Apel w obronie wolności na placu Solidarności w Gdańsku

Ruch Pedagogów Społecznie Zaangażowanych, skupiający profesorów i doktorów wszystkich uniwersytetów i uczelni pedagogicznych w kraju, a także nauczycieli i wychowawców wyraża swój zdecydowany protest wobec haniebnej decyzji władz politycznych naszego kraju zamknięcia dla obywateli Gdańska i całej Polski dostępu do placu Solidarności 4 czerwca br.

Gest ten odczytujemy jako manifestację pogardy dla uczuć patriotycznych każdego obywatela – piszą w apelu w obronie placu Solidarności – jako manifestację arogancji władzy wobec ładu prawnego demokratycznego państwa, jako zaprzeczenie idei jedności narodu wokół sakralnej wartości jaką w powszechnym mniemaniu była walka narodu o wolność, której symbolem była gdańska Solidarność i związane z nią miejsca.

Tym gestem władze polityczne kraju okazują pogardę moralnemu nauczaniu Jana Pawła II, który tak pisał w dokumencie „Pojednanie i skrucha”: „Kościół przemienia dziejową sytuację nienawiści i przemocy w cywilizację miłości. Ofiaruje wszystkim ewangeliczną zasadę pierwotnego i podstawowego pojednania – również na poziomie społecznym”.

Nasz wielki Rodak wielokrotnie nawoływał do jedności i wspólnoty wokół wielkich tradycji chrześcijańskich i humanitarnych. Mówił w tym duchu na 34 Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1979 r. ; w siedzibie UNESCO w Paryżu w 1980 roku, wskazując wspólnotę kulturową, która jest własnością wszystkich ludzi – jako fundament jedności i zgody w różnorodności. Najdobitniej jego apel o jedność wybrzmiał w sercu podzielonego świata, w czasie wizyty w Turcji – gdzie wołał: „Oto zbliża się koniec drugiego tysiąclecia. Czy to nie czas, aby przyśpieszyć kroku ku pełnemu, braterskiemu pojednaniu; aby świat trzeciego tysiąclecia zastał nas stojących razem obok siebie w pełnej wspólnocie. Wydaje się bowiem, że należy stawić sobie pytanie – nie o to czy możemy przywrócić pełną wspólnotę, lecz raczej o to czy mamy jeszcze prawo być rozdzieleni”? (Kazanie w Fanar 30.II. 1979 r.).

Czy to wołanie nie jest wołaniem do Polaków? Czy politycy manifestujący scenicznie swoją religijność mają prawo nie słyszeć takiego wołania? Chcielibyśmy wierzyć, że władze kościoła wykażą zainteresowanie dla tej faryzejskiej mentalności polskiej klasy politycznej i zaapelują do polityków o jedność przekonań i czynów; bo deklaracje o pobożności bez czynów są „jak miedź brzęcząca”, są puste.

Panią Prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz zapewniamy o naszym całkowitym poparciu dla jej pięknej idei wspólnego świętowania wszystkich Polaków jednego z najważniejszych wydarzeń polskiej historii, które w duchu nauk Jana Pawła II „odmieniło oblicze Polskiej Ziemi”. Naszej wspólnej ziemi!

Warszawa, 4 kwietnia 2019 r.

Prof. dr hab. Tadeusz Pilch – Uniwersytet Warszawski, prezes Stowarzyszenia Ruch Pedagogów Społecznie Zaangażowanych, Członek Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN,

Dr hab. Tomasz Sosnowski, sekretarz Stowarzyszenia Ruch Pedagogów Społecznie Zaangażowanych

fot. Paulucha Wikipedia

[sc name=”wesprzyj” naglowek=”Walczymy z mową nienawiści” tresc=” Twoja pomoc pozwoli nam dalej działać! „]

Jeden komentarz do “Apel w obronie wolności na placu Solidarności w Gdańsku

  • 6 kwietnia, 2019 o 10:32
    Bezpośredni odnośnik

    To bardzo dobry sygnał, że środowiska naukowe stają w obronie wolności/przyzwoitości. Więcej takich apeli poproszę!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *