List otwarty Obywateli RP: Żądamy rozejmu w polskiej wojnie na czas kryzysu

Do władzy, opozycji i współobywateli

W obliczu pandemii i nadchodzącej nieuniknienie również w Polsce fali zachorowań sprawą kluczową staje się zaufanie obywateli do władz i służb państwa. Źle jest nie tylko z systemem ochrony zdrowia — obecnej władzy nie wierzy połowa Polaków. Są ku temu dobre powody. Piszemy jednak niniejsze nie po to, by na władzę narzekać, ale po to, by przynajmniej na czas śmiertelnego zagrożenia zapewnić warunki elementarnego ładu — niezwykle trudnego do utrzymania w normalnej kondycji kraju, a niemal niemożliwego w obecnym politycznym kryzysie.

Stan zagrożenia epidemicznego ogłoszono w Polsce w sposób budzący znów te same, bardzo poważne zastrzeżenia co do zgodności tej regulacji z prawem, a w szczególności z Konstytucją RP. Troska o konstytucyjną praworządność schodzi w sytuacjach kryzysowych na plan dalszy i nie zajmuje uwagi przerażonych sytuacją obywateli. Jednak wiarygodność władz nabiera szczególnego znaczenia, kiedy trzeba się poddać rygorom kwarantanny i akceptować szereg innych, niezwykle dolegliwych ograniczeń.

W szczególności zastosowane przez PiS rozwiązanie nie zapewnia żadnych gwarancji obywatelom poszkodowanym w wyniku działań służb państwa — a zgodne z konstytucją ustawodawstwo o stanie wyjątkowym lub stanie klęski żywiołowej takie gwarancje tworzy. Chodzi na przykład o ludzi tracących możliwość zarobkowania w wyniku kwarantanny, zamknięcia miejsc pracy, utrudnień w poruszaniu się, czy gromadzeniu się w miejscach publicznych.

Prowizoryczna i niekonstytucyjna regulacja o epidemii nie rodzi też żadnych konsekwencji co do ustroju, budzi natomiast podejrzenia co do rzeczywistych intencji rządzących. W stanach nadzwyczajnych, o których mówi Konstytucja RP, zakazane są wybory, zmiana prawa i ustroju państwa.

Tego wszystkiego stanowczo się domagamy. Żądamy wobec tego:

  1. Natychmiastowego ogłoszenia na całym terytorium Rzeczypospolitej stanu klęski żywiołowej, poddanego wszystkim rygorom konstytucyjnym.
  2. Natychmiastowego ogłoszenia przedłużenia kadencji obecnie urzędującego prezydenta i przesunięcia terminu wyborów. Moratorium powinno objąć również regulacje i decyzje dotyczące ustroju naczelnych organów państwa. Przedłużyć trzeba więc także kadencję Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i zakazać dalszych zmian ustrojowych w sądownictwie i innych instytucjach państwa.
  3. Potwierdzenia konstytucyjnych gwarancji praw obywateli do roszczeń wobec państwa z tytułu strat poniesionych w wyniku ograniczenia praw w sytuacji zagrożenia.

Wzywamy parlamentarzystów i wszystkie siły polityczne do działań na rzecz realizacji tych trzech postulatów, które są minimalnym warunkiem rozejmu w politycznej wojnie, zawartego na czas kryzysu. To sprawa najwyższej wagi. Możemy mieć w Polsce do czynienia z dramatycznymi sytuacjami, w których np. lekarze ze wsparciem służb państwa będą zmuszeni decydować, komu udzielać pomocy wymagającej brakującego sprzętu, a komu nie. Ludzie działający w takich warunkach muszą dostać pełne wsparcie. Muszą być obdarzeni całkowitym zaufaniem — musimy wiedzieć z absolutną pewnością, że dla dobra wspólnego robią, co robić muszą.

Niech zatem nikomu nie przychodzi do głowy wykorzystywanie kryzysu dla politycznych korzyści. Dobrze znamy rozmiar niekompetencji obecnej władzy i ciężar jej przewin oraz zaniechań. Nie zmienimy jednak tej władzy z dnia na dzień. Musimy stworzyć warunki do maksymalnie sprawnego działania instytucji i służb państwa.

Oczekujemy, że decyzje zgodne z prawem i Konstytucją RP otrzymają po spełnieniu wymienionych tu warunków pełne i solidarne wsparcie wszystkich sił politycznych, wszystkich parlamentarzystów, a także wszystkich kandydatów w wyborach prezydenckich.

Żądamy rozejmu w polskiej wojnie na czas kryzysu.

Obywatele RP, 16 marca 2020

Zdj.: M. Bogdanowicz

* * *

Sprawa jest trudna. Kiedy wbrew niezbyt przecież demokratycznej konstytucji PRL Jaruzelski wprowadzał nocą (!) stan wojenny, reakcją było oburzenie i dramatyczne próby protestu. Kiedy władza PiS niekonstytucyjnym dekretem ogłasza stan zagrożenia epidemicznego, my, Obywatele RP, uchodzący za jedno z najtwardszych ugrupowań opozycyjnych „żądamy rozejmu w polskiej wojnie”. Starsi z nas mają bolesną świadomość, że wojenna propaganda PRL również mówiła o konieczności zachowania pokoju między rodakami, uzasadniając w ten sposób zamach na polską wolność.

Konieczność politycznego rozejmu jednak istnieje naprawdę. Być może bardziej teraz niż wtedy. Zarówno cztery dekady temu, jak dzisiaj, kryzysową sytuację nadzwyczajną władza wykorzystuje w celach politycznych, bardzo świadomie omijając przewidziane prawem rozwiązania, które pozwalając sięgać po nadzwyczajne środki, chronią równocześnie demokratyczny ustrój państwa oraz prawa i interesy obywateli.

To najgorszy z możliwych rządów, jaki mógł się zdarzyć w Polsce w tych czasach. Ale to właśnie z tym rządem musimy przeżyć epidemię. Niestety. Kluczowa jest nie tylko sprawność służb państwa, ale i ich wiarygodność. Z jednym i drugim jest w Polsce fatalnie. Jedno i drugie jest ważne. Postulaty, które stawiamy, są minimalnym warunkiem budowy zaufania do państwa ze strony obywateli, którzy poniosą koszty tym większe, im bardziej będą się poddawać rygorom bezpieczeństwa. Nasz apel adresujemy również do opozycji: jak dotąd biernej wobec poczynań rządu, niezdolnej do zdecydowanej i odważnej inicjatywy, skoncentrowanej również na politycznych celach przerwanej epidemią kampanii wyborczej.

Naprawdę są w Polsce sprawy ważniejsze niż kampania wyborcza. Naprawdę należy do nich epidemia. Nieprawda, że troska o konstytucję schodzi w tej sytuacji na plan dalszy. Przeciwnie — konstytucja ochroni nas wszystkich lepiej niż politycy. Kiedy nie wiesz, jak się zachować, nie bądź jak Jaruzelski — zachowaj się przyzwoicie, przestrzegaj prawa.

Komentarz: Paweł Kasprzak

7 komentarzy do “List otwarty Obywateli RP: Żądamy rozejmu w polskiej wojnie na czas kryzysu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *