na sowieckiej KPZR, stało się nawet źródłem pierwszej części nazwy powstałej wówczas partii, tj Polskiej ZJEDNOCZONEJ Partii Robotniczej, której druga część nawiązywała do powstałej w Moskwie PPR. Przez 14 lat władzy komuniści i faszyści z tej frakcji, zwani również betonem partyjnym, popełnili wiele zbrodni na polskim narodzie, poczynając od zmasakrowania protestu Poznaniaków w czerwcu 1956 roku, aż w końcu utracili władzę na rzecz tzw frakcji socjaldemokratycznej PZPR, kierowanej przez Gierka, w związku wydaniem przez Biuro Polityczne Komitetu Centralnego PZPR, którego członkiem był m.in. ojciec Lecha i Jarosława Kaczyńskich, rozkazu zaatakowania czołgami demonstrujących mieszkańców Szczecina, zdesperowanych wprowadzonymi podwyżkami cen artykułów żywnościowych tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Czołgistów nakłoniono do wykonania rozkazu strzelania z karabinów maszynowych i masakrowania gąsienicami czołgów bezbronnych ludzi ohydnym kłamstwem o rzekomym ataku demonstrantów na stojące czołgi, wywleczeniu z nich żołnierzy i zamordowaniu ich. Nawet bezpośredni wykonawca rozkazu zaatakowania czołgami Szczecinian, gen. Jaruzelski, ówczesny dowódcza szczecińskiego okręgu wojskowego, kiedy sam przejął władzę, usuwając Gierka pod pozorem rzekomych przestępstw, a tak naprawdę za zbyt duży, jak dla wiernych ZSRR komunistów, liberalizm polityczny pezetpeerowskich socjaldemokratów, nie dopuścił z powrotem do władzy zbrodniarzy z frakcji nacjonalistycznej, czego mu zresztą nigdy nie wybaczyli. Po 1990 roku bracia Kaczyński utworzyli fikcyjną partię Porozumienie Centrum spośród rzekomo byłych członków PZPR w celu uczestniczenia w podziale majątku po PZPR. Szybko ją jednak rozwiązali okradając przy tym członków PC ze zdeponowanych na kontach bankowych prywatnych funduszy przeznaczonych na rozwój lokalnej demokracji. W czerwcu 2001 roku bracia Kaczyńscy utworzyli kolejną partię PiS, tym razem już w pełnym składzie dawnej frakcji nacjonalistycznej PZPR, czyli znów razem z polskimi faszystami, zasiloną kolejnym pokoleniem zwolenników metod rządzenia stosowanych w latach 1956-1970. Mamy więc obecnie do czynienia z partią używającą nazwy Prawo i Sprawiedliwość, która w rzeczywistości jest zakamuflowanym byłym betonem PZPR z nacjonalistycznej frakcji, skłonnym do bezlitosnego mordowania przeciwników. Na razie PiS dąży do umocnienia swojej władzy, więc póki co stawia opozycjonistów przed sądem, lub pozbawia pracy za legalny strajk ale to tylko preludium. Kiedy PiS podporządkuje już sobie całkowicie sądownictwo i wszystkie służby mundurowe, rozszerzy działalność tajnych służb utworzonych jeszcze w latach 2005-2007 i swoim starym zwyczajem wprowadzi rządy terroru i fizyczną eksterminację wszystkich przeciwników politycznych. Tak więc partia ta stanowi nie tylko zagrożenie dla demokracji i praworządności w Polsce ale także dla życia i zdrowia wielu Polaków, przeciwnych rządom PiS. W miarę umacniania władzy PiS terror wobec całego polskiego społeczeństwa będzie eskalował i któregoś dnia znów rozkażą rozjechać czołgami pokojową demonstrację zaniepokojonych ich poczynaniami Obywateli RP. Czas ucieka i trzeba jak najprędzej zaprzestać kłótni i przepychanek między partiami opozycji. Przed zakusami bezkarnych zbrodniarzy z czasów PRL i ich nieodrodnego potomstwa może nas ocalić jedynie zjednoczenie się na równych prawach całej opozycji, prowadzenie powszechnej edukacji politycznej na wiele sposobów oraz inicjowanie, nawet wbrew Kościołowi, w różnych środowiskach, w tym także wśród młodzieży, zdecydowanej kampanii przeciw homofobii, ksenofobii, rasizmowi, antysemityzmowi i religijnemu fanatyzmowi, czyli po prostu przeciw faszyzmowi propagowanemu przez PiS, Kościół i organizacje faszystowskie typu ONR, czy Młodzież Wszechpolska. Tylko tak możemy udowodnić społeczności międzynarodowej, że my Polacy, mimo potknięcia jakim były wybory z 2015 roku, jesteśmy cywilizowanym narodem wyznającym podstawowe wartości i zasady demokracji, tolerancji oraz poszanowania praw człowieka i obywatela aby nie tylko odzyskać swoje miejsce w Unii Europejskiej oraz zaufanie państw członkowskich ale także okazać wdzięczność za wsparcie udzielane nam obecnie przez społeczność Unii Europejskiej. Jeśli nie zdobędziemy się na to, może nas czekać nie tylko kolejny totalitarny reżim ale także izolacja ze strony demokratycznych państw europejskich, co spowoduje ogromne braki w zaopatrzeniu i ponowne wprowadzenie przez rząd PiS reglamentacji wszystkich towarów niezbędnych nam do życia. Amerykanie mawiają, że kto nie chce pamiętać własnej historii, będzie zmuszony przeżyć ją raz jeszcze. Jesteśmy dokładnie w takim punkcie, że może się to nam przydarzyć jeśli się nie zmobilizujemy aby natychmiast przywrócić praworządność i demokratyczny ustrój państwa polskiego.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *