Biuletyn Obywateli RP: od 4 do 17 lipca 2017

Rozprawy w sądach, spisywanie przez policję, akty przemocy w stosunku do Obywateli RP – zobacz, co się wydarzyło w ciągu ostatnich dwóch tygodni

Ataki na aktywistów ruchów demokratycznych i antyfaszystowskich

* 10 lipca pięcioro członków ruchu Obywateli RP, którym udało się wejść poza barierki oddzielające manifestację smoleńską od reszty świata, zostało fizycznie zaatakowanych przez uczestników tej manifestacji. Obywatele RP planują wnieść zawiadomienia do prokuratury. W jedną z kontrmanifestantek rzucono butelką, co spowodowało poranienie nogi. Policja mimo wielokrotnych apeli nie interweniowała.

Działania policji i prokuratury

* 6 lipca podczas wiecu towarzyszącemu przemówieniu prezydenta USA Donalda Trumpa sprzeciw wobec populistycznego kłamstwa i dezinformacji wyrazili Adam Czerwoniec, Grzegorz Łach oraz Małgorzata Głoginia Głogowska (pseudonim internetowy), wnosząc transparent „Kaczyński, Trump, Putin kłamcy!!!”. Zostali oni poszarpani i obrzuceni wyzwiskami przez tłum (Małgorzata została uderzona w głowę butelką z wodą). Interwencja policji polegała na spisaniu protestujących za „prowokowanie tłumu”. Adam Czerwoniec został zakuty w kajdanki (przez policjanta Grzegorza Gajeńskiego z Katowic), gdy odmówił dostępu do swojego telefonu komórkowego. Złożył na policję skargę w tej sprawie.

* Podczas manifestacji Młodzieży Wszechpolskiej przeciwko przyjmowaniu uchodźców, odbywającej się 8 lipca o godz. 14 na Placu Piłsudskiego w Warszawie, widoczne były transparenty z krzyżami celtyckimi, uznanymi za symbole faszystowskie i zakazanymi. Policja, której obserwujący manifestację Rafał Suszek i Agnieszka Markowska zwrócili na ten fakt uwagę odmówiła interwencji.

* W nocy z 9 na 10 lipca policja usunęła z Krakowskiego Przedmieścia dwie manifestacje: zarejestrowane w trybie uproszczonym: zgromadzenie Obywatele Solidarnie w Akcji pod Kordegardą oraz, tuż przed Pałacem Prezydenckim, zgromadzenie spontaniczne Obywateli RP. Około północy policjanci otoczyli oba zgromadzenia kordonem, przetrzymali do około 3 rano (jednocześnie utrzymując, że demonstrujący nie są zatrzymani), a następnie – pod pretekstem kontroli pirotechnicznej Biura Ochrony Rządu – wynieśli Obywateli RP (Rafała R. Suszka, Kingę Kamińską, Agnieszkę Markowską, Tadeusza Jakrzewskiego, Hannę Frem, Danutę Zawadzką, Angelikę Domańską, Ewę R. i Anastazję Grabowską) poza granice zaplanowanej na kolejny dzień miesięcznicy. Demonstranci OSA, obawiając się zniszczenia sprzętu nagłaśniającego, zgodzili się odejść dobrowolnie, gdy także im zagrożono wyniesieniem. W tych sprawach interweniuje Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.


 

* Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że w związku z miesięcznicą smoleńską 10 lipca zostaną skierowane 44 wnioski do sądu pod różnymi zarzutami. Zarzuty zakłócania legalnej manifestacji najprawdopodobniej zostaną przedstawione nie tylko pięciu członkom Obywateli RP próbującym dokonać blokady, ale i demonstrantom spokojnie manifestującym w oddaleniu od procesji smoleńskiej (m. in. za okrzyki „Lech Wałęsa!”). Z pochodu smoleńskiego została wyciągnięta siłą i spisana idąca w milczeniu z białą różą Gabriela Lazarek.

* Na kontrmanifestacji OSA 10 lipca organizatorom policja wyłączyła mikrofon, stwarzając poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników. Organizatorzy, Kajetan Wróblewski z OSA i Ewa Błaszczyk z Demokratycznej RP, zostali również spisani pod zarzutem zakłócania legalnej manifestacji (demonstracji smoleńskiej, mimo iż sami prowadzili legalną demonstrację). Z tłumu manifestantów została również brutalnie wyciągnięta i spisana kobieta używająca wuwuzeli.

* Policja zatrzymała także samochód ze sprzętem nagłaśniającym stowarzyszenia Tama i zablokowała skwer Hoovera, gdzie Tama zgłosiła zgromadzenie w trybie uproszczonym. Zgromadzenie zostało zakazane (ok. godziny 16) przez wojewodę, mimo iż sąd dwukrotnie przedtem uchylał takie zakazy. Około 12 członków Tamy zostało wylegitymowanych. Jako powód policja podała uczestnictwo w nielegalnym zgromadzeniu (art. 52 ust. 4 kodeksu wykroczeń) i zakłócanie uroczystości religijnej (art. 195 kodeksu karnego). Każdego, kto chciał do Tamy dołączyć policjanci legitymowali i grozili postawieniem tych samych zarzutów.

* Wedle relacji członków KOD Warmia i Mazury cztery osoby z białymi różami w ręku zostały wylegitymowane i sfilmowane przez policję przy przejściu od Teatru Stara Prochownia. Jako powód podano „polecenie dowódcy”.

* Demonstrujący podczas przegłosowywania przez Senat ustawy o KRS i ustawy o ustroju sądów w nocy z 14 na 15 lipca (w tym aktywiści i aktywistki Obywateli RP, Obywateli Solidarnie w Akcji i KOD) zostali wyniesieni sprzed zastawionej barierkami bramy wjazdowej do Sejmu i spisani pod zarzutem blokowania drogi publicznej. Podczas tej akcji Straż Marszałkowska interweniowała także poza terenem Sejmu. Co najmniej dwie osoby spośród protestujących zostały poważnie posiniaczone.

* Dziewięć dalszych osób (w Warszawie, Kielcach, Wrocławiu i Przemyślu) zostało wezwanych na przesłuchania w charakterze podejrzanych w sprawie blokowania miesięcznicy 10 czerwca (art. 52.1 kodeksu wykroczeń). Trzy osoby (w Stargardzie, woj, zachodniopomorskie) zostały przesłuchane w domach.

* Dwie osoby z Warszawy zostały wezwane w związku z miesięcznicą 10 czerwca w charakterze świadków w sprawie „złośliwego zakłócania aktu religijnego” (art. 195 par. 1 kodeksu karnego), odpowiednio do prokuratury (przesłuchujący prokurator Piotr Antoni Skiba) i na policję (przesłuchujący sierżant sztabowy Marek Chodyna).

Inne wydarzenia

* Członkowie ruchu Obywatele RP oraz innych ugrupowań prodemokratycznych, wbrew konstytucji, nie są wpuszczani na teren Sejmu, gdy są zapraszani przez parlamentarzystów opozycji na posiedzenia Zespołu ds. Monitorowania Przestrzegania Praw Człowieka i Obywatela lub komisji sejmowych czy senackich. 13 lipca grupa Obywateli i Obywatelek RP weszła na teren Sejmu, by zademonstrować zarówno przeciwko ustawom o KRS i ustroju sądów, jak i dotychczasowej bierności opozycji parlamentarnej w kwestii niekonstytucyjnego niedopuszczania obywateli do uczestniczenia w pracy organów legislacyjnych. Uczestnicy demonstracji zostali wyniesieni przez Straż Marszałkowską. Jeden ze strażników był pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie alkomatem. Fakt ten został zgłoszony na policję. W demonstracji uczestniczyli senatorowie PO (m. in. Bogdan Klich) i posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus,.

Zarządzeniem marszałka Kuchcińskiego Sejm został zamknięty dla odwiedzających (poza dziennikarzami) w dniach 14 do 21 lipca, w odpowiedzi na przedstawienie listy z nazwiskami Obywateli RP przez posłankę Nowoczesnej Joannę Scheuring-Wielgus.

Przesłuchania i rozprawy sądowe

* 7 lipca rozprawa przeciwko Tadeuszowi Jakrzewskiemu z ruchu Obywatele RP (zatrzymanego 10 maja na 24 godziny) pod zarzutem „wywierania wpływu przemocą lub groźbą bezprawną” (art. 224 pkt 2 KK) została odroczona bezterminowo. Rozprawie przewodniczy sędzia Sądu Rejonowego Paweł Macuga.

* 12 lipca odbyła się rozprawa w sprawie wejścia na teren Sejmu RP Wojciecha Kinasiewicza oraz Rafała Suszka (art. 193 KK, naruszenie miru domowego). Rozprawa została odroczona na 17 sierpnia. Decyzję umotywowano tym, że zastępczyni prokurator Edyta Łukiewicz z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście nie była gotowa do wygłoszenia mowy. Rozprawie przewodniczy sędzia Jakub Kamiński.

* Wydano dwa łączne wyroki nakazowe w sprawie sit-in przed marszem ONR 29 kwietnia. Z reguły protestujący (15 osób w jednym wyroku i 5 osób w drugim) zostali skazali na grzywnę 100 zł, z wyjątkiem skazanego łącznie za blokowanie ONR i Sejmu 16/17 grudnia (grzywna 300 zł). Wyroki wydali sędziowie Sądu Rejonowego Jan Piwkowski i Michał Kowalski. Część skazanych zamierza odwołać się od wyroku.

* 14 lipca w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia odbyła się rozprawa w sprawie zniesławienia przez rzecznika prasowego Ministerstwa Obrony Narodowej czterech organizatorów konferencji pt. „Polskie służby specjalne po roku rządów PiS” zorganizowanej 24 listopada w Warszawie przez Collegium Civitas. Organizatorami dyskusji i panelistami w jej trakcie byli Krzysztof Bondaryk, Paweł Białek, Piotr Niemczyk i Janusz Nosek. Ponieważ w komunikacie rzecznika MON zostali określeni m. in. jako „byli funkcjonariusze podejrzewani o współpracę ze służbami wrogimi Polsce i NATO”, wystąpili z prywatnym aktem oskarżenia z artykułu 212 kodeksu karnego („Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *