Biuletyn Obywateli RP: 3 listopada – 5 grudnia 2017

Pacyfikacja protestu Obozu dla Puszczy, akcja „Faszyzm stop”, sprawy w sądzie i przesłuchania na policji, 17 wyroków nakazowych obejmujących łącznie 79 osób. Zobacz, co się wydarzyło od 3 listopada do 5 grudnia
 

Ataki na aktywistów ruchów demokratycznych, antyfaszystowskich i proekologicznych

 
11 listopada podczas tzw. Marszu Niepodległości w Warszawie osiem aktywistek Obywateli RP: Ewa Błaszczyk, Agnieszka Markowska, Kinga Kamińska, Lucyna Łukian, Beata Geppert, Katarzyna Szumniak, Maria Bąk-Ziółkowska, Krystyna Zdziechowska i pięć Warszawskiego Strajku Kobiet: Elżbieta Podleśna, Zofia Marcinek, Izabela Możdrzeń, Agnieszka Wierzbicka, Monika Niedźwiecka rozciągnęły transparent „Faszyzm stop”. Zdarzenie dokumentowała Katarzyna Kwiatkowska (ORP). Działaczki zostały zelżone i fizycznie zaatakowane przez uczestników marszu, wielokrotnie kopnięte, szarpane i ciągnięte, co u trzech z nich spowodowało obrażenia (w jednym przypadku chwilową utratę przytomności po uderzeniu głową o asfalt). Policja była nieobecna, a straż marszu nie panowała nad agresją tłumu, a następnie sama siłą usunęła protestujące. Poszkodowane kobiety złożyły do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
 

Duży Format: 14 kobiet na Marszu Niepodległości


 
11 listopada we Wrocławiu Obywatele RP oraz ich sympatycy i sympatyczki, wraz z przedstawicielami innych organizacji protestowali na trasie „marszu Wielkiej Polski Niepodległej” organizowanego przez skrajną prawicę (stowarzyszenie Wielka Polska oraz kibiców Śląska Wrocław). Policja zepchnęła protestujących i odgrodziła kilkunastoosobowym kordonem demonstrację antyfaszystowską, co nie stanowiło przeszkody do zaatakowania ich przez nacjonalistów. Kontrmanifestanci byli kopani, lżeni i opluwani, wyrywano im flagi i transparenty. Rzucano w ich stronę race, puszki i inne przedmioty. Małgorzata Farynowska została poparzona rzuconą racą. Reakcja funkcjonariuszy policji zarówno na to, jak i na wznoszone rasistowskie, ksenofobiczne i antysemickie hasła (jednym z organizatorów był Piotr Rybak, skazany wcześniej za spalenie kukły Żyda) była nieadekwatna. Złożona została skarga na bezczynność policji.

Stanęliśmy naprzeciw Marszu Wielkiej Polski Niepodległej

11 listopada Gabriela Lazarek, działaczka Obywateli RP z Cieszyna, rozwinęła w kościele św. Barbary na ul. Nowogrodzkiej, podczas mszy tzw. „środowisk narodowych”, transparent z cytatem z Katechizmu Kościoła Katolickiego „Rasizm to grzech, który stanowi ciężką obrazę Boga”. Została siłą wypchnięta i wyrzucona z kościoła.
 

Działania związane z miesięcznicą i kontrmiesięcznicą smoleńską

 
10 listopada Obywatele RP zamiast na Krakowskim Przedmieściu, na kontrmanifestacji wobec miesięcznicy smoleńskiej, spotkali się pod Pałacem Kultury i Nauki upamiętniając Piotra Szczęsnego, który 19 października dokonał tam samospalenia. Policja nie interweniowała. Działaczom i sympatykom stowarzyszeń Obywatele Solidarnie w Akcji i Tama, którzy kontrmanifestowali na Krakowskim Przedmieściu, uniemożliwiono zorganizowanie manifestacji w wybranych przez nich miejscach poprzez rozstawienie barierek.
 

 

Inne

 
9 listopada policja spacyfikowała protest Obozu dla Puszczy w Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. Wszystkich protestujących – 24 osoby – skuto kajdankami i przewieziono na komendę policji przy Opaczewskiej. Zatrzymani spędzili noc w areszcie, postawiono im zarzuty naruszenia miru domowego (193 kk), a jednej osobie także zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza (art.222 kk). Przez długi czas nie dopuszczano do zatrzymanych adwokata. W sposób uwłaczający godności naruszano prawa zatrzymanych. Skuto ich kajdankami, mimo że nie próbowali uciekać, poniżająco traktowano, odmawiając im prawa skorzystania z toalety, przeprowadzano poniżające i niezgodne z prawem kontrole osobiste. Długo odmawiano im prawa do jedzenia i picia, policjanci nie wyrazili zgody na przekazanie wegańskiej żywności. Odmówiono także przekazania leków jednej z zatrzymanych osób. Ostatecznie część z zatrzymanych została przewieziona do szpitala. Następnego dnia policja weszła bez nakazu do kilku mieszkań, gdzie zameldowane są osoby zatrzymane. Wypytywano rodziny aktywistów o zdrowie psychiczne zatrzymanych, narkotyki itp.

11 listopada przez centrum Warszawy przeszedł tzw. Marsz Niepodległości. Około 50 członków i sympatyków Obywateli RP stanęło na chodniku na Smolnej, przy skwerze Stanisława Wisłockiego (kilkadziesiąt metrów od planowanej trasy marszu) z transparentami „Moją ojczyzną jest człowieczeństwo”, „Tu są granice przyzwoitości” oraz „Warszawa zhańbiona” w celu zaprotestowania przeciwko faszystowskim treściom prezentowanych w czasie marszu. Około godziny 14.40 (gdy marsz nie wyruszył jeszcze z Ronda Dmowskiego) zostali oni, na wniosek przedstawiciela organizatora MN, siłą usunięci przez policję, przeniesieni do samochodów policyjnych i wywiezieni na komendę przy ul. Dzielnej, gdzie po ponad dwóch godzinach od zatrzymania zostali wylegitymowani. Dwie osoby, trzymające baner „Warszawa zhańbiona” zostały zatrzymane, jako podejrzane o „propagowanie faszystowskiego ustroju totalitarnego”. Baner zatrzymano do dyspozycji policji. 40 osobom postawiono zarzut z art. 52 kw par 2 (punkt niesprecyzowany). Funkcjonariusze policji nie podjęli prób legitymowania na ulicy. Nie zostały sporządzone protokoły zatrzymania. Zatrzymani złożyli do sądu zażalenia domagając się zbadania zasadności, legalności i prawidłowości zatrzymania.

Marsz Niepodległości: 45 zatrzymanych Obywateli RP, zaatakowane kobiety


 
12 listopada na demonstracji pod warszawskim Ratuszem działacze Obywateli RP puścili kolorowe race, by zademonstrować przeciwko brakowi reakcji policji na użycie środków pirotechnicznych na manifestacjach nacjonalistów. Bartek Sabela został zatrzymany przez policję i wylegitymowany z powodu rzekomego uczestniczenia w nielegalnym zgromadzeniu i puszczeniu racy.

Sukcesem wydaje się akcja stałych pikiet pod komendą przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, gdzie policjanci mieli obyczaj stawiania pikietującym zarzutu o naruszenie art. 63a par. 1 kodeksu wykroczeń (kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”). Chodziło o transparent „Mamy prawa fizyki, prawa logiki i prawa człowieka”. Po tym, jak w pikiecie 29 listopada, podczas przesłuchania Ewy Trojanowskej, Małgorzaty Farynowskej i Jacka Zabokrzyckiego, uczestniczyli parlamentarzyści Stanisław Huskowski, Jacek Protasiewicz i Barbara Zdrojewska oraz Józef Pinior, funkcjonariusze policji zaprzestali tego procederu (przynajmniej podczas pikiety 6 grudnia).
 

 
Demonstrujący są permanentnie nękani przez policję drobnymi szykanami i legitymowani. Po zakończeniu demonstracji pod Sejmem 5 grudnia, Robert (Arizona) został wylegitymowany przez policję z zarzutem blokowania pasa ruchu. Gdy zakończyła się pikieta 13 listopada pod MSWiA w Warszawie Ewie Błaszczyk (ORP) policja zaproponowała mandat w wysokości 100 zł za rzucenie niedopałka papierosa na chodnik, a wszystkich przemawiających wylegitymowała.
 

Przesłuchania i rozprawy sądowe

 
W listopadzie do grupy ObyPomoc dotarły informacje o 34 przesłuchaniach w charakterze podejrzanych członków i sympatyków ruchu Obywatele RP (9 we Wrocławiu, 1 w Krakowie, 1 w Zamościu) i sześciu przesłuchaniach jako świadków.

Zostało wydanych 17 wyroków nakazowych obejmujących łącznie 79 osób.
Na wniosek Sądu Rejonowego dla m.st Warszawy, w związku z zażaleniem Wojciecha Kinasiewicza (ORP) na jego zatrzymanie na ul. Nowogrodzkiej w dniu 24 lipca tego roku, Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Policji (art.231, par.1 kk).

10 listopada na Komendzie Miejskiej Policji przy ul. Wyszyńskiego 2 w Zamościu policja przesłuchała cztery kobiety oskarżone o nielegalne zgromadzenie polegające na paleniu zniczy przed biurem poselskim PiS w celu upamiętnienia śmierci Piotra Szczęsnego. 17 listopada pikietę solidarnościową, podczas przesłuchania ostatniej z nich – Urszuli, zorganizowali Obywatele RP działający na terenie województwa lubelskiego. Pikietujący (pięć osób) zostali wylegitymowani przez policję.

10 listopada w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się rozprawa Tadeusza Jakrzewskiego, oskarżonego z art.224 par.2 kk, w związku z jego zatrzymaniem w czasie kontrmiesięcznicy 10 maja 2017 r.

16 listopada odbyła się rozprawa w związku z zażaleniem Adama Czerwońca (ORP) na zatrzymanie w dniu 1 sierpnia 2017. Sąd przesłuchał świadków, w tym Danutę Zawadzką (ORP), która wniosła do prokuratury zażalenie w związku z brutalną i nieprawidłową procedurą jej legitymowania w tym dniu. W sprawie zażalenia Danuty Zawadzkiej zostało wszczęte z urzędu postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji (art.231, par.1 kk).

 


Popierasz nasze działania? Wpłać darowiznę!

 

22 listopada Sąd Rejonowy w Hajnówce odstąpił od wymierzenia aktywistom kar za zablokowanie 8 czerwca w Czerlonce ciężkiego sprzętu do wycinki Puszczy Białowieskiej. Aktywiści byli obwinieni o zakłócanie spokoju i porządku publicznego. Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że „prowadzona obecnie wycinka narusza zarówno standardy wynikające z Konwencji ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego UNESCO, jak również jest sprzeczna z prawem UE w zakresie dyrektywy siedliskowej i ptasiej”. Sąd postanowił, że kwestia legalności wycinki Puszczy Białowieskiej pozostaje poza przedmiotem postępowania, a blokada naruszyła spokój i porządek publiczny przez uniemożliwienie prac maszyn. Sąd odstąpił od wymierzenia kary z uwagi ma „motywację i zaangażowanie obwinionych, dla których celem nadrzędnym była ochrona przyrody”. Wyrok nie jest prawomocny.

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieście 22 listopada miała miejsce kolejna rozprawa dotycząca wydarzeń pod Sejmem (16/17 grudnia 2016) przeciwko 14 osobom (zarzuty z art. 52 par. 3 kw i inne). Wśród zatrzymanych było dwóch panów z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy zapewniali, że nie przyszli pod Sejm, by popierać protestujących. Jak widać nie pomogło, bo dostali te same zarzuty, co pozostali.

23 listopada Sąd Rejonowy w Giżycku, V Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Węgorzewie, umorzył postępowanie wobec Jana, Elizy i Jolanty, którzy 26 lipca 2017 r. umieścili na biurze poselsko-senatorskim PiS w Węgorzewie naklejki z napisem „3xNie” oraz kartki z napisami o treści: „Wyborco, masz prawo zmienić zdanie”, „2 to nie 3”, „Patrzymy wam na ręce; nie ma wakacji od demokracji” oraz „Ja bez żadnego trybu panie marszałku”. Obwinionym zarzucono popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 63a par. 1 kw, tj. umieszczenie w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenia, plakatu, afiszu, apelu, ulotki, napisu lub rysunku bez zgody zarządzającego tym miejscem. Sąd orzekł, że czyn ten pozbawiony jest cechy społecznej szkodliwości, a zatem nie wyczerpuje znamienia materialnego wykroczenia. Przewodnicząca rozprawie SSR Lidia Merska zauważyła też, że postępowanie w sprawie o wykroczenie z art. 63a par. 1 kw jest próbą instrumentalnego wykorzystania tej normy do zamknięcia jednego z dozwolonych sposobów krytyki obywatelskiej, mającej gwarancję w art. 54 Konstytucji, oraz że nowelizacja tego artykułu kodeksu wykroczeń z dnia 28.07.1983 r. (Dz. U. nr 44 poz. 203) miała na celu walkę z ówczesną opozycją.

W czwartek 30 listopada w Sądzie Rejonowym Warszawa Śródmieście odbyła się druga rozprawa 19 oskarżonych o blokowanie marszu ONR 29 kwietnia. Kolejna (trzecia już) rozprawa odbędzie się 31 stycznia 2018 o godz. 9:30. Sąd zajmie się dowodami, tzn. oglądaniem filmów i zdjęć z manifestacji.

Obywatele RP przed sądem za blokadę marszu ONR

5 grudnia przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieście odbyła się druga rozprawa przeciwko 7 osobom oskarżonym o zakłócenie miesięcznicy smoleńskiej Warszawie 10 marca 2017 r. Obwinionymi byli Monika Dąbrowska-Kuchna, Tadeusz Jakrzewski, Marek Madej-Sierski, Wojciech Kinasiewicz, Paweł Kasprzak, Paweł Wrabec i Michał Korczak, którzy usiedli na jezdni w proteście przeciwko niedopuszczeniu Obywateli RP do miejsca ich zgłoszonej demonstracji. Poprzednia rozprawa miała miejsce 17 października 2017 r.

Terminy przyszłych przesłuchań i rozpraw sądowych zgłoszonych do ObyPomoc dostępne są na stronie Obywateli RP w zakładce kalendarz. Prosimy o wsparcie przesłuchiwanych i obwinionych.

Apelujemy do aktywistów ruchów prodemokratycznych, antyfaszystowskich, proekologicznych, i obrony praw człowieka spotykających się z nadużyciami ze strony policji, prokuratury lub innych organów władzy, a także sądzonych za udział w protestach czy blokadach o przesyłanie informacji na adres Oby Pomoc pomocORP@protonmail.com, nawet jeśli pomoc prawną otrzymują z innych źródeł (choć oczywiście przede wszystkim wtedy, gdy pomoc prawna jest im potrzebna). Umożliwi nam to odnotowanie zdarzenia w Biuletynie Obywateli RP i ujęcie w raportach przesyłanych do innych organizacji.

Wcześniejsze edycje Biuletynu Obywateli RP – tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *